Pomocy , nie mogę wyjąć krzyżaka j.w. ( średnica 25 mm od strony reduktora ) . Jeden kapturek z igiełkami wybiłem i zdjąłem , dalej ani rusz . W żaden sposób nie mogę go obrócić i zdemontować do końca . Dwa lata temu robiłem coś podobnego na innym wale i oprócz zapieczonych kapturków nie pamiętam innych problemów . Czy coś robię nie tak .
Udało się . Jak krzyżak jest "podjechany" a widełki podfazowane od środka wystarczy wybicie szklanki z jednej strony . Ja drugą musiałem wybić do oporu , chwyciłem imadłem i po kilku próbach wyskoczyła .
Wyjecie poszlo gladko, natomiast u mnie jest problem taki ze nie moge wlozyc :P Wyglada na to ze przy wciskaniu na imadle, sciska sie cale to mocowanie krzyzakow, przez co zaczyna brakowac dlugosci ... Kolejne podejscie jutro do tematu.
objedź drobnym papierem wnętrze ucha flanszy, przesmaruj trochę szklankę i ucho, robiłem tak i pięknie wchodziło a na sucho było też ciężko. Najpierw ostukałem delikatnie młotkiem żeby szklanka prosto się ustawiła (ostrożnie żeby igiełek ze środka nie wysypać), a potem na imadło. Gdy od razu dawałem na imadło to zdarzyło się, że szklanka delikatnie się obsunęła, jeden ruch imadłem za dużo i utknęła na dobre pod skosem we flanszy. A jeśli to nie da rady to zawsze można spróbować podgrzać flanszę palnikiem a szklankę dać do zamrażarki, jedno się rozkurczy, a drugie skurczy i będzie łatwiej :)
Sprawdź , szklanki wewnątrz (jak kolega atkin1 sugeruje) czy czasem igiełki się nie wysypały i blokują wnętrze ( i co gorsza mogą się pokruszyć a wtedy trzeba dobrać jakąś ze starego krzyżaka ) .
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-09-19, 21:38
może to głupie, ale sprawdź może jakąś suwmiarką wymiar krzyżaka i miejsce w uchu od segera do segera. Jak nabijesz krzyżaka tak na super ciasno to może później nie pracować poprawnie i sprawiać wrażenie zapieczonego w jednej płaszczyźnie.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 198 Skąd: Szklarska Poręba
Wysłany: 2015-03-25, 11:00
Podpowiedzcie, Panowie, jak wyjąć krzyżak ten najbliżej skrzyni biegów? Z tego co widzę tam nie ma flanszy jak po stronie reduktora, by wyjąć sobie cały wał na zewnątrz..
_________________ Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 198 Skąd: Szklarska Poręba
Wysłany: 2015-03-25, 12:29
A ha,
Mokrawą mam tę część właśnie między skrzynią, a krzyżakiem, więc podejrzewam też uszczelniacz w skrzyni. Czy ten uszczelniacz przypadkiem też w tak prosty sposób wymienię?
_________________ Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.
Uszczelniacz wału napędowego:
KOR NHSA 32/42/10 XLTJ <-- Generalnie koloru brazowego, z wargą uszczelniająca na zewnątrz skrzyni biegów. Strzalka oznacza kierunkowość uszczelniacza i jest skierowana w stronę oznaczenia.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum