Wysłany: 2020-03-06, 17:44 Nie odpala, brak reakcji na gaz.
Cześć, mam problem z Samim. Jest to 1.3 mono z 96 roku (Santana). Przeszukałem forum ale nic podobnego do mojego przypadku nie znalazłem. Jeżeli coś było a nie znalazłem to wielkie sorki.
Przejdę do konkretów a mianowicie:
Sami zakupiony jako nie odpalający w Niemczech, było widać, że coś robili z pompką w zbiorniku więc na początek, żeby to wyeliminować to bańka z paliwem i pompka zewnętrzna podłączona a nadal cisza. Iskra jest, wtrysk ładnie rozpyla. Rozrząd na znaki, zapłon ustawiony jak powinien choć było na początku 1234 teraz ustawiłem 1342 i odpala na moment 3-4 sekundy i gaśnie. Nie reaguje na gaz. Na samostart jakoś reaguje więc jak długo jak psikam tak chodzi ale reakcji na gaz nie ma. Komputer podmieniony. Powoli nie mam już nowych pomysłów. Czy w tych modelach dzieje się coś z przepustnicami, czy może z ssaniem jest coś nie tak?? Z góry dziękuję za jaką kolwiek podpowiedź.
Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 31 Maj 2019 Posty: 267 Skąd: Egiertowo
Wysłany: 2020-03-06, 18:59
Piszesz ze paliwo masz, iskrę masz. Czyli być może brak trzeciego składnika. Zostaja więc dwie możliwości. Sprawdź czy dolot powietrza nie jest czymś zapchany. Np u sąsiada szczur wlazł w dolot i auto nie chciało jechać. Rozbierz i sprawdź przepustnice czy reaguje i wogole się otwiera.
Na koniec kolejność zapłonu... Nie wiem co j jak masz poskładane na powinienem mieć u siebie 1342 a mam podpięte 1234 działa i jest git. Tylko ja mam 1.6 8v z vitki
Przepustnica jest sterowana linką więc jeśli linka jest cała to powinna się otwierać,natomiast przepustnica steruje TPS który daje sygnał do kompa o paliwie,najlepiej i chyba najprościej podmienić monowtrysk
Dolot zapchany nie, bo przy odpiętej rurze od filtra tez nic się nie dzieje. wywala błąd TPS, wiec w poniedziałek będzie inny więc podmienię i zobaczymy co dalej.
Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 31 Maj 2019 Posty: 267 Skąd: Egiertowo
Wysłany: 2020-03-08, 18:48
Tps? Zawsze wydawało mi się że co najwyżej spowoduje falowanie na biegu jalowym, ale żeby auto nie odpalalo? No intryguje mnie ten przypadek. Jak widać jeszcze wiele nie wiem o samczyku
Też tak mi się wydaję, ale cóż chwytam się każdej deski ratunku. Zobaczymy, ustawię TPS'a i pewnie wszystkie wężyki od podciśnienia bo jeszcze tylko to do głowy przychodzi. Widać, że jestem rzadkim przypadkiem
frank_lukas trafił mi się na alledrogo całkiem przypadkiem i w dobrej cenie więc brałem na zapas. Za chwilę pewnie skompletuje osprzęt na drugiego samiego
Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 31 Maj 2019 Posty: 267 Skąd: Egiertowo
Wysłany: 2020-03-09, 08:48
Zajxt ma większe doświadczenie i jeżeli mówi, że może to być przyczyna :) to ja mu wierze :)
co do zapasów :) Ja szczerze polecam.. niestety ale powoli z niektórymi częściami zaczyna się robić problem. Ja póki co w swoich zapasach przed każdym rajdem przygotowuje zestaw tj. zapasowy drążek kierowniczy, zapasowa końcówka drążka krótkiego, zapasowe półosie, zapasowy wał tylny, komplet naprawczy do przewodów hamulcowych + przewód elastyczny plus oleje i płyny :) Póki co statystyka wskazuje 5:1 :) czytaj - 5 rajdów ukończonych przed czasem (awarie), i tylko jeden ukończony na kołach na zaszczytnym 13! Miejscu :D
Typowy samurai "ma wywalone" na sprawność TPS i będzie działał. Może odrobinę mniej ekologicznie, ale będzie. Wystarczy odpiąć i spróbować odpalić (ale nie całą wtyczkę, bo jest wspólna z wtryskiwaczem, jeżeli dobrze pamiętam).
Jeżeli chodzi na samostarcie, to znaczy że nie sika wtryskiwacz - zdjęć dolot i patrzeć oczami, czy przestaje.
Może być umierający, albo regulator ciśnienia umiera, albo kabelki przegniły.
Wtrysk daje paliwo, tylko nie wiem czy nie za dużo bo raczej zalewa świece. A spotkał się może ktoś z przypadkiem, że iskra była a był uszkodzony moduł zapłonowy i nie odpalał ( bo może gubił iskrę, bądź była za słaba)??
Wtrysk daje paliwo, tylko nie wiem czy nie za dużo bo raczej zalewa świece. A spotkał się może ktoś z przypadkiem, że iskra była a był uszkodzony moduł zapłonowy i nie odpalał ( bo może gubił iskrę, bądź była za słaba)??
Skup się.
Jeżeli na samostarcie (czyli ręcznym wtryskiwaczu ) chodzi, to znaczy że masz dobre dwa składniki z trzech - iskrę w odpowiednim momencie i powietrze.
Czyli coś nie tak z paliwem. Wtryskiwacz może zarówno zalewać jak i dawać za mało. Powody najprawdopodobniejsze takie jak już wymieniłem.
Skupiony jestem i to bardzo😎. Wspomniałem, że odpala na samostart ale tylko na 3-4 sekundy. Dalszej reakcji brak. Wtrysk działa prawidłowo( podmieniony inny i cały czas to samo). Dziś rozebralem przepustnice i między przepustnicą a kolektorem jest przegnita uszczelka i podejrzewam, że łapał fałszywe powietrze. Teraz czekam na komplet nowych uszczelek i zobaczymy 😀jak to nic nie pomoże to podmienię jeszcze regulator ciśnienia tak jak sugerujesz.
Gubisz się w zeznaniach
Z pierwszego postu: "...Na samostart jakoś reaguje więc jak długo jak psikam tak chodzi..."
Nie wymieniaj regulatora. To nie ASO żeby naprawiać auto na chybił-trafił. Możesz zaślepić na próbę powrót paliwa uzyskując max ciśnienie.
Zakładam że sprawdziłeś ciśnienie jakie daje pompa wg manuala?
Przegnita uszczelka pod przepustnicą również nie spowoduje zgaśnięcia silnika.
Długo mnie nie było ale czas napisać co było z Samim. Temat można zamknąć. Sami chodzi, wymieniony moduł zapłonowy oraz cały komplet uszczelek przepustnicy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum