Cześć.
Podsunie ktoś może sposób na zdjęcie/założenie paska widocznego na zdjęciu (specjalnie nie piszę od czego on jest, bo mogę się pomylić ). Ewidentnie jest on za luźny. Żeby zdjąć, mogę rozciąć, ale jak go wtedy założyć? Nie wiem czy dobrze kombinowałem, ale próbowałem odkręcić koło pasowe po prawej jednak obraca się ono razem z kluczem a nie ma za bardzo jak je zablokować. problem pewnie dla niektórych banalny jednak ja nie chce robić tego tylko intuicyjnie żeby czegoś nie popsuć i nie popaść w koszta.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-07-05, 12:59
A od czego jest ten pasek? :D
Nie no, ja tam nie wiem, ale z reguły paski klinowe, z którymi się w życiu spotykałem (ale było ich niewiele) mają jakąś formę regulacji naciągu np. poprzez odsunięcie całego podzespołu który to pasek napędza.
Lub alternatywnie możesz zastosować taką metodę:
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Żebym miał taki dostęp to bym spróbował tego sposobu, najwyżej rękę by urwało a przecież mam drugą ;) Gdyby był jakiś element napinający to bym sobie poradził, problem w tym że go nie ma, a przynajmniej ja go nie widzę. Dostęp jest kiepski inaczej kluczem udarowym już bym to zrobił. Pytanie brzmi czy dobrze się do tego zabieram...
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-07-05, 16:34
SamNaSamZSam, widzę że potrafisz doradzić jak rękę se urwać , choć widzę jeszcze lepszą wersję wbitego śrubokręta w oko
Jeszcze widzę kawałek silnika z vw, jedyna regulacja tego paska była blaszkami dystansowymi które są między częściami koła pasowego. To koło pasowe oryginalnie jest z dwóch połówek dokładnie jak w 126p, wyciąganie blaszek dystansowych ze środka powodowało jego zwężenie i pasek płycej wchodził przez co kręcił się na większej średnicy i był bardziej napięty. Wkładanie dystansów do środka - rozsuwały się połówki koła i głębiej wpadał pasek. Wyjęte blaszki zawsze dobrze było dawać na zewnątrz koła pod nakrętki,co by ich nie szukać przy wymianie paska.
Niestety nie krótko i nie zwięźle
Oczywiście chodzi mi o rozkręcanie tego koła na pompie wody
Naciąg paska uzyskuje się ujmując podkładek koła pasowego.
To już ustalone. Teraz problem mam z odkręceniem tego koła, śruby mocno trzymają do tego obraca się ono wraz z kluczem. Muszę znaleźć sposób na zablokowanie tego koła. Sprawa byłaby prosta gdyby był dobry do niego dostęp Coś wymyśle. Dzięki za pomoc.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-07-05, 20:35
http://www.mixtools.pl/ya...9,3,75654,26615
tak wygląda ta oryginalna blokada, zresztą ta z YATO chyba jest najtańsza na rynku
w opisie tego klucza podają 32,5 mm centralny otwór na piastę, bo starsze pompy vw miały większe piasty !!! [nie pamiętam do którego roku ]
Jak masz zdolności to wykonaj blokadę tego koła, pół godziny roboty.
Weźmij blache 3mm wytnij trójkąt, na obrys Twoich śrub i gra.
A jak nie to wywrzyj nacisk na pasek, i wtedy kręć.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-07-05, 22:29
a kluczem udarowym tam nie podejdzie? :D skoro już straciłeś oko czy tam rękę przy wymianie paska śrubokrętem to chyba taki udar więcej krzywdy nie zrobi :D
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-07-05, 22:44
SamNaSamZSam, " więcej krzywdy nie zrobi" - jesteś optymista, może wąż ze sprężonym luftem doookoła szyi się zawinąć jak boa i udusi, albo śruba się bloknie,szarpnie udarem i chłopem trzaśnie o podłogę . Zawód mechanika jest pełen niespodzianek
Ledwo ręka się mieści, udarem nie da się podejść nawet jakby chłodnicę wyciągnął a szkoda, bo byłby to najprostszy sposób. Jutro zrobię ten klucz-blokadę i zobaczymy czy się śruby nie ukręcą.
[ Dodano: 2016-07-06, 21:26 ]
Paski ogarnięte. Dorobiłem blokadę z tego co miałem pod ręką tzn. płyty OSB 12mm Koło pasowe od pompy wody u mnie jest jednolite, od środka widać cztery spawy, być może ktoś je na stałe w ten sposób połączył z nieznanego mi powodu. W wyniku tego zabiegu nie mam możliwości regulacji naciągu paska. Założyłem ciut krótszy od poprzedniego, miałem mały problem z założeniem go, ale pomógł sposób, któryi kiedyś w górach przy awarii na środku drogi pokazał mi miejscowy mechanik - trzeba założyć pasek na koło od wału i naciągnąć na drugie na tyle, na ile to możliwe, następnie wrzuca się 3 bieg i powoli popycha auto, resztę robi za nas silnik powoli naciągając pasek.
Dzięki za pomoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
). Ewidentnie jest on za luźny. Żeby zdjąć, mogę rozciąć, ale jak go wtedy założyć? Nie wiem czy dobrze kombinowałem, ale próbowałem odkręcić koło pasowe po prawej jednak obraca się ono razem z kluczem a nie ma za bardzo jak je zablokować. problem pewnie dla niektórych banalny jednak ja nie chce robić tego tylko intuicyjnie żeby czegoś nie popsuć i nie popaść w koszta.
, choć widzę jeszcze lepszą wersję wbitego śrubokręta w oko 
]
