Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2014-05-05, 13:51
Zapraszam do przywitalni...
Zamiast gdybać, to odkręć jeszcze te 3 śruby i wyciągnij wajchę, może się złamała, może wyskoczyła z wodzików, jak nie rozbierzesz, to się nie dowiesz
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-05-05, 13:56
Może, a może nie ;) wysil się trochę i poszukaj na forum kilku potencjalnych rozwiązań, wyklucz część z nich i jak dalej będą takie objawy to pewnie chętnie Ci koledzy pomogą.
dzieki wielkie za pomoc , byla to śruba pozycjonująca ukrecila sie czesc bez gwinta,
dorobilem sobie jakas na szybko,
dzieki raz jeszcze ze mimo iz nie przestrzeglem do konca netykiety,
(spanikowalem troche w pracy bylem nie mialem za bardzo czasu na przeszukiwanie,
bo szef patrzyl :P , a bolalo mnie strasznie ze cos juz nie dziala w moim
samurajku ;) )
to znalazly sie osoby ktore pomogly mi znalesc rozwiazanie ;)
a i silnik 1.3 pomylilem sie
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-05-05, 21:49
Może został przemielony na mączkę coś jak żelatyna z kopytek? Sądząc po awarii to chyba śruba nie była utwardzana, choć pewnie nawet kawałek twardego plasiku mógłby szkód narobić... prawda?
Ale to chyba cenna rada dla Ciebie Nurku od naszego Doktore, żeby jeszcze spuścić olej - wcześniej odprawiając rytualny taniec zaklinający spływ kawałka śruby - i obadać to co spłynie pod kątem opiłków i tego co zostało na korku.
Edit: ooo to szczęśliwie problem rozwiązany. Ale może i tak warto przy okazji olej wymienić? A nuż jakiś kawałek pływa swobodnie. Olej majątku nie kosztuje, a i skrzynia się odwdzięczy za świeżonkę...
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Ostatnio zmieniony przez SamNaSamZSam 2014-05-05, 21:51, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-05-05, 21:50
W kilku przypadkach, które widziałem, to ukręcało się to tak, że zostawał kawałeczek gwintu, który blokował cycek przed wpadnięciem do skrzyni, może tutaj podobnie się stało, może Nurek napisze.
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-05, 22:30
Ta śruba chyba zawsze się tak łamie, u mnie było to samo. Choć nie zmienia to faktu że przy rozbieraniu lepiej uważać żeby ewentualny luźny kawałek nie wpadł jednak do skrzyni
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum