Cześć,
zmagam się z przeróbką na sprężyny. Idzie ciężko, ale wszystkie przeciwności powoli eliminuje.
Sprawa dotyczy ustawienia przedniego mostu. Jeżeli chodzi o wymiary, przekątne to wszystko jasne, problem zaczyna się z pomiarem kąta.
Robiłem już na parę sposobów - telefonem (oczywiście zawsze podchodze z dystansem, ale jestem mega zaskoczony dokładnością), poziomicą i kątomierzem elektronicznym, poziomicą laserową + łatą przyłożoną do łożyska sworznia i wychodzi to samo - lewe koło ma wyprzedzenie większe o ok 1 stopień. Czy możliwy jest taki defekt mostu czy po prostu robię wszystko źle (bardziej prawdopodobne) ?
Osobną sprawą jest czy koniecznie warto przespawywać kule. Wydaje mi sie to zbyteczne - nie będę jezdzil szybko z zapiętym przodem.
Kąt zamierzam ustawić na 3,5 minimum. Z tego co widze, to i tak zmienia się dość drastycznie przy ruchach nadwozia.
Mosty suzukowe nie są specjalnie sztywne. Pewnie życie trochę go zmęczyło już...
Ja bym nie ruszał.
U siebie mam sporo więcej niż katalogowo (w celu uniknięcia efektu shimmy) i nie ma widocznych efektów ubocznych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum