Wysłany: 2018-11-23, 09:18 Wibracje przy przyspieszaniu
Witam !
Jestem tu świeżakiem, więc gdyby coś był nie tak, proszę mnie pouczyć.
Mam pewien problem i przychodzę tu, bo może dostanę jakąś trafną sugestię.
Otóż jakiś czas temu kupiłem sobie Samuraia 1,3 99'. Po zakupie wymieniłem sprzęgło, pełna regeneracja wałów (krzyżaki, prostowanie, ważenie), łożyska przy ataku do przedniego mostu, skrzynia i kilka małych pierdółek.
Przed tym wszystkim pojawiały mi się wibracje podczas przyspieszania w zakresach od 10 -> 15 km/h i 25 -> 30km/h. Sądziłem, że to któryś z wałów świruje, ale nie. Na tylnim wale, na flanszy założony był dystans ok 6mm (chyba jakiś przysłowiowy Janusz tu był), pomyślałem -> to jest to. Widocznie za mało miejsca ma kompensacja podczas ruszania i z tego brakuje rozpycha i takie cuda się dzieją. Ale to nadal nie to. Dodam, że gdy auto jest zimne jak teraz w chłodne dni, problem drgań przy przyspieszaniu niemal nie istnieje, oraz gdy dopnę przędni most, skala problemu się zmniejsza.
Mam jeszcze na tapecie reduktor do wymiany bo huczy w miarę jak się rozpędzam głośniej.
Pytanie - wyeksplatowany reduktor może taką gnojówe robić? (jak trzymał krótki wał i ruszam tylnim słychać "klik klak".
Jak by ktoś miał jakieś ciekawe tropy, zapraszam do dyskusji :)
Pozdrawiam!
Waly regenerowal Figura (Bielsko-Biala) a konkretnie pracujacy tam bardzo dobry kolega. Wiec jezeli chodzi o regeneracje, jestem pewien. Natomiast stwierdzil, ze tylny wal jest z innego pojazdu.
Zrobie jak mowisz, wykrece tylny wal i pojezdze.
Reduktor chyba jest w zlym stanie :) :) Przy 80kmh huczy jak sam szatan. Natomiast drga tylko w opisanych zakresach.
Czasami tez nie chce wyjsc z 4h. Poza tymi rzeczami jest ok.
Reduktor na N, 4, gaz, no cos tam slychac skrzynie, ale huk to jak myslalem - reduktor.
Sprawdzilem poduszki pod skrzynia, reduktorem - ok
Opon nie ruszalem, wyeliminowalem je ze wzgledu na wystepowanie drgan tylko przy przyspieszaniu.
Reduktor bede mial w Poniedzialek (second hand), wymienie i zobaczymy co sie bedzie dzialo.
Obstawiam wlasnie jego.
Choc na wyjsciach do mostow zadnych luzow, jedna huczy jak szatan, wiec cos w srodku musialo sie rozjechac.
Jak tylko znajde przyczyne, podziele sie informacjami.
no ten z drugiej ręki to już przerabiałem -co prawda był z wyjciem PTO ale wył jak stado wilków. dopiero sam musiałem zakasać rękawy kupic wszystkie bebechy przy okazji już 4.16 założyłem i teraz jest malina
zobacz jeszcze te gumy na wieloklinie czasem dają nie oryginalne większe i one dostają wibracji ja tak zrobiłem i byłem zdziwiony co tak wibruje
Reduktor z second hand okazal sie dobrym zakupem. Jak ktos z okolic Bielska-B. to polecam faceta z ul. Polnej, zawsze jak sprzedaje sprzet da sie dogadac na ewentualna wymiane w razie nie funkcjonowania. Kupilem od niego skrzynie i reduktor, dziala ok. (wiadomo, ze to uzywka, wiec nie ma co oczekiwac cudow.
Wibracje nadal wystepuja w takim samym natezeniu i w takich samych zakresach predkosci. Wpierw sprobuje wal przekrecic, pozniej sprawdze opony.
@Starscream - gdzie zakupowales bebechy do reduktora? Chce sobie starego zostawic i zregenerowac.
z ulicy Polnej to na 100% Piotrek tez zawsze tam cos szukam ostatnio mi hardtopa w dobrej cenie opylił.
Bebechy tzn 4.16 w USA a łożyska w PL a inne drobiazgi też
Dogadałem się z nim, że mi pożyczy wał, przekręcę i będzie wiadomo co i jak.
Choć jeden z użytkowników forum wskazał abym porobił zdjęcia zamontowanego wału, stwierdził, że istotne też jest umiejscowienie na wieloklinie.
Muszę to zrobić, bo mnie szlag jasny trafi :)
Wiek: 33 Dołączył: 28 Sie 2018 Posty: 1 Skąd: Parchatka
Wysłany: 2018-12-04, 14:57
Ja drgania na dźwigni reduktora miałem też przy przyśpieszaniu a w szczególności przy ruszaniu. Okazało się że ta długa łapa pod reduktorem była pęknięta i trochę się wygieła. Naprostowałem ją, pospawałem i od tamtej pory jest ok. Drgania zniknęły.
Jezeli chodzi o symetrie zlozenia walow, jest ok.
Zdjalem tylni wal i drgania staly sie mocniejsze. W takim razie wskazanie na srodkowy wal, miedzy skrzynia a reduktorem.
Jednego nie jestem pewien:
Flansze walu miedzy skrzynia a reduktorem moge byc w roznych plaszczyznach w pionie jak i poziomie? Tzn ze zalozmy reduktor jest nizej i ciut na lewo wzgledem skrzyni. Byc moze tak jak kolega powyzej napisal, ze ktoras z lap sie przesunela?
Jezeli chodzi o zawieszenie - brak luzow, cybanty skrecone (ruszalem kolem i trzymalem palce na laczeniach).
Cos czuje, ze bede musial jechac do serwisu, jezeli nie wymysle nic.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum