Sonic nie odbiegaj od swoich planów zbyt mocno.
Pamiętaj, że ci co jeżdżą Samuraiem występują w bardzo różnych formułach.
Ci co doradzają linę stalową, nie koniecznie zrozumieli Twoje potrzeby.
Przecież chcesz mieć asekurację, przy niewielkiej ingerencji w auto i raczej bywasz w nim sam.
- lina syntetyczna w Twoim przypadku w zupełności się sprawdzi jednak zastosuj 8 lub10mm
- wyciągarka 8000LBS będzie idealna dla Twojej formuły
- na tę wyciągarkę 20m to za dużo - daj najlepiej 10, ewentualnie max 15m + dodatkowe 15-20m nie nawinięte na wyciągarkę
- kluzę można zrobić ze starego łożyska - uczyni Cię grosze, a można fajnie to wkomponować w mało widoczne miejsce
_________________ Arek
Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
Dzięki Ari za pomoc, tak też pewnie zrobie ale to dopiero jak się cieplej zrobi bo teraz troche za zimno na taką grubszą robote na dworzu a nie ma co się spieszyć tylko zrobić to porządnie i w sposób przemyślany. W końcu będe mógł sobie jechać pojeżdzić nawet w tygodniu po robocie bez obawy, że nie wróce na noc do domu :)
_________________ Wiem wiem jestem dziwny bo odwiedzam myjki i nie topie samuraja po klamki :)
Pomógł: 81 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2027 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2016-01-28, 10:00
@Ari nie do końca rozumiem, co masz na myśli pisząc 10 m liny na bębnie, a reszta nie nawinięta.
Nie nawinięta tzn. namotana na zderzak, orurowanie itp., czy schowana w bagażniku na przedłużkę jako osobny kawałek?
Jeśli to pierwsze, to trochę przeczy idei ukrytej wyciągarki, jeśli drugie, to liny będzie zwyczajnie za mało.
Nie żebym odradzał syntetyka, wielokrotnie miałem okazję pilotować auto wyposażone w takowego, dla pilota to rewelacja, bardzo przyjemnie się używa, szczególnie kiedy czasu jest mało, a biegania z liną dużo.
Po prostu nie widzę sensu w przepłacaniu za syntetyka w windzie używanej 5x w roku, a mniej więcej tyle używam swojej, nie zdążę nawet zauważyć upierdliwości wynikających z używania stalówki.
Również doradzałbym 8000 lbs, różnica w cenie żadna, a zawsze jest trochę zapasu na cięższe wtopy albo do wyratowania jakiegoś patrola
Btw. Przy zakupie windy wyposażonej w syntetyka prowadnica alu jest w komplecie, nie ma potrzeby dorabiania kluzy, natomiast w przypadku zakupu windy ze stalówką warto zaopatrzyć się w żeliwny ślizg, chińskie rolki szybko się zacierają.
Ostatnio skusiłem się na zmianę liny stalowej na syntetyczną. Kupiłem produkt:
Lina Syntetyczna do Wyciągarki 8MM 6.6T YSM-Aero Długość: 28MTR KAUSZA; Typ Osłony: Heavy Duty UHMWPE za 365zł - może brzmi jak reklama ale bardzo fajna cena, na razie za dużo opinii nie ma na internecie, póki co nie zerwałem jej. No ale jest siwa - zero lansu :) Zakupu nie żałuję.
Jak jeszcze ktoś ma możliwość wziąć na firmę - tym samym odliczyć pewne % to robi się bardzo przyjemna cena, to samo z windą.
Tylko kupując winde chyba nie mamy możliwości kupić bez liny, a szkoda kupić z nową stalową bo potem raczej sprzedać będzie ciężko..
Powiem szczerze, że do tego czego ja używam samuraja to i wyciąg 6000 by dal rade ale fakt nie pomyślałem, że przecież może być sytuacja, ze będzie trzeba wyciągnąć kogoś cięższego i może być klops. Ciężko przewidziec ile razy do roku będzie używana wyciągarka, na pewno nie będzie to częste zwłaszcza, że śniegu już nie ma więc sąsiedzi też sobie jakoś radzą :) Z jednej strony mało używana lina stalowa może korodować (albo tak mi się tylko wydaje) z drugiej zaś strony mało używany syntetyk też pewnie nie zostanie obojętny jak będzie ciągle zwinięty i moczony więc wydaje mi się, że głównie chodzi tu o relacje cena vs waga. Różnica w wadze pewnie będzie z 5kg więc szału nie ma
_________________ Wiem wiem jestem dziwny bo odwiedzam myjki i nie topie samuraja po klamki :)
Będę bronił założeń Sonica, bo wiem czego on potrzebuje.
Linę stalową oraz rolki jeszcze bardziej trzeba konserwować niż ślizg i syntetyk, a i tak nie unikniemy rudej.
Kupując wyciągarkę można dogadać się ze sprzedawcą, że zamiast liny stalowej oraz rolek w zamian daje ślizg i hebel - ja tak zrobiłem
Aby uniknąć rozerwania jakiś elementów auta podczas zwijania nie możemy pakować liny na maxa bo musielibyśmy pilnować by dokładne/równo się nawijała. Dlatego rada by zostawić sporo miejsca na bębnie dzięki czemu nie będzie musiał się przejmować jak ona się nawija podczas opresji(w domu można na spokojnie zrobić korektę).
Dodatkowe 15-20 metrów trzymamy w bagażniku razem ze zbloczem. Kolejne atuty to: wzrokowo oceniamy ile potrzebujemy liny do wyciągnięcia więc rozkładamy tyle liny ile potrzeba, tz. możemy ją składać na połowę, wstawiać zblocze, oszczędzamy akumulator.
_________________ Arek
Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
Pomógł: 81 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2027 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2016-01-28, 15:48
Hmm, dosyć oryginalny pomysł z tą krótką liną na wyciągarce, jeszcze nie spotkałem nikogo, kto by coś takiego stosował.
Miałem za to sytuację, gdzie zużyłem prawie całą linę z wyciągarki (28 m), pas 20 m i 2 pasy po 3 m, żeby się wydostać z bagienka
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 13 Lis 2013 Posty: 34 Skąd: DLW / DJ
Wysłany: 2016-01-29, 08:26
Ja miałem na swoim dwm8000 jakieś 25 m stalówki 7mm. Postanowiłem niepotrzebnie skrócić o 8m i zrobiła się za krótka... Denerwujące było wracanie się do samochodu po pas na przedłużenie więc kupiłem 28m 8,3mm i wolę zapiąć się o drzewo czy dwa dalej niż kombinować z pasami. Wyrazie "w" mam pasy z tyłu i zblocze.
_________________ Im bliżej oryginału tym lepiej!
Sj413'86. Oryginalny gaźnik.dystanse 5mm.obrócone trójkąty. DWM8000
Pomógł: 6 razy Wiek: 30 Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 652 Skąd: wyszków
Wysłany: 2016-01-29, 08:44
a ja bym podtrzymywał teorie didymosa, wiadomo że nie można nawinąć liny tyle że sie już prawie nie bedzie mieścić, ale 10m to zdecydowanie za mało bo za każdym razem byś musiał sięgać do bagażnika i brać przedłużke, moim zdaniem min.20m.
co do stalówki a syntetyka to u siebie założyłem syntetyk 10mm i 28m liny(wyciągarka 12000lbs) bo jest wygodniejsza w użyciu, a co najważniejsze to bez rękawiczek sie nie pokaleczysz, ale jak do twoich potrzeb nie pakował bym sie w bezsensowne koszta(chyba że masz przeznaczone więcej kasy) i np. za dopłate do syntetyka kupił bym jakiegoś hilifta, który też pomoże w wyciągnieciu sie. (podnosisz do góry podkładasz coś pod koło i czesto samochód sam wyjeżdża)
_________________ samurai 1.6 16v, sprężyna, przód blokada arb+wzmacniane półosie, tył mini spool, spiek, reduktor 1.0, tył wał uaz,wspomaganie,kubełki, chłodnica na tyle, simex 260/75r15, tarcze z tyłu+zaciski od alfy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum