W połowie kwietnia tego roku nabyłem Samuraja 1.3 na wtrysku 1990r.
Z zamiarem zakupu Samuraja nosiłem się już w zeszłym roku ale pomysł upadł. W tym roku poszukiwania auta trwały 1 dzień, pojechałem i kupiłem najtańszego do 100km. Chciałem tylko, aby miał szerokie mosty, silnik na wtrysku i budę blaszankę. Samochód okazał się wielkim siedliskiem korozji, nadkola przymocowane na piance montażowej, dziury w podłodze, zgnita tylna część ramy, ale nie przejąłem się tym (pomimo braku doświadczenia w blacharce ale na szczęście mam tatę lakiernika :)) i samiec zmienił właściciela.
Pierwsze co zarejestrowałem się na forum, które jest wielką skarbnicą wiedzy, a następnie zaczęły się zakupy, blacha 0,8mm, profile 80x80 grubości 2mm na progi.
Na dzień dzisiejszy cała karoseria jest pospawana, zakonserwowana i polakierowana akrylem. Pod lakier poszedł podkład epoksydowy, a miejsca korozji przeszlifowane i potraktowane neutralizatorem rdzy. Kolejny etap to pospawanie i zabezpieczenie ramy.
W planach:
- wymiana oleju w silniku, skrzyni, reduktorze, mostach,
- wymiana przewodów paliwowych i hamulcowych na miedziane,
- wymiana rozrządu,
- podniesienie na resorach +2 cale (już kupione Mazur leśnik),
- bodylift +2 cale (już kupiony Elastpol),
- poszerzenia buschwacker 15cm (kupione na allegro)
- wymiana tylnych bębnów na tarczówki (tu się zastanawiam czy nie będzie problemów z hamowaniem na śliskim, jaki korektor sily hamowania?)
- przedni zderzak stalowy
- wyciągarka
- opony myślę, że 235/75/R15 typu MT (chciałbym 31'' ale póki co wydaje mi sie, że silnik zbyt słaby)
- odwrócenie trójkątów + dystanse 5mm
- wieszaki są zbyt długie, bo 14cm między otworami i chciałbym wrócić do oryginałów 7cm
wymiana tylnych bębnów na tarczówki (tu się zastanawiam czy nie będzie problemów z hamowaniem na śliskim, jaki korektor sily hamowania?)
Będzie problem - dupa przed Tobą. Można kupić korektor rajdowy regulowany~200zł.
Na 31" to masz za słabe raczej półośki :) Tak przynajmniej mówią niektórzy zaawansowani na forum:) Inni utrzymują że nic się nie dzieje... ale to zależy od narwania kierownika;)
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Wiek: 35 Dołączył: 03 Sie 2013 Posty: 81 Skąd: Brzeszcze
Wysłany: 2018-06-17, 09:26
Korektor dobrze działa. Lepiej ściągnąć z chin, no chyba że wolisz kupić ten sam na allegro za ~180++zł.
Półośki spokojnie wytrzymają 31". Mam, jeżdżę i nic się nie urywa.
Jak nie masz 4:16 lepiej weź mniejsze koła, choć zapewne za rok, dwa kupisz 31 i reduktor:-)
wiecie co ? z chin to se podkoszulki sciągncie albo slipy tylko sie nie obsypcie :))) bo i to sie zdażało. ja sie połakomiłem na baterie podtynkową bo fajana była dobrze że jeszcze regipsu na geberit nie dałem bo ta kur.... zaczęła ciec po 2 tygodniach od montażu !!! A korektor kupić chiński to zabić kogoś albo w najlepszym wypadku siebie
e teraz mam jakąś za grubą kase i jak to jest zrobione widać różnicę nawet kasetę dali że jak się zwali to jedna płytkę zwalasz i wymianka, nawet jest opcja że tą płytkę mozna dokleic do takiej blachy i na magnesie trzyma no ale kosztuje tyle co 10 baterii z aliexpres. Materiał kosztuje
Gregor Ale jednak wdepniete w podłogę stawiają auto na suchym lekko bokiem.. na mokrym tudzież białym może być gorzej. Jeśli to zabawka tylko w błoto to spoczko...
Żeby nie było jeżdżę bez korektora Ale dupa jest naruwista...
To kolego gregor masz coś skopane na tyle, jedz sprawdzić hamulce. Ja tydzień temu dałem nowe okładziny i bębny to po doszlifowaniu się jak depnę mocno to tył zarzuca a też nie mam korektora już bardzo dawno. Nowe bebny dałem po 8 latach wcześniej było jako tako.Wiec jak może tarcza gorzej hamowac od bębna
Troszkę uaktualnię dokumentację odbudowy. Na karoserię został wrzucony nowy kolor. Zastanawiałem się pomiędzy białym, a czerwonym.
No i rama w polowie omalowana
W międzyczasie zamówiłem nowe uszczelniacze wraz z łożyskami do zwrotnic w przednim moście, stare niestety nie są już szczelne. Dorobiłem też część przewodów paliwowych i hamulcowych z miedzi.
Co do hamulców, póki co oczyszczę bębny i je zostawię. Zobaczę jak to wszystko będzie się zachowywało.
[ Dodano: 2018-07-21, 17:31 ]
Na razie autko przetestowane na łące. Do jazdy po asfalcie trzeba jeszcze ogarnąć parę tematów :). Poniżej fotki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum