Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
Schabik nie tylko od święta.
Uh Lala 
mechanik



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Mar 2014
Posty: 581
Skąd: WWA
Wysłany: 2017-04-05, 08:33   Schabik nie tylko od święta.

Jako że wielu z Was dziarsko poczyna sobie w kuchni, pewnie macie jakieś swoje receptury na to by schab pieczony był soczysty, a nie jak wiór. Co roku Matka z mizernym skutkiem próbuje rękawów, obsmażania... Otwieram zatem kulinarną dyskusję! :)
_________________
...Wilczyca...
 
     
woodek 
zapaleniec



Pomógł: 4 razy
Wiek: 41
Dołączył: 28 Gru 2015
Posty: 256
Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2017-04-05, 10:13   

Wymienić schab na golonkę i już nie będzie sucho ;-)

Kiedyś słyszałem jak babki w mięsnym mówiły coś o moczeniu przez noc mięsa w serwatce czy jakoś tak. Ale to tylko zasłyszane.
_________________
Samurai 90' Soft Top, JSA0SJ700********, 1.6 8v, 15x7 ET-25, Malatesta Kaiman 235/75R15, BodyLift 45mm, lovells + profender, alternator 180A, Escape EVO EWB, cdn.
 
     
szymszym 
mechanik



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 520
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-05, 10:49   Re: Schabik nie tylko od święta.

Uh Lala napisał/a:
Jako że wielu z Was dziarsko poczyna sobie w kuchni, pewnie macie jakieś swoje receptury na to by schab pieczony był soczysty, a nie jak wiór. Co roku Matka z mizernym skutkiem próbuje rękawów, obsmażania... Otwieram zatem kulinarną dyskusję! :)


napchać śliwką, obłożyć boczkiem lub nasmarować oliwą z przeciśniętym czosnkiem, posolić, do rękawa na 1h/200oC
Mnie się udaje :P
_________________
szym
 
     
Uh Lala 
mechanik



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Mar 2014
Posty: 581
Skąd: WWA
Wysłany: 2017-04-05, 10:58   

A golonka nie ma żył? :) Bo tłuszcz zniesę.

Szymszymie a ile kilo mniej więcej? Bo ja to znałam zasadę ile kilo tyle godzin :D

[ Dodano: 2017-04-05, 11:05 ]
A no i jeszcze czy termoobieg czy inna funkcja :D Mam wrażenie że to jakiś detal sprawia, że nam nie wychodzi :)
_________________
...Wilczyca...
 
     
szymszym 
mechanik



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 520
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-05, 12:11   

Uh Lala napisał/a:


Szymszymie a ile kilo mniej więcej? Bo ja to znałam zasadę ile kilo tyle godzin :D

[ Dodano: 2017-04-05, 11:05 ]
A no i jeszcze czy termoobieg czy inna funkcja :D Mam wrażenie że to jakiś detal sprawia, że nam nie wychodzi :)


czy ja wiem ile kilo... nie wiem, taki spory kawalek (którego długość jak wiadomo jest ograniczona dlugością świni :))
ale jak duży to można dać z 90 min, tyle, że kukać czy jeszcze w rękawie jest sos, czy już mimo zamknięcia wyparował i produkujemy wióra.
Ja daje termoobieg, bo mnie się symbol na pokrętełku podoba :))
_________________
szym
 
     
stachura44 
pomocnik mechanika


Pomógł: 8 razy
Wiek: 73
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 456
Skąd: Abc
Wysłany: 2017-04-06, 21:35   

Schab z natury to wiórek . ale niech pomyślę ...hmmmmm..... może po upieczeniu nie otwieraj rekawa (nawet zawiń mocniej konce zeby był szczelny )aż schab ostygnie a potem jak juz otworzysz to przechowuj go cały czas w rekawie ;)
 
 
     
szymszym 
mechanik



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 520
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-17, 21:58   

Hej Lala,

jak wyszedł schab? :)
_________________
szym
 
     
Uh Lala 
mechanik



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Mar 2014
Posty: 581
Skąd: WWA
Wysłany: 2017-04-17, 22:04   

Nie robiliśmy w końcu :/ Całe święta jeżdżone były. Na szczęście jutro jeszcze wolne. Ale nic straconego :) kiedyś sobie upiekę, a jak dobrze pójdzie, to i uwędzę wg Moziemblowego przepisu ze skweru ;)
_________________
...Wilczyca...
 
     
bulimierz 
mechanik
Szpawacz



Pomógł: 21 razy
Wiek: 46
Dołączył: 01 Cze 2015
Posty: 549
Skąd: Beskidy
Wysłany: 2018-04-22, 06:55   

Dyskusja coś nie teges.
Koleżanko, weź ze dwa kilo mięsa, naszpikuj czosnkiem i dopraw jak lubisz, soli trza dac więcej, ja to jeszcze wiążę sznurkiem. Wsadz to do lodowki na parę godzin. Obsmaż trochę, wrzuć do brytfany, podlej rosołu jak masz, jak nie masz to wody. Wsadź do tromby, piekarnika znaczy, temperatura na 80- 90 i idź spać. Rano wyjmij, jak wrócisz z apteki pokrój w plastry i podgrzej w odkrytej brytfanie. Ja tam do duszenia dorzucam do brytfany całe szalotki albo połówki cebul.

[ Dodano: 2018-05-31, 20:26 ]
Nikt nic, wszyscy tylko Mak Degenerat?
_________________
Bo ja wolno myślę.
Rozum zostawiłem na warsztacie.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.