Wysłany: 2014-04-04, 22:02 coś dzwoni z przodu przy zapiętym 4x4
Jak załączę przod to auto same hamuje obojętnie czy na 4h czy N czy 4l sprzegielka się nie grzeją dodatkowo coś brzdeka chyba w okolicach mostu przy skróceniu a szczególnie przy hamowaniu z wiekszej prędkości. Nie występowało to często a teraz się nasila.
Dziś nie mogłem przerzucić na 2h jakby coś zablokowalo się w reduktorze
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-04-04, 22:07
ja tak od standardów bym poleciał - wał i krzyżaki do sprawdzenia czy nie zapieczone i ledwo pracują i zrobił eksperyment, załączył 4H/L i rozpiął jedno sprzęgiełko na zmianę i obadał czy jakieś różnice są w tym hamowaniu. Choć po chwili namysłu to nie wiem czemu bym tak zrobił ale bym tak zrobił :D
A jak ręką złapiesz za przeproszeniem za wał i reduktor na 2H, sprzęgiełka rozłączone to w miarę luźno się wszystko kręci?
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-04-05, 19:42
Zdjac wal i sprawdzic krzyzaki, sprawdzic luz na lozyskach ataku, sprawdzic na wypietych sprzegielkach krecac flansza, czy nie ma jakichs oporow, zgrzytow. Dzwonic moze tez przegub, jezeli ta brazowa tulejka jest mocno wytarta. Po sprawdzeniu tych rzeczy mozna dalej rozmawiac, bo tak to wrozenie z fusow. Sprawdzil bym jeszcze lozyska piast i zwrotnic, dla wszelkiego spokoju.
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum