[amplexus]

Witam
W mojej suce mam silnik 1.8 is, opony 31 at, pióra z przyspawanym przednim wieszakiem za tylne koło, pióra amory old man-a, wspomaganie które było wraz z poprzednim silnikiem czyli 1.9 TD.
Co zrobić żeby luzy na kole sterowym były mniejsze?
W tej chwili bywa że mam kierownice 45°w lewo jadąc na wprost ( ° ----to kółko od stopni nie było takie proste:D:D
, oraz jak droga jest pochylona to 45° w prawo a cały czas jade na wprost
Auto nie ma luzów na zawieszeniu-licznik zamykam, ale brak precyzji w tym prowadzeniu..
Pozdrawiam

[RadioOp]

Pod jakim kątem masz drążek kierowniczy? Nie za ostro?

[SamNaSamZSam]

chyba temat z potencjalnymi rozwiązaniami został wyczerpany tutaj: http://samurai.org.pl/vie...zywa+kierownica

[amplexus]

Witaj.
Może się nie zrozumieliśmy, bo nie dokładnie o to mi chodzi.
Nie opisałem, że mam amortyzator skrętu od G klasy,a kierownicę mam na wprost. Wspomaganie też mi hula.Ale ogólnie cały ten układ jest gumowy....
W terenie tego nie czuć ale tak miedzy 40-90km to się jedzie jak wozem 5 tonowym :D płynie... a jak droga jest pochylona to w tedy ta kierownica jest raz w lewo, a czasem w prawo, od podłoża to zależy.Luzów też nigdzie nie ma.(ostatnio drążek w banan wygiąłem:mrgreen:

[RadioOp]

Ponawiam pytanie pod jakim kątem biegnie drążek z przekładni do koła. Zapewne masz duży lift i prosty drążek.

[Starscream]

No jak zamykasz kredensem budzik to się nie dziw że nie idzie po prostej jak crx:))))) ja to mam pietra przy 100km/h

[amplexus]

Sorry za pominięcie.
Lift dokłądnie nie wiem?:/
najwyższe polibusze chyba 5?6 cm bo skrzynia się nie mieśliła.
Wieszak też trochę dłuższy i pióra pewnie +2
Pykne fotke.
p.s jak zamykam budzik też mi się ręce pocą ale to bardziej od wiatru wpadającego do kabiny i podrywania maski-mimo dodatkowych zaczepów.

[RadioOp]

Zgodnie z teorią (którą wyczytałem m.in. na forum) drążek powinien być maksymalnie poziomo, żeby niwelować różnice odległości przekładni i zwrotnicy podczas pracy zawieszenia góra-dół. Z oczywistych względów nigdy nie jest to całkiem możliwe.
Niektórzy dają wąsy z mercedesa i przenoszą drążek nad resor, amerykanie dają obniżający wąs do przekładni a druciarze w polszy przedłużają drążek i robią S-link. Sam posiadam i nie mam problemów z pływaniem do ~90km/h. Od 90 do 120 muszę trochę machać kierownicą, ale to chyba normalne. W planach mam dospawanie wzmocnienia.

[amplexus]

Hej. Nie wiem czy powinienem to auto zrobić na płaskim , czy na skosie??
Jakiś wielki kąt tego drążka nie jest.
Kolega wyżej co szukał jak zamocować amor skrętu do wąsa, to tutaj możesz zobaczyć-prostokątny ajzol który obejmuje łape i jest skręcony.



Moje pomysły na usztywnienie układu kierowniczego
-może warto maglownice zregenerować?
-czy pompa wspomagania też może jakieś luzy powodować?
-ten drążek z krzyżakiem który z maglownicy wychodzi-może warto wymienić na większy krzyżak i większe wielokliny?
-pogrubienie drążka kierowniczego-tych długich prętów kierowniczych o których kącie mówiliśmy, nie wiem jak one się fachowo nazywają.
jeden po uderzeniu zimą mi się wygiął.

Bo jak auto stoi nie włączone, i ruszam kierownicą, to nie ma nigdzie luzu... ale suma małych luzów widać , że powoduje tą sytuację..

Jeszcze od jakiegoś czasu mam problem z trzęsieniem się najczęściej lewego koła po najechaniu małej dziury przy ok 70km/h- tylko przy tej prędkości
Jaki może być tego powód?

[Hałas]

722 088 524
Jak masz jutro po południu czas podjedz i zobaczymy coś tam napsuł

[RadioOp]

A może taki eksperyment. Bez wspomagania idealnie obrazuje to problem.
Stoisz przed takim wzniesieniem jak na moim zdjęciu - prostujesz kierownicę i powoli wjeżdzasz prawym kołem. Wtedy (przynajmniej u mnie) kierownica lekko się przekręca co jest (w moim domyślę) spowodowane tym kątem. Nie wiem czy przy wspomaganiu nie przekręci koła zamiast kierownicy.

[DUŻY]

przy zawieszeniu na resorach praca zawieszenia zawsze powoduje ruch kierownicy. Wynika to z podstaw trygonometrii... i wszystko jest ok.

Tylko przy zawieszeniu z panhardem i równoległym poprowadzeniu drążków panharda i kierowniczego, oraz ich zbliżonych długościach można wyeliminować całkowicie to zjawisko (mowa oczywiście o zawieszeniu ze sztywnym mostem).

[amplexus]

Hej.
Nie do końca rozumiem pojęcie "sztywnego mostu"
Wczoraj Hałas ruszył do akcji jak szatan , dokrecił co sie dało, efekt trochę sztywniejszy cały układ, ale koło nadal wpada w drgania przy ok 60 km/h. W układzie kierowniczym brak luzów, wiec chyba kolejnym krokiem będzie przejście na równoległe drążki...

[Starscream]

Zgadzam sie. Wystarczy przejechać sie jimny. Już dawno dałem spokój takim drobiazgów. Samuraj jest jak mały traktor i tyle.byle nie waliło metalicznie i prosto jeździł a i hamował. A reszta to przypadłość konstrukcji

[amplexus]

Ale samurai ma klase:) a jimny... to fakt-zawieszenie moze bardzo ladnie pracowac-tylko raz jechalem na OME.
7 lat go robie wiec nie spieszy mi sie..Pol srodki mnie nie interesuja:)

[DUŻY]

[amplexus]

Tak tez przypuszczalem-ale nie spotkalem sie z tym okresleniem:)
Kaganiec juz w drodze:)
Uzywalem 31 simexy..ale jak zalozylem 31 AT to sie "zakochalem"..
Po31 simexach mialem wygieta pochwe mostu i wygieta polos..
Teraz mam juz obspawana pochwe..
Blokada tylu jest-na przod odkladam:)
Rzuc nr telefonu na priv to sie odezwe jak auto bedzie jezdne

[Hałas]

[kostuch]

[bulimierz]