mam problem dotyczący Santany 99, silnik 1.3 na wtrysku.
Otóż maszyna nie odpala, ale tylko czasami. Normalnie, odpalając każdego dnia, zaskakuje bez problemu. Ale jeżeli w czasie jazdy zgaśnie [jak to miało miejsce wczoraj, gdzie wjechałem na za wysokim biegu w długaśną zamarzniętą kałużę na drodze polnej, ja go w gaz, a on zgasł], to nie chce odpalić. Wkładam kluczyk, wszystko normalnie, zapalają się kontrolki, wszystko jest jak zwykle, tylko nie ma samego zapłonu. Po około 10 minutach auto odpala jak ta . Bez żadnego zająknięcia. I nie wiem dlaczego.
I to jest mój problem :) Co może być nie tak?
Dodatkowo wspomnę o 2 rzeczach, nie wiem czy będą miały ogólnie związek z moim problemem.
Po pierwsze, po normalnym odpaleniu obrotu na chwilę podskakują, powyżej stanu na którym są, gdy auto jest na "luzie". Po chwili wracają do normalnego poziomu.
Po drugie, gdy Suzuki postoi "na luzie", to po chwili obroty zaczynają spadać, tak jakby auto miało zgasnąć, jak już są na bardzo niskim poziomie, auto zacharczy, i obroty powracają na poziom normalny. I tak w kółko [nie wiem ile tak może, i czy w końcu zgaśnie, nie próbowałem].
Podzielcie się wiedzą i doświadczeniem, z góry dzięki!
... tylko nie ma samego zapłonu. Po około 10 minutach auto odpala jak ta ...
Czy jak jest problem - rozrusznik normalnie kręci ? Czy jest LPG ?
Mam wrażenie, że tak, ogólnie coś "cyka", więc być może jak napisał SamNaSamZSam, to cykanie to od pompy paliwa. Sam rozrusznik oddam do regeneracji jutro lub pojutrze, majątku nie wydam, a jak sprawdzą i wymienią szczotki to nie zaszkodzi. Jak wróci z regeneracji dam znać, czy coś pomogło, a jutro rzucę okiem na pompę paliwa. Dzięki Panowie.
[ Dodano: 2016-12-05, 17:54 ]
alientm napisał/a:
Kallon napisał/a:
... tylko nie ma samego zapłonu. Po około 10 minutach auto odpala jak ta ...
Czy jak jest problem - rozrusznik normalnie kręci ? Czy jest LPG ?
Zbliżony problem miałem w Nivie, auto zimne odpalało dość sprawnie, po nagrzaniu jak zgasło to można było kręcić aż aku padnie i nic, ale wystarczyło poczekać kilka min i udawało się odpalić po kilku zakręceniach rozrusznikiem. Po stawieniu zapłonu - co nie okazało się wcale trudne w domowych warunkach - problem znikł raz za zawsze, odpalało od razu i w każdych warunkach.
No ale kręcił jak głupi, rozrusznik działał poprawnie tyle że nie odpalał na gorącym silniku.
_________________ Samurai 1.3 (1992r), Lovells +2 cale, XTR 12000 speed, simex 235/70 i coś tam jeszcze.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-12-05, 22:26
Hej,
miałęm to samo w tym samym (santana '99): Zimny kręcił, gorący (po jeżdzie w terenie np) nie kręcił. Pomogło wpięcie przekaźnika do między stacyjkę a rozrusznik i ostatecznie wymiana rozrusznika.
miałęm to samo w tym samym (santana '99): Zimny kręcił, gorący (po jeżdzie w terenie np) nie kręcił. Pomogło wpięcie przekaźnika do między stacyjkę a rozrusznik i ostatecznie wymiana rozrusznika.
Pozdrawiam,
Głupie pytanie, ale po wymianie rozrusznika przekaźnik był dalej potrzebny? Czy chodziło w sumie o sam rozrusznik?
Głupie pytanie, ale po wymianie rozrusznika przekaźnik był dalej potrzebny? Czy chodziło w sumie o sam rozrusznik?
Przekaźnik warto zawsze dać. Nawet jak auto odpala bez problemu.
Prąd płynący przez stacyjkę jest na tyle duży, że z czasem styki się wypalają i automat "nie ma siły" włączyć rozrusznika.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-12-06, 07:35
kostuch napisał/a:
Kallon napisał/a:
Głupie pytanie, ale po wymianie rozrusznika przekaźnik był dalej potrzebny? Czy chodziło w sumie o sam rozrusznik?
Przekaźnik warto zawsze dać. Nawet jak auto odpala bez problemu.
Prąd płynący przez stacyjkę jest na tyle duży, że z czasem styki się wypalają i automat "nie ma siły" włączyć rozrusznika.
Oto chronologia:
1. regeneracja rozrusznika - trochę pomogło
2. wstawienie przekaźnika - jeszcze bardziej pomogło, ale nadal raz na jakiś czas rozrousznik się wieszał.
3. wymiana rozrusznika (bo jak się wziąłem za czyszczenie automatu to złamałem plastikowy łącznik elektromagnesu z widełkami i wałkiem rozrusznika) - pomogła znakomicie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum