Witam. Panowie spotkał się ktoś z Was z przypadkiem przesuniętego mostu? Odległość między cybantem, a kulą z lewej i z prawej strony różni się o około 1,5 cm... w żaden sposób nie mogę sobie z tym poradzić. Nie znalazłem też podobnego przypadku opisanego na forum. Jeśli macie jakieś pomysły na rozwiązanie problemu, prosze o sugestie. Z góry dzięki.
Raczej wątpię żeby tak było seryjnie (a oddałem auto do gazownika to Ci nie zmierzę) ale nie da się źle przykręcić resora do mostu (na środku resoru wystaje łepek śruby który wchodzi w dziurę w moście)
Masz może SPOA? ewentualnie kiedyś te mosty SPOA miały?
tak, mierzyłem od śruby, którą centruje się mocowanie resoru... Tak jak napisał kolega Hałas nie da się źle założyć resoru, dlatego nie rozumiem skąd u mnie taki przypadek, tym bardziej, że na mostach nie widać śladów ingerencji, przeróbek. Porównywałem zawieszenia u kolegów, wszędzie jest symetrycznie. Na początku myślałem, że auto po prostu jest rozbieżne z jednej strony, ale to chyba nie to...
Jeśli w innych mostach jest inaczej (jak pisałem nie mam srajtka pod domem to nie sprawdzę) to jedyna opcja to przespawane mocowanie. Leć waść i mierz nie od śruby a od tej blachy co jest spawana do pochwy mostu.
I jeszcze raz ponawiam pytanie o SPOA
Jutro zrobię zdjęcia i wrzucę. SPOA ani innych modyfikacji nie było... kupiłem auto w serii od leśnika, a jego nie podejrzewam o żadne modyfikacje ;) on klocków sam nawet nie zmieniał... obawiam się, że się nie obejdzie bez cięcia i spawania
widać :) stąd wzięły się moje podejżenia... poszerzałem nadkola i myślałem, że przy spawaniu mi pościągało błotniki, ale niestety przyczyna jest gdzie indziej. Założyłem odwrócone trójkąty + kopia simexów i różnica jest o całą środkową "kostkę" bieżnika opony
Częściowo rozwiązałem zagadkę... Most jest co prawda przesunięty o 1 cm (mierzona odległość między kulą, a cybantem) ale koła idą prawidłowo w 2 śladach. Co do wizualnego przesunięcia (koło z prawej strony wystaje bardziej niż z lewej) powodem jest resor... Dopiero po całkowitym złożeniu auta okazało się, że stoi krzywo. Po konsultacji z poprzednim właścicielem dowiedziałem się, że kilka tygodni po tym jak założył kompletne zawieszenie Lovells'a pękł mu przedni resor i został wymieniony na gwarancji. Faktycznie widać teraz, że jeden jest bardziej wyprostowany. W niedzielę po raz pierwszy wyjechałem w teren i zacząłem proces "układania" nowszego resoru :)
Nie zrozumieliśmy się... przesunięcie kuli względem cybanta to jeden problem, a parabola wpływała tylko na wysunięcie koła poza obrys karoserii. Podniosłem auto podnośnikiem żeby buda była w poziomie i oba koła były symetrycznie względem karoserii. Problem mostu pozostał nie rozwiązany... i gdyby nie fakt, że jedno koło wystawało bardziej to pewnie bym nie zwrócił na to uwagi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum