Wysłany: 2016-02-14, 20:33 Demontaż "oprzyrządowania" bębna- przeróbka na tar
Właśnie przerabiam tył na tarcze plus równoległe zawiechę. I teraz pytanie, żeby ściągnąć tą całą osłonę z tłoczkiem oraz szczękami to muszę rozbierać cały most czyli: spuścić olej-> rozkręcić gruchę -> wyjąć półośkę ( jak jest ona zamontowana na przekładni?) -> dopiero zdemontować to dziadowstwo
Czy jest jakiś prostszy sposób którego niezażywaniem?
tak jak pisał Sam grucha zostaje;odkręcasz 4 nakrętki mocujące to ustrojstwo (tarczę kotwiczną) od pochwy mostu i wybijasz półoś
Półoś wychodzi z tarczą kotwiczną,żeby ją zdjąć musisz zdjąć pierścień uszczelniający i łożysko z półosi lub rozciąć tarczę diaksem
witam
Się podpinam. Planuje swap na tył taczowe - wiem że są dostępne gotowe mocowania pod zaciski Alfa Romeo 156/147. to ja się zapytam tylko o roczniki/silniki tych alf - wiem tylko tyle, że zaciski to tarcz niewentylowanych... Nie chciałbym zanabyć drogą kupna złych zacisków i wolę wcześnie dokłądnie dopytać.
Druga sprawa - mocowanie linki ręcznego - czy zostaje linka samuraiowska i mota się tylko mocowania - jeśli tak to jak się mota. jeśli nie to jaka pasi.
trzecia sprawa - przewody hamulcowe - pasują czy trzeba skracać/wydłużać.
z góry dzięki za pomoc!
_________________ W Czarnobylu wiosna... Trawka się czerwieni, a ptaszki wesoło podszczekują...
Kto by przypuszczał, że po tylu latach posiadania samochodu będę miał w końcu taki do którego większość części da się kupić w Castoramie :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum