Od weekendu jestem posiadaczem Samuraja z gazem na oponkach 235/70/R15.
Na zdjęciu autko wisi na koziołkach i ma zdjęte resory, które na aucie były płaskie jak blat. Będzie to pierwsza modyfikacja, jaką przejdzie Sami. Tu niestety pojawia się problem, ostatnie dni spędziłem czytając chyba wszystkie możliwe tematy o zawieszeniu lifcie i na chwilę obecną stoje przed wyborem między dwiema opcjami:
1. Zestaw leśnik +2" od Mazura do tego amortyzatory vitara/fso truck. Da to dwa cale liftu i nie będzie wymagało żadnych dodatkowych zmian. Wzoruję się tu na modyfikacjach opisanych przez użytkownika dożek4x4
2. Zestaw HD +4" od Mazura plus komplet jego amorków, do tego muszą być dłuższe przewody hamulcowe, problem z przekłądnią kierowniczą oraz pewnie krzyżaki bardzie dostaną w dupę itd. No i drożej o kilkaset zł.
Zależy mi na lifcie małym, takie 2" są OK, można potem ewentualnie dodać jeszcze dłuższy wieszak jak to ma zrobione dożek4x4. Przy 4" jakie niby oferują Mazury HD wydaje mi się już trochę za dużo kombinacji oraz dodatkowo w sumie nic to nie daje bo i tak autko jest ograniczone prześwitem pod mostami...
Co sądzicie? :)
Ostatnio zmieniony przez rojber 2015-04-21, 21:19, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 81 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2027 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-04-21, 21:33
Raczej ktoś dokleił, błotnik jest od samuraia, reszta, w postaci m.in. szerokich mostów i silnika na wtrysku, również samurai.
Ale nie ma tego złego, powiedziałbym nawet, że to ogromny plus
jedyną dodatkową zmianą jaką sobie powinieneś zafundować do tego liftu...to dystanse do kół.. czuć znaczącą poprawę pewności prowadzenie na łukach i winklach
_________________ Były rowery, quady i crossy w terenie...teraz się do Samuraja przesiadły dwa lenie :)
Ostatnie dwa tygodnie spędzone aktywnie przy autku:
1. Zamontowałem na przodzie i tyle leśniki od Mazura, wieszaki zostały standardowe. Polibusze zamówione z Elast-Polu z Olkusza - zielone. Do tego komplet śrub 10.8 i nakretek samokontrujących. Wieszaki lekko przerobiłem - usunąłem z nich te fabryczne śruby z ogrągłym łbem bo były mocno skorodowane. Rozwierciłem otwory na fi 12 i teraz mam to skręcone na nowych śrubach. To samo zrobione z przodu i z tyłu.
2. Amorki temat rzeka... Na tył założone od Łada Niva żółte - niby wzmacniane. Produkcja niemiecka, komplet 110 zł. Trzeba niestety kombinować z mocowaniami bo oryginalnie są na fi 12 a Samuraj ma fi 16. Kupiłem na Allegro coś co nazywa się:
LUBLIN TULEJA STABILIZATOR ŁĄCZNIK AMORTYZATOR F16 w cenie 7,50 za szt
Plan był aby wtłoczyć te tuleje w amorki od Łady, niestety nie wyszło. Potrzeba zebrać z tuleji od Lublina około 5 mm gumy aby weszła w ucho od Łady. Nie miałem niestety technicznych możliwości zrobienia tego i odpuściłem.
Na przód wrzuciłem polecane na forum amorki od Vitary i tu też trzeba było rozwiercić dolne mocowanie. Ja zostosowałem gumy od starych amorków.
Ogólne wrażenia - auto jest dużo wyżej i jest twardo w trzy pi$#%. Mam nadzieję, że trochę się to wszystko ułoży z biegiem czasu :) Pojawił się też problem z kątem między wałem a mostem z tyłu. Przy ruszaniu most "uchyla się" w dół. Mam nadzieję, że sprawę rozwiążą kliny pod most, które podeśle mi kolega KRZYKKU.
Zdjęcie jak stoi autko. Widać różnicę w stosunku do tego co było wcześniej (malutki podgląd w avatarze) ;)
3. Założyłem linkę od prędkościomierza, stara była całkowicie przetarta na wysokości fotela przy przejściu nad ramą. Licznik ożył :)
4. Niestety zaczęło mi lecieć mocno z przegubów półkulistych z przodu, zapewne skończy się na wymianie wszystkiego co tam jest bo leci mocno...
To na tyle na chwilę obecną, jak widać - walka trwa :)
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-05-04, 10:35
rojber napisał/a:
2. Amorki temat rzeka... Na tył założone od Łada Niva żółte - niby wzmacniane. Produkcja niemiecka, komplet 110 zł. Trzeba niestety kombinować z mocowaniami bo oryginalnie są na fi 12 a Samuraj ma fi 16. (...) Na przód wrzuciłem polecane na forum amorki od Vitary i tu też trzeba było rozwiercić dolne mocowanie. Ja zostosowałem gumy od starych amorków.
To interesujące, bo u mnie Niva spasowała beż żadnych przeróbek. Chyba nawet założyłem oryginalne gumki jakie przyszły z Nivowymi amorkami. Zdaje się, że podobny problem zgłaszał już kiedyś Borys co by sugerowało, że są jakieś różnice w zestawach amortyzatorów dedykowanych Nivie. Vitare trzeba rozwiercać albo wymienić tuleję to było w tematach amorkowych. Dałeś sobie jakieś większe podkładki trzymające całe "oko" mocowania a nie tylko gumę?
rojber napisał/a:
4. Niestety zaczęło mi lecieć mocno z przegubów półkulistych z przodu, zapewne skończy się na wymianie wszystkiego co tam jest bo leci mocno...
1. Zamontowałem na przodzie i tyle leśniki od Mazura, wieszaki zostały standardowe. Polibusze zamówione z Elast-Polu z Olkusza - zielone. Do tego komplet śrub 10.8 i nakretek samokontrujących. Wieszaki lekko przerobiłem - usunąłem z nich te fabryczne śruby z ogrągłym łbem bo były mocno skorodowane. Rozwierciłem otwory na fi 12 i teraz mam to skręcone na nowych śrubach. To samo zrobione z przodu i z tyłu.
Z tymi śrubami nie jest tak prosto polubusze z olkusza są w środku na 13mm
Ja u siebie dotoczyłem śruby tzw "pasowane" mięso 13, a na końcu gwint 12mm, jest fajnie sztywno i nie wybija się tuleja.
Dałeś sobie jakieś większe podkładki trzymające całe "oko" mocowania a nie tylko gumę?
...
4. Niestety zaczęło mi lecieć mocno z przegubów półkulistych z przodu, zapewne skończy się na wymianie wszystkiego co tam jest bo leci mocno...
pomocne informacje tutaj: http://samurai.org.pl/viewtopic.php?t=1624
Tak, wrzuciłem duże podkładki. Zestaw cześci już zamówiony z suzuki-czesci.pl i w weekend się za to zabieram :)
Aksag napisał/a:
Z tymi śrubami nie jest tak prosto polubusze z olkusza są w środku na 13mm
Ja u siebie dotoczyłem śruby tzw "pasowane" mięso 13, a na końcu gwint 12mm, jest fajnie sztywno i nie wybija się tuleja.
Kurcze, nie zauważyłem aż 1 mm luzu przy składaniu ale to ciekawa informacja, dzięki!
[ Dodano: 2015-05-07, 22:22 ]
Doszedł zestaw klamotów - uszczelniacze półosi przednich, łożyska, jakieś gumy, filce itp. Rozebrałem przód, tarcze zeszły i zatrzymałem się na etapie:
brak nasadki w tym rozmiarze...
Przy okazji pytanie - czy takie luzy w sprzęgiełkach są OK?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum