Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
Przesunięty przez: slavok
2012-08-14, 22:52
Lift Samuraia.. Co jak?
kaczmarr_ 
stały bywalec



Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 180
Skąd: Zgorzelec
  Wysłany: 2010-06-20, 10:08   Lift Samuraia.. Co jak?

Witam

Jestem nowy na forum ,nie posiadam innego pojazdu w teren jak cross.. Ale chce sie poprawic i kupic jakas puszke ,prawdopodobnie SAMURAIA..
Jestem malym majsterkowiczem i wiekszosc rzeczy w samochodzie robie sam ,takze w razie czego staral bym sie sam naprawic i przerobiac suke na bardziej dzielna

Na dzien dobry chcialem sie zapytnac o wasze opinie na temat lifta samuraia.. Chcial bym to zrobic jak najtanszym kosztem ,a grzebiac po necie wynalazlem kilka sposobow na to.. Najtansze z nich jak na moje oko to:

1) przerzucenie mostow pod resory -ktos mogl by mi powiedziec czy w tym przypadku czasem nie trzeba robic jakis adapterow ,przedluzek do walow napedowych?? Ukald kierowniczy wydaje mi sie ze sie podda na tyle ze nie bedzie trzeba w niego ingerowac.. I jakie wady sa tego rozwiazania?

2) dorobienie dluzszych wieszakow -watpliwosci tak jak wyzej ,czy nie trzeba bedzie przedluzac walow?

3) podniesienie budy -tutaj wydaje mi sie ze jest juz troche z tym zabawy ale jest to do zrobioenia w domowym garazu przy uzyciu paru lewarkow.. Czy ktos wlasnorecznie podnosil bude? Gdzie nalezy wsadzic "podkladki" pod bude i o ile max mozna podniesc w takowy sposob nadwozie?

4) wieksze ogumionko dla suczki -tutaj spodziewam sie oslabienia ,nerwowosci i opornej kierownicy -spalanie wiadoma sprawa ;]
Ostatnio zmieniony przez slavok 2012-10-12, 19:43, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Myszon 
niby że szefo


Pomógł: 6 razy
Wiek: 45
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 868
Skąd: Jędrzejów
Wysłany: 2010-06-20, 10:33   

Witaj kaczmarr!

Ja i kolega witson z forum aktualnie zakończyliśmy kariery crossowe ale miło nam że ty też śmigasz na motorku.

Jeśli chodzi o zakup samuraia to - zdecydowanie polecam, dobry wybór! hehehe

Przeniesienie resorów nad most (SPOA - Spring over axle) w brew pozorom jest operacją wymagającą najwięcej pracy, przysparzającą wiele problemów oraz z tego co większość użytkowników stwierdza jest najgorszym rozwiązaniem w samuraiu. Minusem tutaj jest podwyższenie znacznie środka ciężkości oraz większe występowanie problemów z prowadzeniem auta. Plusem zapewne większy prześwit.
Nie będe opisywał tej operacji natomiast wkleje link z amerykańskiego forum gdzie krok po kroku pokazane są zdjęcia z tej operacji : SPOA

Przedłużenie wieszaków to operacja najszybsza i najtańsza oraz kompatybilna z podniesieniem budy :) ja tak mam. Czyli wieszaki przedłużone o 5cm i buda podniesiona o 6cm.

Podniesienie budy jest prosta operacją jak najbardziej do zrobienia w we własnym garażu. Do tej operacji potrzebne będą podkładki, przeważnie używa się takich wałków ertalonowych które można kupić z metra w różnych sklepach. Wałków potrzeba 10szt gdyż na tylu właśnie śrubach przykręcona jest buda w samuraiu. Aby ją podnieść należy dobrać się do tych śrub (nie do wszystkich) i tu pojawiają się 2 wersje dobierania się:
wersja 1 to : wycięcie szlifierką albo wiertarką ze specjalną nakładką dziury w podłodze.
wersja 2 to: zastosowanie tzw wpuszczanych nakrętek.
Wynika to z tego że po podłożeniu podkładek pod bude śruby stają sie zdecydowanie za krótkie.

Do podniesienia budy należy jedynie zdemontować drążek kierowniczy (ten który idzie do przekładni) wystarczy odkręcić ten krzyżak, odkręcić rure wlewu paliwa oraz linke licznika i przewody hamulcowe od budy.

Oponki to jest szeroki temat ale w skrócie mogę powiedzieć tyle że w samuraiu max można założyć przy seryjnych półosiach 31'.
Im większy rozmiar tym auto bardziej traci na mocy i to jest odczuwalne już przy 235/75 czyli 29' (takie ja mam).
Co do typu bieżnika to już trzeba dopasować do swoich preferencji terenowych.

Pozdrawiam.
_________________
Suka 1.6 16V Kajman 31", 5,125, Springi, DW 10000lbs, sprzęgło FSO Dron Kielce
 
     
kaczmarr_ 
stały bywalec



Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 180
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2010-06-20, 16:53   

No ja z motura napewno nie zsiade :P Przerobilem juz pokazna ich ilosc (okolo30) wszystkich razem ,a z enduro to WR450 ,YZ250F i z 6-7DT 125 -najlepiej mi sie tym jezdzi -zawodowcem nie jestem ,jezdze rekreacyjnie;)

Widze ze obeznany jestes w temacie ,zreszta w wiekszosci postow wiadzilem ze zawsze cos doradzisz..
Zanim wiec dojdzie do przerobek ,i do kupna.. Mogl bys mi powiedziec czego wogole szukac? Chodzi mi konkretnie o model ,rocznik ,rodzaj zasilania silnika.. Pojemnosc juz wybralem 1.3;D z mozliwym przyszlym SWAPem na 1.6 ale to daleeeeko w przod;)

Jak nie bedziesz mial nic na przeciw odezwal bym sie do ciebie na gg ,ok?
 
 
     
corny 
pomocnik mechanika



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 460
Skąd: Swietokrzyskie TJE
Wysłany: 2010-06-20, 22:36   

haj
większość pytań nasuwa kolejne pytanie do czego ma Ci służyć wozidło ? ...
1) SPOA hmmm przeciwników i zwolenników jest tudzież podobna ilość ... moim skromnym zdaniem odpuść powstaje wóz drabiniasty z mnóstwem przeróbek już bym się pokusił o wrzutkę springów niż spoa....to na tyle

2) wieszaki jak już pewnie doczytałeś to jedna z możliwości liftu zawiechy dość prosta w wykonaniu... oczywiście pociąga za sobą pewne dodatkowe przeróbki zawiechy jak np mocowanie amorów ewentualnie zamiany na inne dłuższe ( większym skoku), odbojniki itp.. optymalna wysokość wieszaka to +5cm

3) lift budy jeśli coś tam gdzieś gmeraleś to dasz rade... po sprawdzaj dość dobrze przewody po maska kolo cewki bardzo często są za krótkie ... dodatkowo dochodzi przeróbka drążków skrzyni i reduktora i ewentualna wycinka tunelu przy skrzyni .... optymalny lift to 5 cm ... wiekszy hmm ..ale po co przy i tak wąskiej suzi...

4) oponki temat rzeka ile użytkowników tyle opinii ...... średnie upalanko wycieczki ryby grzyby ( jadalne) itp ogólnie wchodzi w to rekreacja polecam bieżnik typu MT ..... większe upalanko jak również ryby grzyby i wszystkie inne polecam wzór Simex ( zapomnij o komforcie na czarnym)
rozmiar hmmm od 195 do 235.... większe można ale to jzu wiąże się ze zamian przełożeń reduktora zmiany półosi przegubów itd itd ...ah no i większe przy takim lifcie raczej nie wejdą czyli zostaje cięcie budy ...

5) co szukać.... na pewno po 88 roku -szeroki most- później zawężamy do omijania gaźnikowców zakala jakich mało tzw czarna owca rodziny....gaźniki dopóki chodzą jest Oki jeśli padają są porostu do wyje...nia --- czyli zakres poszukiwań zawęża się do , a raczej od 90 roku ..... model nadwozia pozostaje w guście kupującego .. oczywiście jeśli nie wybierze longa ;]
Ostatnio zmieniony przez Myszon 2010-06-21, 08:59, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
witson 
nowicjusz



Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 59
Skąd: Jedrzejow
Wysłany: 2010-06-21, 21:14   

Witam kolegę, no na pewno najlepiej będzie ci kupić jakiegoś samuraja po 90 roku z silnikiem na wtrysku, kup takiego nie jeżdżonego w terenie i zacznij sam przerabiać bo na dobrze utrzymaną zmotkę ciężko trafić, oponki to tak jak wszyscy polecają wzór simex, do tego resory OME albo mazura i jakaś wyciągarka i już możesz cieszyć się jazdą w terenie i to dość trudnym, silnik 1.3 starczy bo jeśli auto było dobrze utrzymane to ma naprawdę niezłe przyspieszenie a w terenie prędkość odczuwasz inaczej niż na drodze :) Ps też miałem DT125 :)
 
 
     
LIROY 
rozgadany



Pomógł: 1 raz
Wiek: 49
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 79
Skąd: Gałków Duży
Wysłany: 2010-07-08, 22:27   

Cześć Kaczmarr:).No ja akurat mam SPOA i do tego wieszaki z tym że taką zmotkę wyrwałem za niewielkie pieniądze.Największym problemem jest przeróbka układu kierowniczego,a dokładnie przeniesienie z przekładni na zwrotnicę.Poza tym jak koledzy stwierdzili zmienia się środek ciężkości więc trzeba poszerzać zawieszenie-u mnie przespawanie felg-to daje średnio po 15 cm na stronę a do tego wygląd klawy;P.Co do wałów to ja na razie jeżdżę bez dystansów ale widzę że jednak trzeba w końcu założyć bo na wykrzyżach tylny starcza ale przedni chodzi na styki:/.Na drodze prowadzi się kiepsko z powodu braku drążków stabilizacyjnych ale w terenie wszystkie niedogodności zostają zrekompensowane:):):)
Poza tym jak już chłopacy stwierdzili samurai to najlepszy wybór w ciężki teren-ja często w akcjach "ratowniczych" biorę udział bo wiele większych aut nie da rady a suzuk jakoś przeskoczy i jeszcze da radę inne auta z opresji wyciągnąć.Podstawa to montaż windy-wtedy jesteś niezależny;) a i pomóc łatwiej bo offroad to nie sport dla egoistów i pomagać sobie trzeba;).


PS.Wielkie dzięki dla moderatora że umieścił fotkę mojego resoraczka na pasku forum-to dla mnie zaszczyt:):):)
_________________
Suzuki SJ 413 wysoki-+15 cm(SPOA i wieszaki),szeroki-+30 cm(przespawane felgi)lift+winda 8000lbs
"Gdzie diabeł nie może tam Samuraja pośle"
 
     
adkill 
świeżak


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 4
Skąd: Lipno
Wysłany: 2010-07-26, 14:18   

Witam, podobnie stoję przed zamiarem zakupu Samuraja żeby pogrzebać się troszkę w terenie. Padło tu stwierdzenie że lepiej kupić nie modyfikowanego i samemu go przerabiać przyznaje ze na mechanice za bardzo się nie znam wiec wiele sam nie będę mógł zrobić z jakimi kosztami trzeb się liczyć aby przygotować się do zabawy w terenie szeroko rozumianej błodka i tereny crossowe :) na pewno trzeba by go powzmacniać, podnieść klatka jakaś itd. czy to się nie okaże że to na prawdę duża kasa. Samochodzik upatrzyłem sobie tak za 6-7 tysi za rok 90 -92 i na start bez wyciągary chciałbym w 10 się zmieścić z przeróbkami czy to realne ?? czy możne kupić już przerobiony z wyciagara i innymi bajerami za 12 tysi np. starszy rocznik. Jeszcze o gazie muszę pamiętać bo na benzynie to mnie zje z kosztami.
Z góry dzięki za pomoc i propozycje.
Dodam jeszcze ze planuje mieć dwa komplety kół i przewalać je w zależności czy jade w teren czy w miasto na co dzień też ma służyć do poruszania się.

Pozdrawiam
 
     
PrzemoCK 
stały bywalec
Anti Gravity Man



Pomógł: 2 razy
Wiek: 44
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 221
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-07-26, 14:46   

no więc kolego, borykasz się z pytaniami, które stawia sobie każdy przed zakupem - wiele spraw w trakcie uzytkowania weryfikuje zycie - czyt. teren:-) jak np. zużycie opon przy jezdzie po asfalcie - tez tak myslalem i posiadam drugi komplet...którego nie używam, bo jakoś MT nie chcą się zużyc a jeżdze sporo po asfalcie:-) a więc dla mnie niepotrzebnie wydanie pare stówek na oponki szosowe, kolejna sprawa - kupa kasu na klatkę bezpieczenstwa - ja np. też bym chciał ją mieć, ale poki co nie mam i żyję, a trochę pojeźdizałem:-) wyciągarka? hmm podstawa...ale jak jesteś z kimś to już niekoniecznie:-) generalnie to musisz najpierw kupic auto, a potem ocenić jego stan oryginalny, tj. zywotnośc podzespolow mechanicznych, bez ktorych nie ma jazdy - np. głupie łożyska, bagatela 500 zł na przód plus robocizna, łożyska na tył to też 200, uszczelniacz zwortnicy z filcem kolejne 100...amrotyzatory, resory tez nie mogą byc na wykończeniu, no geenralnie oleje filtry to juz drugorzedna finansowo sprawa ale do zreobienia. Dopiero potem bajerowanie. Podstawa opony - najtansze 300 zł/szt. o bieżniku simexopodobnym (czyt. posty o ogumieniu). a potem pojezdzij i poczuj auto, to czego tobie i furze brakuje. Do wydania jest z 30-50 tys zł. w dowolnej konfiguracji:-) Poki co samurai w serii oferuje niezły fun. pozdro
 
     
adkill 
świeżak


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 4
Skąd: Lipno
Wysłany: 2010-07-26, 21:36   

Dzięki bardzo za podpowiedź, tak też pewnie zrobię kupię czystego samuraja i zaczne nim jeździć i zobacze czego mi brakuje i sukcesywnie bede to robił
Pozdro i dzięki raz jeszcze
 
     
corny 
pomocnik mechanika



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 460
Skąd: Swietokrzyskie TJE
Wysłany: 2010-07-26, 23:07   

haj
określ bliżej skąd klikasz będzie można coś podpowiedzieć gdzie i co szukać
jeśli przeznaczysz 3 kola na motanie to odpuść możne na początek wincza ... zakup słusznych opon będzie najlepszym rozwiązaniem i tak pod te oponki będziesz musiał coś dlubnac z zawieszeniem a to naciąga właściciela na kolejne koszty... ruszysz zawieszenie przydałoby się ruszy budę zderzaki itp .. klatkę na początek możesz sobie darować no chyba ze od razu chcesz na poland albo magham śmigać :mrgreen: :mrgreen:
ahh i pierwsza i najważniejsza sprawa jak i gdzie i jak często chcesz używać suzi bo od tego zależą wszelakie modyfikacje .. ktore z grubsza masz opisane powyżej ..ale łatwo powiedzie gorzej zrobić .... moja czeka już 8 miesiacow ale już niedługo ja wprowadzę na garaz w celu poprawienia właściwości terenowych :mrgreen: 8-)
 
     
adkill 
świeżak


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 4
Skąd: Lipno
Wysłany: 2010-07-27, 09:34   

Hej, obecnie mieszkam w okolicach Łodzi a dokładniej Strykowa :)
Co do suzi mam zamiar go czasem wykorzystywać do jazdy codziennej np. jak moja pani będzie chciała sobie jechać gdzieś indziej niż ja :) nie wiem jak to może być często bo póki co mamy jedne autko i wystarcza ale jak będzie drugie będzie większa swoboda
Co do ambicji terenowych to większych nie ma chociaż byłem ostatnio na rajdzie w Świeciu i nakręciłem się na taki fan ;) ale ogólnie rzec ujmując chce przygotować maszynę do jady w terenie ale bez przesady nie chce z niego zrobić monstera tylko auto które wytrzyma wyciąganie z wklejenia w bagienku i nie rozsypie się przy szybszym przejeździe przez hopki na torze crossowym, coś w tym stylu chciałbym osiągnąć :)
a co do zapału itp to u mnie też często to tak wygląda ale ostatnio staram się nadrabiać zaległości, mam też dr 350 i rozrząd od roku wymieniam i coś nie mogę się zabrać
 
     
PrzemoCK 
stały bywalec
Anti Gravity Man



Pomógł: 2 razy
Wiek: 44
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 221
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-07-27, 19:20   

wiele można samemu - tym większa satysfakcja jak uda ci się zrobić coś, co kiedyś uważałeś za niemożliwe:-)
_________________
Suzuki Samurai hi-roof 1.6 TDic, 235/75 km2, 4.16, ARB, 2xWarn, 2''OME
 
     
adkill 
świeżak


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 4
Skąd: Lipno
Wysłany: 2010-07-28, 08:53   

Wiem o tym bo czasem mi się udaje i czuje ten fan, ale kurde często polegam też na jakiś prostych pierdołach, brak narzędzi odpowiednich albo złe podejście do tematu ale uczę się :)

A co sądzicie o angliku i przeniesieniu układu kierowniczego?
patrzyłem na eBay-u i można by coś tanio wyrwać, tylko nie wiem czy są fachowcy co trudnią się przełożeniem i ile to kosztuje i w ogóle gra warta świeczki :)

Kolejna sprawa jak jest z awaryjnością całości często coś musicie grzebać przy swoich maszynach czy jak się wszystko dobrze przygotuje to można śmigać czy raczej po każdym wyjeździe w teren trzeba na bieżąco usuwać usterki o ile powstają

p.s PrzemoCK właśnie taki efekt chyba chciałbym osiągnąć z samurajem jak na zdjęciu przy Twoim profilu, dobra robota :)
 
     
PrzemoCK 
stały bywalec
Anti Gravity Man



Pomógł: 2 razy
Wiek: 44
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 221
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-07-28, 09:24   

co do awaryjności, to jestem święcie przekonany, ze gdybym używał mojej suki do jazdy po mieście na seryjnych szosowych oponach, to poza zmianą oleju latami nic bym nie dołożył - te auta się nie psują w mieście...co innego jazda ekstremalna - wszyscy ostrzegają przed autami po powodzi - a my celowo topimy fury, a one jeżdżą dalej. osobiście nie widzę nic złego w płukaniu auto do wysokości filtra:-) ostatni przypłaciłem to tylko wymianą alternatora. Generalnie ostatni mi sie posypała, ale tez i jazd było wiele "za darmo" - każde auto ma jakieś granice żywotności, tzn. części je mają, no bo przecież tak naprawdę nie do tego zostały stworzone. Jednak odrobina rozsądku, dbałości o samuraja i zapał do prac nazwijmy to koniecznych/serwisowych to sprawa podstawowa - jak chcesz mieć bezobsługowe auto to kup samuraja i dojeżdżaj do pracy. A jak masz zamiar robić nim coś co daje adrenalinę to pogódź się z drobnymi kosztami (i tak najtańszymi w tym sporcie)...
_________________
Suzuki Samurai hi-roof 1.6 TDic, 235/75 km2, 4.16, ARB, 2xWarn, 2''OME
 
     
witson 
nowicjusz



Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 59
Skąd: Jedrzejow
Wysłany: 2010-07-28, 11:11   

Jeśli chodzi o pracę samemu przy samochodzie to powiem tak, nie jestem mechanikiem a udało mi się wymienić w samuraju praktycznie samemu silnik. Mając miejsce i odpowiednie narzędzia naprawdę można samemu zrobić praktycznie wszystko.
 
 
     
tytus 
Moderator



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 717
Skąd: Kraków, Przeworsk
Wysłany: 2010-11-25, 22:24   

Nie chcę zaczynać nowego wątku więc tutaj popytam jeszcze.

Przygotowuje się do liftu. Będzie to połączenie podwyższenia na wieszakach (+5cm) + budy na polibuszach (+4,5cm). Jakie części powinienem zorganizować przed zabraniem się do roboty ? Poniżej wstawiam listę i jeżeli ktoś ma jakieś porady to bardzo chętnie wysłucham.

-wieszaki home-made
-dłuższe przewody, gdzieś wyczytałem że podchodzą od żuka albo lublina i są dłuższe. Czy są jakieś przedłużki itp ?
-amortyzatory o większym skoku, słyszałem że od poldka trucka pasują i są dłuższe - czy jakieś inne rozwiązanie ?
-dłuższy wąs przekładni - chyba od merca W124 (?)
-polibusze
-śruby do rama-polibusze-buda ?

Czy lepiej zamiast bawić się w branie części z innych samochodów kupić zestaw http://www.puresuzuki.com/3_samurai.htm bo w sumie z przodu mam płaskie resory.
Szukałem jakiegoś tutorialu gdzie by było pokazane jak podnieść bude na polibuszach ale nic takiego nie znalazłem więc co powinienem poodłączać przed podniesieniem paki ? Czy pozycja lewarków się zmieni, co pedałami itp ?

Dzięki za odpowiedzi bo to mój pierwszy samochód który będę samodzielnie przerabiał i chciałbym to zrobić dobrze :)
 
     
lokoktentek 
stały bywalec



Pomógł: 1 raz
Wiek: 44
Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 165
Skąd: warszawka
Wysłany: 2010-11-26, 10:28   

ani nowe przewody hamulcowe ani amory nie będą ci potrzebne. poza tym przewody mozesz kupic w kazdym sklepie z klockami i przewodami hamulcowymi tarczami i innymi hamulcowymi, weź tylko jeden na wzór żebyś napewno dobre końcówki kupił.

do liftu budy proponuję Ci kupić komplet do liftu budy tylko. o ile się nie mylę to moze być konieczność pogrubienia tego łącznika drążka kierowniczego.

wąs od przekładni kierowniczej nie ma nic do liftu budy bo przekładnia jest mocowana do ramy, a 5cm na wieszakach niczego nie zmieni, bo raptem podniesiesz auto o 1". lepiej moim zdanie kupić dłuższe wieszaki zamiast krótszych a i tak nie trzeba nic robić z przekładnią kierowniczą.

wszelkie przeróbki są konieczne przy przeróbce typu SPOA.
_________________
SPOA, wieszaki 15cm, BMW powered - 160hp, 32"
 
     
corny 
pomocnik mechanika



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 460
Skąd: Swietokrzyskie TJE
Wysłany: 2010-11-26, 20:51   

toś mu wytłumaczył ....

lift zawiechy na wieszakach
-przewody powinny byc nowe dluzsze na przodzie
-amory tez dluzsze ..;lublin polonez vitka itp ewentualnie obniżenie mocowania oryginału
- przedłużenie drążka kierowniczego przy przekładni
-wycinka w tunelu lub odgięcie drążków

lift budy
potrzebne sa dystanse ertalonowe 5 cm sruby podkladki , kawalek rury narzedzia itp

!! budy nie podnosi sie na polibuszach !! a tym bardziej pedałów
od merca graty potrzebne przy Spoa !!

a jak nie umie tego zrobić to nawet gotowy zestaw nie pomoże
widzę po pytaniach ze lepiej ci będzie oddać suzi komuś kto to trochę ogarnia
 
     
lokoktentek 
stały bywalec



Pomógł: 1 raz
Wiek: 44
Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 165
Skąd: warszawka
Wysłany: 2010-11-27, 09:28   

weź, robiłeś to kiedyś sam?

np tu: http://allegro.pl/wieszak...1334976136.html

masz wieszaki +2" czyli 5cm dłuższeod oryginalnych czyli teoretyczna różnica będzie taka że most będzie jakieś 2,3-3cm dalej od ramy a na najdłuższych wieszakach moze 5cm.
wydaje ci się że do 3cm będziesz potrzebował dłuższe amory, przewody itp?

bzdura!

mozna to sprawdzić już po instalacji wieszaków i wjechać sobie na coś jednym przednim kołem i obserwować przewód hamulcowy.
_________________
SPOA, wieszaki 15cm, BMW powered - 160hp, 32"
 
     
tytus 
Moderator



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 717
Skąd: Kraków, Przeworsk
Wysłany: 2010-11-27, 11:43   

Ogólnie jak już mówiłem to nie jestem mechanikiem ale specjalnie kupiłem cywilnego samuraia żeby się nauczyć i samemu robić większość przeróbek dlatego tak wypytuje o wszystko. Ogólnym założeniem jest podniesienie około 5 cm na zawieszeniu i 4,5cm na budzie.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.