Wysłany: 2016-01-04, 12:47 Problemy z nagrzaniem silnika
Witajcie.
Proszę o poradę. Mój samiec ma problemy z nagrzaniem silnika - przy mrozach takich jak dziś -17 wskaźnik temperatury podnosi się szybko - po kilkuset metrach ale tylko minimalnie. W kabinie zimno i obroty nie spadają poniżej 1800 obrotów - po 15 kilometrach. Przy dodatnich temperaturach zewnętrznych - szczególnie w korkach silnik grzeje się prawidłowo - wskaźnik temperatury dochodzi do połowy skali i obroty spadają do ok 1000. Od czego zacząć? Termostat?
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-01-04, 12:58
jaki tam masz silnik?
Najprościej zacząć od sprawdzenia poziomu płynu i jego "konsystencji" czy nie przymarza gdzieś, później sprawdziłbym temperaturę jakimś innym miernikiem i wykluczył "awarię" wskaźnika w desce. Finalnie pewnie termostat nie domyka dużego obiegu.
Czy chłodnica robi się ciepła/letnia od razu? Czy równomiernie cała?
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Dziś sprawdziłem co i jak z temperaturą chłodnicy. Po przejechaniu 15 km chłodnica jest ciepła - płyn chłodniczy jest lekko ciepły - nie ma więcej niż 40 stopni. Góra chłodnicy jest wyraźnie cieplejsza niż dół. Wiatrak kręci dość mocno zaraz po odpaleniu i tak przez cały czas. Po wyłączeniu silnika daje się nim kręcić palcem - oś wiatraka pozostaje nieruchomo. Wymieniłem termostat ale zdążyłem przejechać ze 2 km - na razie bez zmian.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-01-04, 21:49
W 2km przy takim mrozie to nawet mały obieg nie zdąży się nagrzać w moim dieslu, ale kowadło mniej ciepła generuje z definicji. Po mojemu zrób test dłuższy. Bo chyba ta letnia chłodnica to nie była po wymianie termostatu? ;> a stary termostat sprawdziłeś po wyjęciu żeby zobaczyć czy nie wymieniłeś dobrego na nowy?
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
U mnie przy -15stC temperatura wzrasta do ok 60 st po przejechaniu ok 2 km, moim zdaniem to termostat.
Dzisiaj zrobiłem w dużym mrozie ok 50 km i w aucie zrobiło się gorąco (hard top), ale zasłoniłem całkowicie wlot
powietrza z przodu, bo nawet opływające powietrze mocno schładza silnik, ponadto nie włączam ogrzewania zanim silnik się nie zagrzeje (czytaj nie podniesie się wskazówka do połowy). Te 1800 obrotów to trochę dużo, bo u mnie nie dochodzi do 1500 przy bardzo zimnym silniku i po chwili spada (otwarcie i zamknięcie bramy przy wyjeżdżaniu).
Może kolego masz kumulację usterek i sprawdziłbym jeszcze czujniki oraz komputer bo te obroty trochę są za wysokie.
Po wymianie termostatu jest dużo lepiej. Przy -15 temperatura silnika zawędrowała prawie do połowy skali. Po nagrzaniu obroty na jałowym spadły do 1200. Po wyłączeniu ogrzewania w kabinie temperatura przekroczyła połowę skali i obroty na jałowym spadły poniżej 1000. Może jednak spróbować z kartonem?
Niepokoją mnie jeszcze obroty na jałowym zaraz po odpaleniu po nocy - zaraz po odpaleniu mam tak jak w manualu ok 2000 ale po kilkunastu sekundach obroty rosną do 2500 - 2700, a po nagrzaniu (ok. minuty) zaczynają spadać - po trzech, czterech minutach jest już 1500. To chyba nie do końca prawidłowe zachowanie?
Niepokoją mnie jeszcze obroty na jałowym zaraz po odpaleniu po nocy - zaraz po odpaleniu mam tak jak w manualu ok 2000 ale po kilkunastu sekundach obroty rosną do 2500 - 2700, a po nagrzaniu (ok. minuty) zaczynają spadać - po trzech, czterech minutach jest już 1500. To chyba nie do końca prawidłowe zachowanie?
A ten dodatkowy wzrost obrotów nie jest związany z włączaniem przez Ciebie świateł, nagrzewnicy tudzież innego obciążenia? Pojawia się samoistnie?
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2016-01-06, 12:41
U mnie obroty raz są na 2tys raz są na 2,7tyś i się tym nie przejmuję zbytnio. Więc polecam też się tym nie przejmować. Nic się nie stanie jak troszkę większe obroty będą na chwile. W trakcie jazdy i tak na początku nie przekraczasz, 2.5 tyś więc wg mnie nie ma się czym stresować.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-01-06, 17:06
ja bym się irytował jakby mi zaraz po odpaleniu zimny silnik wkręcał się od razu na 2,7 tys obr. Może to zabobon i zboczenie, ale hmm nigdy nie mówiłem, że nie bywam poirytowanym, zabobonnym zboczeńcem :D
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-06, 17:51
SamNaSamZSam napisał/a:
ja bym się irytował jakby mi zaraz po odpaleniu zimny silnik wkręcał się od razu na 2,7 tys obr. Może to zabobon i zboczenie, ale hmm nigdy nie mówiłem, że nie bywam poirytowanym, zabobonnym zboczeńcem :D
Samie,
w dieslu to by było już czerwone pole :P
Moj benzyniak też zimą tak robi (latem 2k rpm). Poza tym jak to Kostuch retorycznie pyta: A skąd wiesz co pokazuje obrotomierz :)
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2016-01-06, 17:56
Ja tam bym się nie przejmował tym skoro tak to zostało opracowane przez Japan to tak ma być, i rzeczywiście jest tak że najpierw są trochę niższe obroty a dopiero po chwili zaczynają wzrastać. Poza tym co to za obroty jak silnik się kręci prawie do 7tyś ?? A tu jakieś badziewne 2,5 - 2,7 ?? Nawet lepiej bo olej szybciej się rozgrzewa :)
Jeśli podajesz, że po rozgrzaniu wskazówka na skali temperatury jest prawie na połowie tz., że po wymianie termostatu jest ok.
Wyższe obroty wynikają z załączonego ssania(dodatkowa dawka paliwa).
Teraz tylko wyreguluj obroty silnika - na ciepłym 800obr.
Następnym razem jak będą mocne mrozy to można zasłonić w tym okresie trochę chłodnicę.
_________________ Arek
Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
No i dupa :(
Dziś po przejechaniu 15 km temperatura znowu nie rośnie. Wskazówka temperatury podniosła się minimalnie, obroty na jałowym powyżej 1500 w kabinie zimno jak w psiarni. A tak się cieszyłem, że już wszystko ok :(
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-01-08, 08:38
jaki termostat kupiłeś? Może nie domknął się po ostatniej jeździe. Ja bym go wyjął i przegotował/wychłodził kilka razy w warunkach kuchenno-dworowych i obserwował czy się nie zawiesza? Co masz w ukladzie wlane? Płyn, koncentrat z wodą, woda? Płukałeś układ za swojej kadencji?
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Dziś sprawdzę stary termostat ale jestem nieomal przekonany, że był sprawny. W jakich momentach sprzęgło wiskotyczne powinno załączać wiatrak chłodnicy? U mnie po odpaleniu zimnego auta wiatrak mocno wieje, dopiero jak silnik złapie trochę temperatury to wiatrak zwalnia ale kręci się cały czas. Czy załączanie wiskozy uzależnione jest tylko od temperatury? Wysokie obroty nie mają wpływu na włączenie wiatraka?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum