Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
Leśny Dzikus
WróbelSRC 
świeżak


Wiek: 33
Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 24
Skąd: Żagań, Lubuskie
  Wysłany: 2018-01-22, 22:52   Leśny Dzikus

Witam wszystkich,

Z zamiarem zakupu terenówki nosiłem się dość długo, byłem na stażu do koła łowieckiego więc potrzebowałem czegoś do jazdy po leśnych drogach, które jak pewnie wszyscy wiemy są różne :-D Zanim wybrałem model i markę przejrzałem tysiące stron internetowych i obejrzałem masę filmów typu terenwizja. Ale do rzeczy, w lipcu 2017 zakupiłem Samuraja z 94r. Santana 1,3 i zaczęła się przygoda.

Początkowo nie zamierzałem nic zmieniać i chciałem jeździć tym co było, blachy wyglądały dobrze, odpalał, jeździł, napędy działały, żadnych wycieków wszytko wydawało się ok jedyne co zmieniłem to olej i rozrząd. Oczywiście w pierwszych dniach sprawdziłem auto w terenie, na suchych drogach leśnych radził sobie wspaniale ale wystarczyło kilka dni deszczu drogi nabrały wody i każde większe błoto stanowiło barierę nie do przejścia. Stare łyse opony i resory płaskie jak deski z każdym dniem denerwowały coraz bardziej. Ale póki co dawał rade :-D





Wkurzyłem się dopiero wtedy gdy pojechałem ze szwagrem do lasu pokazać co moja nowa maszyna potrafi... Miał być szybki wypad a skończyło się na kilku godzinnym grzebaniu gołymi rękami (bo po co mi łopata w aucie terenowym) w błocie, glinie i Bóg wie czym jeszcze...



No więc po powrocie z lasu od razu zacząłem szukać części. Na pierwszy rzut poszło zawieszenie Samuraj dostał leśniki +2" od Mazura, oczywiście cały zestaw oraz opony Goodyear Wrangler Duratrac 235/75/15. Po wymianie zawieszenia stabilizator przestał pasować, ale po lekturze forum doszedłem do wniosku że i tak nie jest mi potrzebny.Przy okazji wymiany zawieszenia wyszły na jaw nowe fakty odnośnie stanu podwozia, mianowicie dziury, dziury, dziury ale nie było jeszcze tragedii więc temat odłożyłem bo zbliżał się sezon polowań a przecież auto kupiłem właśnie myślą o polowaniach więc wtedy nie było czasu na zbędne łatanie bo przecież jeszcze nie nacieszyłem się nowym nabytkiem.
Oczywiście nie mogło się na tym skończyć bo jak już się zacznie modyfikować to co chwilę wychodzi coś nowego, więc po pierwszych kilku wyjazdach musiałem wymieniać wszytko po kolei tym bardziej że już przy wymianie zawieszenia zauważyłem iż ktoś tylko jeździł i od 94r. niewiele wymienił, pokusił bym się nawet o stwierdzenie że jak kupił tak jeździł i nie robił nic :) Więc wszytko spadło na mnie i tak po kolei zaczęły się wymiany :

* sprzęgło EXEDY
* amortyzator skrętu Rancho
* alternator używany ale sprawny
* pedał sprzęgła
* łożyska tylnych kół
* kilka innych mniej istotnych szczegółów

Dzisiaj odstawiłem Samca do znajomego, który ma w magiczny sposób pospawać i zakonserwować podłogę :) Na tą chwile samiec prezentuje się tak:






W przyszłości planuje poprawić jakość oświetlenia i zrobić coś z zasilaniem bo jak włączę światła, wycieraczki i nawiew jednoczenie to wycieraczki zwalniają a światła przygasają no i rozważam pomalowanie całości raptorem.

PS. Dziękuję wszystkim forumowiczom za świetna kopalnie wiedzy i pomysłów :D
 
     
1ace1 
rozgadany



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Gru 2012
Posty: 82
Skąd: Krosno
Wysłany: 2018-01-23, 05:39   

nie obcierają ci te oponki o budę na wykrzyżach ? :lol:
 
 
     
WróbelSRC 
świeżak


Wiek: 33
Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 24
Skąd: Żagań, Lubuskie
Wysłany: 2018-01-23, 09:17   

1ace1 napisał/a:
nie obcierają ci te oponki o budę na wykrzyżach ? :lol:

No niestety trochę się przeliczyłem i obcierają, ale jakieś strasznej tragedii nie ma więcej jeżdżę po błotnistych drogach niż ostrym terenie więc raczej rzadko łapie wykrzyże :)
 
     
1ace1 
rozgadany



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Gru 2012
Posty: 82
Skąd: Krosno
Wysłany: 2018-01-23, 11:09   

będzie trochę większy dół i nie przejedziesz :-P ale nie powiem, wygląda zacnie :-)
 
 
     
WróbelSRC 
świeżak


Wiek: 33
Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 24
Skąd: Żagań, Lubuskie
Wysłany: 2018-01-24, 19:03   

Wróciłem właśnie od blacharza magika... Kurde na pierwszy rzut oka wszytko wyglądało całkiem spoko ale wyszło na to że niemieccy blacharze nie usunęli do końca rdzy a dziury i ogniska rdzy przykryli jakimś lepidłem czy cholera wie czym a podwozie posmarowali sylikonem i to prawie wszędzie...

Więc z małego remontu robi się grubsza sprawa, wrzucam kilka fotek:





 
     
kurt_ 
pomocnik mechanika
Mechanik amatorXD



Pomógł: 6 razy
Wiek: 39
Dołączył: 30 Wrz 2017
Posty: 491
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2018-01-24, 19:33   

Co Ci mogę powiedzieć :)
TTTM :) Ten typ tak ma;)
pokazać Ci zdjęcie z mojego dupy?:) Wolisz z blachą w czy po wyjęciu?:)
_________________
Samurai 89, 1.6i (z aparatem) Swift, Persichini 225/70R15. Tył tarcze Alfa 156, elektryczne blokady hamulców Cabstar. Alternatora Alfa 150A, Escape EVO 12klbs (2017), Wspomaganie vitarka
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2018-01-24, 22:42   

a możesz powiedzieć ile ceni sobie taką robotę Twój blacharz i co w niej Ci zrobi?
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
WróbelSRC 
świeżak


Wiek: 33
Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 24
Skąd: Żagań, Lubuskie
Wysłany: 2018-01-25, 07:24   

To, że ten typ tak ma to wiedziałem i jak oglądałem przed zakupem i w trakcie wymiany zawieszenia to trochę oglądałem tą podłogę i nie wyglądała źle, oprócz dwóch dużych dziur w nadkolach.
Wyglądała dobrze dopóki się młotkiem nie uderzyło :) wtedy wyszło jak niemieccy fachowcy zabrali się do konserwacji :)

Blacharz wstępnie wycenił robotę na 1500zł plus koszt materiałów, a umówiliśmy się że zrobi :
* wytnie wszystkie ogniska rdzy w podłodze i wstawi nowe blachy
* odtworzy kawałek ramy pod tylną klapą bo prawie jej tam nie ma (reszta ramy jest w doskonałym stanie )
* odtworzy wsporniki i uchwyty na których leżała buda
* zrobi tak żeby buda się w ogóle ramy trzymała bo większość mocowań z tylu było zjedzonych na amen
* zakonserwuje podłogę i ramę
* w profile zamknięte da jakiś środek który ma zapobiec dostawaniu się tam wody i korodowaniu (tak go zrozumiałem)
* Plastikowe błotniki i progi przyklei i zrobi tak że przez kilka lat nie będzie tam gniło
* przy okazji poprosiłem o wymianę łożysk w tylnych kołach bo jak już będą koła zdjęte i będzie podniesiony to dlaczego nie
* ogólnie dogadaliśmy się tak że jeśli jeszcze coś znajdzie to będzie robił

Oczywiście cena może się zmienić, po robocie będę wszytko wiedział to wrzucę kilka fotek jak wyszło i ile wyszło za robotę
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 81 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2027
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2018-01-25, 08:37   

Jeśli to wszystko zrobi bez lipy za 1,5 k, to bardzo przyzwoicie.
Sam, ustawiaj się w kolejce :mrgreen:
 
     
WróbelSRC 
świeżak


Wiek: 33
Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 24
Skąd: Żagań, Lubuskie
Wysłany: 2018-01-25, 09:17   

Co do jakości roboty to nie mam wątpliwości :) Mam taką zasadę że byle komu auta do roboty nie daje :)
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2018-01-25, 10:46   

a kiedy będziesz miał to robione? Czy ten blacharz obsłużyłby mnie czy to jakaś Wasza tam usługa koleżeńska bo warunki faktycznie dobre i jestem bardzo zainteresowany. A jeszcze na ile czasowo szacuje tę robotę?
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
WróbelSRC 
świeżak


Wiek: 33
Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 24
Skąd: Żagań, Lubuskie
Wysłany: 2018-01-25, 15:25   

To jest bardzo koleżeński układ i stąd taka cena :) Generalnie mówił mi wczoraj że gdyby wiedział ile tam roboty to na pewno by nie wziął ale ze względu na to że 20 lat poluje z moim ojcem to zrobi mi to jak trzeba :) A czasowo to mówił że na pewno ponad tydzień jak nie dwa
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2018-01-25, 20:41   

jakbyś miał okazję i chęci to spytaj proszę ile dla klienta z ulicy. Zakres robót podobny plus progi całe do odbudowy :) byłbym wdzięczny za choćby poglądowe info choć nie ukrywam, że jakby się podjął zadania za akceptowalną cenę to na lawetę się wsadzam i przywiozę bo do kwietnia i tak potrzebuję to zrobić...
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
pchelka 
świeżak


Wiek: 31
Dołączył: 10 Wrz 2014
Posty: 9
Wysłany: 2018-01-26, 03:19   

Ta blacharka jeszcze nie jest w takim złym stanie Ale cena naprawdę atrakcyjna. Ciekawy jestem efektu końcowego ;-)
 
     
Starscream 
4x4 guru



Pomógł: 21 razy
Wiek: 42
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 1731
Skąd: SZY
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2018-01-26, 23:24   

Ja sie nie zgodze że TTTM :))) zrobić zdjecia mojej podłogi ????
Ale 1500 za robote?? dwa tygodnie bedzie robił np po 10h to mu wyjdzie 10zł na godzinę to wolę telewizor oglądać. To jakiś gość charytatywny
_________________
Samuraj- neverending story...
 
     
WróbelSRC 
świeżak


Wiek: 33
Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 24
Skąd: Żagań, Lubuskie
Wysłany: 2018-01-27, 07:24   

Dobrze dobrze ale to nie jest warsztat tylko koleś sobie w przydomowym garażu grzebie i jest po 60 więc nie spieszy mu się i nie jest powiedziane że on tylko to robi przez cały dzień
 
     
kurt_ 
pomocnik mechanika
Mechanik amatorXD



Pomógł: 6 razy
Wiek: 39
Dołączył: 30 Wrz 2017
Posty: 491
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2018-01-27, 09:30   

StarScream... ja tam uważam, że w samuraiach podłoga/nadkola/blacharka albo jest do zrobienia albo już zrobiona;)
Pewnie da się znaleźć jakieś chlubne wyjątki... ale to rzadko;)
_________________
Samurai 89, 1.6i (z aparatem) Swift, Persichini 225/70R15. Tył tarcze Alfa 156, elektryczne blokady hamulców Cabstar. Alternatora Alfa 150A, Escape EVO 12klbs (2017), Wspomaganie vitarka
 
     
Starscream 
4x4 guru



Pomógł: 21 razy
Wiek: 42
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 1731
Skąd: SZY
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2018-01-27, 20:14   

no byś się zdziwił u mnie możesz szukać -dam ci młotek czy co tam chcesz :mrgreen:
_________________
Samuraj- neverending story...
 
     
kurt_ 
pomocnik mechanika
Mechanik amatorXD



Pomógł: 6 razy
Wiek: 39
Dołączył: 30 Wrz 2017
Posty: 491
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2018-01-27, 20:57   

Może masz już zrobioną?:) Albo masz chlubny wyjątek^^

Za miesiąc też dam Ci młotek i każę szukać:) (Byle nie w progi ^^)
_________________
Samurai 89, 1.6i (z aparatem) Swift, Persichini 225/70R15. Tył tarcze Alfa 156, elektryczne blokady hamulców Cabstar. Alternatora Alfa 150A, Escape EVO 12klbs (2017), Wspomaganie vitarka
 
     
WróbelSRC 
świeżak


Wiek: 33
Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 24
Skąd: Żagań, Lubuskie
Wysłany: 2018-01-27, 22:33   

Właśnie wróciłem od mojego wspaniałego blacharza :shock: :evil:
O ile blacharz się stara tak Samurai wcale i jest dużo gorzej niż się spodziewaliśmy. Generalnie pomiędzy tylnymi nadkolami jest tylko sylikon, resztki rdzy i lakier trzeba wszytko odbudować, podobnie jak progi, które pod plastikiem skrywały kilogramy sylikonu i rdzy. Na szczęście blacharz twierdzi że da się to zrobić i mam się nie martwić :mrgreen:

Przy okazji okazało się że, w nadkola były wstawiane reperaturki i jest tam sporo szpachli. Wyszło na to że auto trzeba będzie malować przynajmniej do przetłoczenia w połowie karoserii. Doszedłem do wniosku że w przypadku gdzie i tak trzeba malować auto prawie w 60 % to już lepiej zainwestować raptora. Jakieś rady odnośne tej farby?

Kilka fotek z dzisiaj :










 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.