Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
Ręczna wyciągarka budżetowa
michau 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 190
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2015-11-07, 22:39   Ręczna wyciągarka budżetowa

Co sądzicie? Ktoś może używał takiej zabawki?: http://allegro.pl/wyciaga...5657194504.html
Te 4T można włożyć między bajki. Jeśli wyciągnęłaby samochód z lekkiego błota to byłbym zadowolony. Chciałbym mieć coś w razie W przy sobie do okazjonalnego użycia.
Nie znalazłem podobnego tematu na forum.

[ Dodano: 2015-11-07, 22:41 ]
Znalazłem jeszcze pasową: http://allegro.pl/wciagar...5779054016.html Wykonanie raczej identyczne, jedynie pas ma 5m, a lina 2,5.
 
     
Dzordz 
rozgadany



Wiek: 35
Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 82
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2015-11-07, 23:06   

Ja bym się bał tym ciągnąć auto, po za tym to 5m może być za mało nawet w gęstym lesie.
 
     
michau 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 190
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2015-11-07, 23:55   

Wożę ze sobą koło 10m stalowej liny. Zawsze można by przepinać. Ale głównie chodzi mi o informację, czy jest to tandetna jednorazówka, czy faktycznie jako rezerwę można kupić.
 
     
MCsel 
rozgadany



Wiek: 32
Dołączył: 23 Maj 2014
Posty: 129
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-11-08, 02:12   

To wyciagarki do naciągania siatki ogrodzeniowej :) poszukaj na olx "tirfor" używany znajdziesz juz za ok. 200zl, i będziesz miał pewność ze się nie zawiedziesz.
_________________
Suzuki Samurai GTI, tryby 5.125, Spring, 32' SIMEX

--------------------------------------------------------
O tym co u mnie, kiedy nie jeżdżę Samuraiem

https://www.facebook.com/maksel.krzysztof
 
     
michau 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 190
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2015-11-08, 07:48   

O kurwesku. Tirfor prawie 20kg :shock: Domyślam się, że o niebo lepszy, ale używałeś tej z linku?
 
     
bil 
nowicjusz


Pomógł: 1 raz
Wiek: 36
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 34
Skąd: DLW / DJ
Wysłany: 2015-11-08, 08:06   

Mam coś podobnego tyle że z castoramy. I też 4t. Wałek się rozszedł ale zaspawałem go i teraz chula. Przez zbocze wyciągnąłem samca uwalonego po mosty i dawała radę. Co jakiś czas rozkręcam, czyszczę i smaruje. Nie raz uratowała mi dupe. Mam ze sobą kilka pasów i łańcuch więc długości sobie dobieram. W razie W i budżetowo całkiem ok.
_________________
Im bliżej oryginału tym lepiej!
Sj413'86. Oryginalny gaźnik.dystanse 5mm.obrócone trójkąty. DWM8000
 
     
michau 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 190
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2015-11-08, 08:33   

Dzięki za cenną informację! Leci plusik:)
Masz linę, czy pas?
 
     
alientm 
stały bywalec


Dołączył: 03 Sty 2015
Posty: 184
Skąd: Mrągowo
Wysłany: 2015-11-08, 09:08   

Moim zdaniem szkoda 60zł, miałem i tego nie polecę, chodzi też o Twoje bezpieczeństwo - jak coś strzeli przy napiętej linie - skutki mogą być kiepskie.

Zainwestuj w tifor (zwą to też tirfor, kifor, kirfor), tym wyciągają w wyczynie dużo większe auta, ale waga faktycznie koło 20kg + waga liny stalowej.
Albo hi-lift, dobra inwestycja, jak masz za co to też podniesiesz auto, w sumie to typowy podnośnik, ale może być użyty jako ręczna wyciągarka - masz długą dźwignię, mocne urządzenie o bardzo prostej budowie i prawie zerowej awaryjności.

https://www.youtube.com/watch?v=OVY0QQiN93o
 
     
Kiszka 
rozgadany



Wiek: 36
Dołączył: 03 Sie 2013
Posty: 81
Skąd: Brzeszcze
Wysłany: 2015-11-08, 10:28   

Ja mam tą "linkową". Syf aż boli. Nie da się tego używać. Kiedyś kupiłem jako pomoc do podniesienia budy samuraiskiej.

Przy pierwszym wyciąganiu wkur.. się i wypierniczysz ją w krzaki:-)
_________________
Samurai 1.3i, sprężyny, opony 31' Silverstone, 4.16:1, ARB tył, wspomaganie.
 
     
michau 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 190
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2015-11-08, 11:08   

Szlak, już byłem zdecydowany :-? . Alientm i Kiszka w jakich warunkach tego używaliście? Ciężkie błoto? Jak dotąd jeżdżę bardzo lajtowo (na tyle lajtowo, że zakopałem się tylko jeden raz) i do tego nie mam miejsca na prawdziwego tifora.
 
     
yenko 
Specjalista
PIMP MY PEPSI RIDE



Pomógł: 19 razy
Wiek: 38
Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 1476
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2015-11-08, 12:46   

Polecam szpadelek i HI-Litfa jak do lekkiego terenu :) ewentualnie jakieś trapy sobie kup i będzie miodzio.
 
     
michau 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 190
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2015-11-08, 13:02   

Dawkujecie jak dobry diler. Wciągnę się i będzie problem :mrgreen:
U mnie w pracy stoi STAR 66 z przebiegiem kilku tys. km. Może od razu wytargam z niego mechaniczną wciągarkę? 8-)
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 81 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2027
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-11-08, 16:08   

Jeśli się boisz tirfora, hilift + pas ładunkowy z napinaczem to dużo pewniejszy sprzęt do wyciągania (wieleokrotnie spraktykowane), niż te gównonaciągacze do siatki, na dodatek sprzedający urągają inteligencji, nie wspominając o zdrowym rozsądku, pisząc, że to to jest w stanie uciągnąć 4t, chyba z górki...
Btw. - prawidłowa nazwa to TIRFOR, nie tifor, kifor, czy jakoś tam, pod taką nazwą opatentował go francuski konstruktor.
 
     
alientm 
stały bywalec


Dołączył: 03 Sty 2015
Posty: 184
Skąd: Mrągowo
Wysłany: 2015-11-08, 18:31   

Didymos napisał/a:

Btw. - prawidłowa nazwa to TIRFOR, nie tifor, kifor, czy jakoś tam, pod taką nazwą opatentował go francuski konstruktor.


Ja podałem tylko nazwy pod którymi można szukać, a często pod takimi bywają :)

Też był bym za hi-liftem. fakt że to koszt min 150zł, choć sam nie dawno sprzedałem za 120, kwestia czasu i pilnowania np. olx/allegro. Jak Ci się znudzi lub stwierdzisz że to nie to - zawsze sprzedasz, ewentualnie z minimalną strata, a to coś do siatki i tak się zepsuje więc nie sprzedasz. 60zł to 2 duże pizze, gdyby to wyciągało auta sprawnie to wzięcie było by takie że kosztowało by min 260zł.
 
     
Ari 
zapaleniec


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 359
Skąd: okolice Torunia
Wysłany: 2015-11-08, 19:04   

Michał posiadam taką wyciągarkę.
W prawdzie nie wyciągałem się nią, ale wizualnie wydaje się, że jej zastosowanie to raczej dociągnięcie budy do drzewa gdy brakuje zasięgu do pieczątki.
Przy najbliższej okazji możemy potestować na co tak naprawdę ją stać.
Posiadam również hi lifta oraz zblocze. Jak byś miał dostęp do mocnego łańcucha to by się przydał.
Do zobaczenia
_________________
Arek

Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
 
     
michau 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 190
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2015-11-08, 19:37   

Super, zobaczymy jak to wygląda.
Mam linę, a łańcuch używany do zrywki w lesie mogę załatwić :)
 
     
alientm 
stały bywalec


Dołączył: 03 Sty 2015
Posty: 184
Skąd: Mrągowo
Wysłany: 2015-11-08, 19:42   

Jeśli chodzi o hilifta, zamiast łańcucha zawsze stosowałem pasy transportowe, te niby do 5T są dość tanie, a mając taki z napinaczem to już rewelacja, można napiąć pas zamocowany do hilifta, więc potem od razu hilift ciągnie. W sumie taki pas okazuje się niezbędny a czym dłuższy tym lepiej - wiadomo nie zawsze drzewo będzie tam gdzie sie zakopiemy :)

W sumie najgorzej jak w ogóle nie będzie o co się ciągnąć, no ale mając hilifta można próbować podnieść którąś oś i podłożyć coś po koła.
 
     
Rogal 
rozgadany



Wiek: 32
Dołączył: 22 Mar 2015
Posty: 138
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2015-11-08, 19:51   

Wyśle, że to może pomóc :)
https://www.youtube.com/watch?v=KOqf1uxGoUs
 
     
kurian 
mechanik



Pomógł: 13 razy
Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2012
Posty: 594
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2015-11-08, 20:25   

zamiast tej ręcznej wyciagarki o wiele lepiej będzie doposażyć hi lift w kawałek łańcucha z hakami i zrobić jak filmie
https://www.youtube.com/watch?v=rb_3L2NOOsA
Uwaga BHP, uważamy na zęby :p tak, tak przywaliłem sobie w głowę raczką hilifta.
_________________
Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 81 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2027
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-11-08, 20:33   

Pas transportowy jest przyjemniejszy w użyciu od łańcucha, przede wszystkim jest nieporównywalnie lżejszy, poza tym grzechotką wybiera się luz na taśmie, w przypadku łańcucha, żeby go napiąć, traci się część i tak mizernej długości hilifta.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.