Wysłany: 2016-01-25, 06:53 z resorow na sprezyny, czy to wgl. bezpieczne?
Domyslam sie, ze,jesli idzie o jazde w terenie bezpieczenstwo nie gra pierwszorzędnej roli, jednak ja użytkuje 50:50 (teren:asfalt) Powiedzcie czy taka przeróbka dokonana w dobrym warsztacie, a nie u pana Heńka w stodole jest przeróbką na tyle bezpieczną, by poruszać się bez obaw po ulicach?
a przeciętny diagnosta zauważy różnice w konstrukcji samuraia. Ja odnoszę wrażenie że dla większości diagnostów samurai to taki sam ewenement jak bentley ghost.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-25, 14:42
kurian napisał/a:
a przeciętny diagnosta zauważy różnice w konstrukcji samuraia. Ja odnoszę wrażenie że dla większości diagnostów samurai to taki sam ewenement jak bentley ghost.
no mój ulubiony diagnosta w SKP nieodmiennie się wzrusza na widok samuraia. Pan jest troszkę starszy i ma sentyment do 'prawdziwych' aut :)
jeśli diagnosta nie jest świadom że samurai powinien być na resorach,a przeróbka na sprężynę nie kuje w oczy to spokojnie jedziesz na przegląd i podbija
hehe oni tam ciemni nie są i dokładnie wiedzą co i jak - mnie nawet wyczaili wspomaganie. Ale przeszło bez problemu. Off road staje się modny, u mnie nawet Słowacy wzięli się za kradzieże samurajków -muszę jakoś mojego zabezpieczyć. Jeśli jeździsz 50/50 to nie wiem czy to warte świeczki. W moim przypadku wolał bym silnik zmienić niż w zawieszenia się bawić. Też jeżdzę tak jak Ty.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Mar 2013 Posty: 346 Skąd: SGL
Wysłany: 2016-01-25, 20:00
Starscream napisał/a:
hehe oni tam ciemni nie są i dokładnie wiedzą co i jak - mnie nawet wyczaili wspomaganie.
ja mam seryjnie wspomaganie w Samuraju i to w benzynie
było tyle wersji i modyfikacji, że mało kto się w tym orientuje
nawet Sam chyba nie zna wszystkich ;)
u mnie diagnosta regularnie nie wie gdzie znaleźć nr pojazdu i muszę mu go palcem pokazywać na ramie
pewnie chamsko zrobiona przeróbka nie przejdzie, bo nie pracują na stacjach idioci, ale gdy jest zrobiona z głową i w dobrej jakości to często nie wiedzą nawet, że nie jest to seria
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum