Wysłany: 2018-09-12, 07:46 Gotowanie - kuchenka gazowa czy płyta indukcyjna
W bloku w którym mieszkam dostałem nakaz pozbycia się butli gazowej, bo nie mogą istnieć dwa źródła gazu, w jednym budynku. Niby kwestie bezpieczeństwa. I mam dylemat, podłączać się do gazu sieciowego i uruchamiać kuchenkę gazową? Czy może pójść w kierunku indukcji?
Ja jeszcze dodam, że indukcja się szybciutko da umyć po a nawet w trakcie gotowania - jest momentalnie na tyle zimna żeby się nie oparzyć:)
Plus, nie ma tłuszczu/sadzy ze spalania gazu. I tak, na żadnym innym znanym mi piecu /płycie się tak szybko nie gotuje. To jest mega.
[ Dodano: 2018-09-13, 07:59 ]
P.S. pamiętaj że instalacja elektryczna musi znieść indukcję;)
Ja tam nie wiem, jak to je wielko plyta z lat 80 to dej se na luz ztom elektro indukcjom... bo Cie szlag trefi przy zabawie z okablowaniem...
Specjalnie gorki kupowac? Eeee... bez sensu.
Podłącz kuchenke na gaz miejski i jedziemy. A za pieniadze zaoszczedzone na zakupie indukcji kupisz cos do suki
_________________ Bo ja wolno myślę.
Rozum zostawiłem na warsztacie.
Ja zmieniłem z gazówki na indukcję i jestem bardzo zadowolony.
Mega szybko gotuje wodę, ja zrezygnowałem z czajnika elektrycznego, bo w zwykłym na indukcji jest szybciej.
Nie odczuwam jakoś mocno zwiększonego zużycia prądu, a gazu idzie sporo mniej.
No i bezpieczniej bo się tak mocno nie nagrzewa.
a jak nie ma światła np w zimie jak upierdzieli drzewo na kable to se wode uwarzysz na czym?:))))))) jak wszystko w domu oparte na prądzie to jest dupa blada. Ja specjalnie piec kuchenny postawiłem żeby była alternatywa + mam przyłącze agregatowe. Bo były przypadki że 2-3 dni prądu nie było i wtedy ognisko pozostaje albo meta u rodziny jak mają ogrzewanie grawitacyjne
Star tylko Ty mieszkasz w górach... no tak to nazwijmy :) Ja np. na kompletnie płaskim terenie...wyłączenia prądu mamy może 2 na rok... z czego jedno śniegowe... góra 2..3h... wytrzymam tyle bez herbatki:D A jak coś to mam 100m do BP:P
Wiesz nie chcę wyjść na preppersa ale ludzie sobie sami stwarzają warunki żeby potem mieć problem. Możesz mieć 2 lata prąd a w trzecim roku braknie.
U mnie też zdarza się to sporadycznie ale są takie sytuacje.
Trochę bałem się tej kuchenki indukcyjnej ale postanowiliśmy postawić na indukcję bo nie chcieliśmy ciągnąć rury z gazem do kuchni ( a kuchnie w domu mamy na dwóch poziomach na dole i na górze).
jednak obecnie jestem zadowolony i raczej nie wybrałbym kuchenki gazowej jakbym miał wybór. Indukcja jest
czystsza
gotuje sie łatwiej
woda na herbatę o wiele szybciej się podgrzewa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum