Wysłany: 2015-06-18, 23:31 Jest prąd -> nie ma prądu
Siema
Problem pojawił się jakiś miesiąc temu gdy zostawiłem sobie zapalone światła w aucie... efekt rozładowany akut itd itp.
Po zakupie nowego (innego) aku wszystko niby jest ok auto jeździ ale czasem ma kaprysy prądowe tzn. Co jakiś czas tak jakby gdzieś znikał prąd przytoczę ostatnie manewry:
Pojechałem do roboty -> nocka 8h -> rano wsiadam do fury i ledwo kręci aż zdechło -> odpalanie z kabli pomogło, pojechałem od domu podpiąłem prostownik na szybko bo był wyjazd na Kotlarnię i całą resztę dnia auto śmigało bez problemu. Na drugi dzień znowu jeździło, w połowie dnia wychodząc ze sklepu już ledwo odpalił.... pojechałem do domu 2 km i potem znowu było ok.
przykład z dziś:
Pojechałem do roboty i już jakoś słabo kręciło... pod robotą próba i też słabo -> szychta 8h -> po szychcie bardzo słabo kręcił (na szczęście załapało) ale jadę do domu, świateł prawie w ogóle nie było lipa straszna. Ostatni skręt do domu, ostatnie 500m i kurde wszystko wróciło do normy światła normalne itd. pod domem rozrusznik kręcił jak głupi... WTF???
Co to może być?? zaśniedziało coś w kostkach?? słaba masa??
Ładowanie sprawdzałem miało ok 14,3
Jak zmieniłeś accu na 100% sprawny to sprawdziłbym masę silnika i połączenia klema-kabel a potem zacząłbym się czepiać rozrusznika (panewki, szczotki)
Tylko te słabe światła mnie zastanawiają - sprawdź przede wszystkim podłączenia klem do kabli i akumulatora.
Tak jak napisał emalina, zacznij od masy czy nie zaśniedziała najbezpieczniej przeczyścić styki kręcić na pastę miedzianą, później klemy, to samo, to ładowanie gdzie mierzyłeś na zacisku akumulatora czy na klemie, bo to może być spora różnica jak są brudne klemy. To ładowanie mierzyłeś jak światła świeciły jasno czy ciemno? Bo może altek umiera na przykład szczotki się wieszają. Sprawdź jaką masz upływność na postoju. czy jakiś alarm nie wyżera prądu.
_________________ Samurai 96' wtrysk, leśniki by Mazur + wieszaki +2", XTR 12000 lbs SPEED, wspomaganie, 4,16:1 lowrange, spiek, Simexy na odwróconych trójkątach, tarcze z tyłu.
Na potęgę posępnego czerepu !!! Mocy przybywaj !!!
Więc tak... Pogrzebałem... Szczotki wisiały, luźny rozrusznik rozrusznik, masy sprawdzone ładowanie 14,45 bez świateł 14,39 że światłami mierzone na aku i samych klemach wynik taki sam
[ Dodano: 2015-07-06, 09:15 ]
Problem niestety istnieje dalej po naladowaniu aku lub dłuższej jeździe kręci normalnie po np nocnym postoju aku słabe :| da się zmierzyć zwykłym miernikiem czy gdzieś zjada prąd? Czy trzeba do elektryka jechać?
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-07-06, 09:26
zwykły multimetr castoramowy ma zakres chwilowy pomiaru prądu do 10A więc po mojemu da się sprawdzić czy w spoczynku coś Ci nie konsumuje Ci prądu.
Tak sobie myślę, że możesz jeszcze porobić taką serię eksperymentów -> kończysz dzień, ściągasz klemę plusową z aku, mierzysz napięcie, zamykasz klapę, rano przed odpaleniem mierzysz napięcie, zakładasz klemę i kręcisz. Jak Ci się po x razach problem nie pojawi to można będzie wykluczyć z dużym prawdopodobieństwem sam akumulator i skupić się na instalacji.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-07-06, 10:25
Junior napisał/a:
po np nocnym postoju aku słabe :|
a co znaczy aku słabe? Mierzysz napięcie? Czy "słabo kręci" i po tym wnosisz, że aku słabe? Próbowałeś kręcić rozrusznikiem na krótko, jak pojawia się problem? (UWAGA! NIE ROZJECHAĆ SIĘ PRZY KRĘCENIU ROZRUSZNIKIEM NA KRÓTKO!)
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Miałem ten kabelek było też spalony bezpiecznik chyba ten co właśnie wchodzi ten kabel do skrzynki bezpiecznikow słaby aku tzn słabo kręci zobaczę jak teraz po robocie będzie wyglądać odpalanie
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2015-07-06, 18:00
Wymień ten fusible link na bezpiecznik, o którym mowa w moim poście. Bezpiecznik zapasowy na przewodzie plusa wymienisz w parę sekund. Spalony fusible link wyeliminuje Ci pracę akumulatora. Jeżeli masz dobry akumulator to właśnie ten fusible link przez zachodzacą przez lata korozję może pogorszyć przewodowosc łączenia.
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Rozrusznik jest przecież bezpośrednio połączony z akumulatorem.
'Fusible link' idzie do skrzynki bezpieczników.
Z tego powodu bym się go nie czepiał specjalnie (aczkolwiek wymiana na uczciwy bezpiecznik ogólnie nie jest złym pomysłem).
Straszny chaos wprowadzasz, czy mierzyłeś jaki jest prąd rozładowywania akumulatora przy wyłączonych wszystkich odbiornikach ? Wymiana tego gównianego "Fusible link" na bezpiecznik to bardzo dobry pomysł. Z twoich opisów wygląda że masz jakiś upływ na postoju i po nocy masz mocno rozładowany akumulator.
_________________ Samurai 96' wtrysk, leśniki by Mazur + wieszaki +2", XTR 12000 lbs SPEED, wspomaganie, 4,16:1 lowrange, spiek, Simexy na odwróconych trójkątach, tarcze z tyłu.
Na potęgę posępnego czerepu !!! Mocy przybywaj !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum