Hej.
Jajo wyszło, bo dopiero co zrobiłem napęd a tu mi kuźwa silnik coś focha złapał.
A mianowicie jest tak - podczas jazdy, w momencie jak włączyłem kierunkowskaz silnik zgasł - totalnie z niczego, i nie chciał odpalić...
I teraz tak: paliwo idzie, na samostarcie rusza, kierunki nie działają, auto nie odpala, chyba że postoi, to wtedy odpali na kilkanaście sekund i koniec...
Co mogło pójść, bo ja już głupi jestem... :/
Wiązka elektryczna? Bo te kierunki to już od jakiegoś czasu świrowały i musiałem czasem wsadzić rękę pod deskę po lewej stronie od kierownicy, poruszać mocno kablami i zaczynały działać :/
[quote="Maciek_mk"]obruszany kondensator w sterowniku spowodował spalenie się kawałka płyty.
/quote]
Pokaż foto. Jeszcze nie widziałem, żeby luźny kondensator spowodował pożogę.
nie mam foto, auto stoi u kumpla, a ja ze skręconą nogą nie mam jak się do niego dostać... :P
I przelutowali co trzeba było w kompie i ruszył... na chwile. bo okazało się, że nie tylko z nim był problem, ale i z wiązką jest faktycznie gdzieś problem... i nie mam pomysłu co robić...
_________________ co-driver in http//www.facebook.com/EBC.Brakes.Team.Poland
swap - ok. tylko na co. vitara? jimny? coś innego? nie ukrywam, że zastanawiałem się nad v6 2.0 z vitary, tylko pytanie jak dużo rzeźbienia będzie potrzebne... :/ no chyba że chwilowo zrobimy swapa z wtrysku na gaźnik i podziękujemy elektryce...
_________________ co-driver in http//www.facebook.com/EBC.Brakes.Team.Poland
Ja jestem świeżo po swapie na 1.6 8v z vitary i jestem bardzo pozytywnie tym nakręcony, podjazdy pod górki to insza inszość, tam gdzie na jeden czy trzeba było pałować to jedzie delikatnie dozując gazem, tam gdzie 1.3 nie dawało rady wciskam gaz i zamykam oczy :mrgren:
Problem jednak jest taki, że robiąc swapa z wtryskowca nie trzeba robić za dużej sieczki w elektryce (ja miałem gaźnikowca i wszczepiłem tylko wiązkę od silnik-komputer reszta ori samuraia. Całą wiązkę od vitary, choć ją kompletną miałem, się nie zdecydowałem.
Przy przekładce wtrysku na gaźnik też może okazać się, że problem jest gdzieś dalej.
Tak na prawdę najpewniejszą opcją jest buszowanie we wiązce i szukanie co mu jest (łatwo pewnie nie będzie)
Ewentualnie szukaj nowej, nie skundlonej wiązki.
2.0 V6 w vitce miało szerszą ramę, trzeba by poszukać, czy nie będzie problemu upchnąć ją między dość wąską ramę samca.
Sam silnik kolega ma w Vitarze i jedzie toto dość kulturalnie
swap - ok. tylko na co. vitara? jimny? coś innego? nie ukrywam, że zastanawiałem się nad v6 2.0 z vitary, tylko pytanie jak dużo rzeźbienia będzie potrzebne... :/ no chyba że chwilowo zrobimy swapa z wtrysku na gaźnik i podziękujemy elektryce...
Pogrzebać troszkę w wiazce i zrobić porządek . Miałem taki przypadek ze przy montażu silnika 1,8 nie podpiąłem masy . Odpalił na chwile i zdechł. Okazało sie ze spaliła sie cała wiązka do cewek . musiałem zrobic od nowa pół wiazki silnikowej ( w jeden dzień ).
Co do swapa na 2,0 v6 to zapomnij o tym. Silnik słaby , nie wkeca sie na obroty jak 4 cylindrowy no i ta jego masa 180kg .
Lżejszy od vitarowego v6 jest nawet v8 z Discovery Waży 150 kg. :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum