Wysłany: 2016-03-13, 13:10 Korki spustowe olejowe w mostach
Witam forumowiczów, po ogarnięciu silnika przyszła kolej na mosty. Poprzedni właściciel w 2001 roku zalał to jakimś bodajże Shell Transaxle, chciałem zweryfikować stan i ewentualnie wymienić olej jednak nie mogę odkręcić korków. Widać że poprzedni właściciel "pomagał" sobie młotkiem przy odkręcaniu... Chcę przyspawać nakrętkę do korka, podgrzać i próbować odkręcać.... Pod korkiem widać uszczelkę, po takiej operacji raczej korek i owa uszczelka będą do wyrzucenia. gdzie kupić taki korek i uszczelkę? W sklepie moto nie mieli w katalogach, zostaje tylko ASO Suzuki?
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-03-13, 14:16
po mojemu przy korkach w mostach, reduktorze i skrzyni nie ma podkładek i uszczelnień. Być może to inwencja własna, być może jakiś silikon albo taśma teflonowa. W każdym razie sam korek trzyma wyśmienicie bez żadnych dodatkowych akcesoriów.
I jeszcze mam taką autorefleksję, że nie odkręcam korków spustowych dopóki nie odkręcę nalewowych.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 15 razy Wiek: 46 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2016-03-13, 14:33
Spokojnie można użyć starych jeśli nie są za bardzo zmaltretowane.
U mnie z tyłu jest miedziana podkładka a i tak trochę cieknie z pod korka.... ale to przez to, że musiałem gruchę lekko skorygować ręcznym impulsatorem kinetycznym aby mi 5.125 weszło.
Swoją drogą ciekawe czy auto było używane zgodnie z przeznaczeniem?? ponieważ 15 lat ja jednym oleju w mostach (tak to rozumiem) to z deczka przydługo :D
po mojemu przy korkach w mostach, reduktorze i skrzyni nie ma podkładek i uszczelnień. Być może to inwencja własna, być może jakiś silikon albo taśma teflonowa. W każdym razie sam korek trzyma wyśmienicie bez żadnych dodatkowych akcesoriów.
I jeszcze mam taką autorefleksję, że nie odkręcam korków spustowych dopóki nie odkręcę nalewowych.
O znowu dowiaduję się nowych rzeczy A gdzie jest zlokalizowany korek nalewowy ? Nie mam sam podnośnika, auto oglądałem na szybko u mechanika...W pierwszym poście wkradł się błąd- oleje były wymieniane w 2011 roku a nie w 2001.
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 652 Skąd: wyszków
Wysłany: 2016-03-13, 20:01
U mnie zadnych uszczelek nie ma. I podkadek, spawaj jak nie mozesz odkrecic i pozniej to przykrec, nastepnym razem nie bedziesz musial sie meczyc tylko normalnie kluczem odkrecisz
_________________ samurai 1.6 16v, sprężyna, przód blokada arb+wzmacniane półosie, tył mini spool, spiek, reduktor 1.0, tył wał uaz,wspomaganie,kubełki, chłodnica na tyle, simex 260/75r15, tarcze z tyłu+zaciski od alfy.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-03-13, 20:34
elkrecik napisał/a:
A gdzie jest zlokalizowany korek nalewowy ?
Przewrotnie odpowiem, że ten korek zlokalizowany jest... np. na rysunku w manualu na stronie 16-16 ;) przy okazji znajdziesz tam wartości momentów z jakimi dokręcać te korki, żeby później były szanse na normalne odkręcanie. Nie ma również nic o uszczelkach/uszczelniaczach pod tymi korkami, więc to raczej inwencja własna była.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 09 Mar 2013 Posty: 270 Skąd: Lwówek Śląski
Wysłany: 2016-03-13, 21:26
Dany44 - jak to mozliwe ze 5,125 sie nie miescilo? Pytam bo przy momtazu blokady zauwazylem szlif od drodka pochwy obok korka tak jakby kolo talerzowe tarlo ale nigdzie o tym nie slyszalem zeby byla za mala plytka obudowa.
Ja oryginalnie do korkow kontrolnych mam podkladki teflonowe
Pomógł: 15 razy Wiek: 46 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2016-03-13, 22:02
marcelo napisał/a:
Dany44 - jak to mozliwe ze 5,125 sie nie miescilo? Pytam bo przy momtazu blokady zauwazylem szlif od drodka pochwy obok korka tak jakby kolo talerzowe tarlo ale nigdzie o tym nie slyszalem zeby byla za mala plytka obudowa.
Ja oryginalnie do korkow kontrolnych mam podkladki teflonowe
Tfu wróć..... właśnie małe sprostowanie, wprowadziłem was w błąd..... korki spustowe są u mnie ok. czyli bez żadnych podkładek. Natomiast na korku nalewowym - kontrolnym mam właśnie teflonową podkładkę i z pod niej mi cieknie olej.
Przy tym korku jest takie przetłoczenie i musiałem je rozklepać młotkiem ponieważ koło talerzowe obcierało zębami właśnie o to przetłoczenie. W starej pochwie tak miałem i jak włożyłem graty do nowej wszystko poskładałem to się okazało, że nie mogę przekręcić atakiem a zęby odcisnęły się na gruszce. Z tego co wiem to wystarczy puknąć młotkiem i "przesunąć" przetłoczenie o 2 - 3 mm, tzn. u mnie tak trzeba ale wiem, że u innych chłopaków nie było to konieczne.
Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 09 Mar 2013 Posty: 270 Skąd: Lwówek Śląski
Wysłany: 2016-03-14, 10:02
czyli aktualizacja co do przeróbki na 5.125 - (nigdzie wcześniej o tym nie słyszałem ale wiemy że tak bywa) - sprawdzić czy talerz nie ociera o pochwę mostu
Panowie- przepraszam- pomyliłem korki Zaklepany mam korek nalewowy/ kontrolny... i jego nie mogę odkrecić... W manualu zaznaczony jako element 16 i 17. Je właśnie poszukuję
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-03-14, 13:18
hmm, u mnie spustowe mają magnesy w środku co zawsze mi się bardzo podoba bo w mej (być może złudnej) nadziei jakby coś się ukrychnęło w dyfrze/skrzyni/redu to się tam przyczepi. Można też podziwiać "urobek" metaliczny jaki się osadza prócz musztardy tudzież majonezu.
Co do gwintu i wielkości to wydaje mi się że są takie same, bo się muszę kontrolować żeby przy składaniu dobrze je wkręcić - spustowy w spust, nalewowy w nalew.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Miałem spore problemy aby odkręcić korki wlewowe w mostach (Vitara), przyspawana duża nakrętka i poszły lekko, temp przy spawaniu zrobiła swoje widać. Przyspawana nakrętka w niczym nie przeszkadzała w nalewowych, wręcz pomagała przy odkręcaniu - klucz nasadowy pewniej siedział.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
A gdzie jest zlokalizowany korek nalewowy ? Nie mam sam podnośnika, auto oglądałem na szybko u mechanika...W pierwszym poście wkradł się błąd- oleje były wymieniane w 2011 roku a nie w 2001.
Zaklepany mam korek nalewowy/ kontrolny... i jego nie mogę odkrecić... W manualu zaznaczony jako element 16 i 17. Je właśnie poszukuję 
