Wysłany: 2022-02-09, 21:42 samurai w teren i na asfalt - silnik, reduktor, przełozenia
Dzień dobry, chodzi mi po głowie żeby samuraja sobie zbudować.
Proszę uprzejmie o poradę, czy możliwym jest spełnienie następujących warunków brzegowych (a jesli tak, to w jakiej konfiguracji):
- żeby wciąż pozostał relatywnie lekkim wozem
- żeby miał dostatecznie mocny piec, aby dynamicznie obracać kołami 31" (celowałbym w 215/85r16 -> 7.00r16)
- żeby dało się tym jechać 90-100km/h bez obrotów 4000rpm
- żeby nie narobić nadmiernej ilości kosmicznych przeróbek, co potem serwisować się tego normalnie nie da
- żeby dało się choć trochę jechać momentem obrotowym, a nie że byle przeszkoda w terenie to rozpęd i łutututututu
Miałem vitarę, która spełniała z grubsza powyższe wymogi, z tymże była paskudną vitarą i ją pogoniłem, co z perspektywy czasu nie było najmądrzejszym posunięciem. Ale mniejsza.
Tam była konfiguracja:
1. XUD9TE z hybrydowym turbo i podkręconą dawką, ciągnące co prawda dość wysoko jak na diesla, ale wypluło na hamowni 125KM i 230Nm (czy jakoś tak);
2. seryjna skrzynia biegów od diesla
3. przełożenia w reduktorze TrailGear 4,24 co dawało jakiś w ogóle kosmiczny moment na kołach i wjeżdżało pod pionowe na dwójce, za to podczas pionowych zjazdów obroty nawet nie rosły, tylko wóz się toczył dostojnie w przepaść na wolnych obrotach
4. dało się tym jechać 100km/h (było jakieś 2500rpm z tego co pamiętam)
5. długa buda, ważyło to zatankowane, ze szpejem jakieś 1500-1600kg, koła własnie 215/85r16
Czy da się tak poskładać z puzzli samuraja, żeby osiągnąć podobne parametry? Pewnie moc mogłaby być mniejsza, ale i mniejsza waga. Benzyna czy diesel, to za bardzo nie robi różnicy. Auto nie ma być zmotą z rur kanalizacyjnych, tylko wciaż przypominać samochód. Nie zamierzam upalać w przeprawach.
Także, czy da się to tak poskładać, żeby uzyskać zdolność terenową, ale raczej taką do jazdy taśtasiem (zakładam wrzucić dwie blokady i ewentualnie jakieś akcesoryjne przełożenia w reduktorze) niż szlifierką kątową? I jednocześnie, żeby po przerzuceniu MTków na ATki jakieś 30" można było tym se po prostu jeździć i żeby na ekspresówce nie musieć spowalniać TIRów? Czy raczej takie rzeczy tylko w Erze?
Pomógł: 81 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2027 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2022-02-10, 12:13
Rozważ jimny, serio, to przyzwoity wóz na asfalt i da się nim sprawnie poruszać w terenie, słabowitą benzynę 1,3 można wymienić w miarę rozsądnymi nakładami na 1,6 z innych modeli suzuki, zwolnione przełożenia reduktora są dostępne.
O rozsądnego samuraia coraz trudniej, większość już dawno zeżarła rdza, a bez poważniejszych przeróbek zawieszenia nigdy nie będzie jechał po czarnym tak jak jimny.
Swoją drogą, to chyba chcesz połączyć dwie cechy, które w tych samochodach nie występują w parze - albo toto będzie jeździło taś tasiem w terenie, albo przyzwoicie po asfalcie.
Rozważ jimny, serio, to przyzwoity wóz na asfalt i da się nim sprawnie poruszać w terenie, słabowitą benzynę 1,3 można wymienić w miarę rozsądnymi nakładami na 1,6 z innych modeli suzuki, zwolnione przełożenia reduktora są dostępne.
O rozsądnego samuraia coraz trudniej, większość już dawno zeżarła rdza, a bez poważniejszych przeróbek zawieszenia nigdy nie będzie jechał po czarnym tak jak jimny.
Swoją drogą, to chyba chcesz połączyć dwie cechy, które w tych samochodach nie występują w parze - albo toto będzie jeździło taś tasiem w terenie, albo przyzwoicie po asfalcie.
w suczy tak miałem poprzedniej, właśnie dzięki przełożenim w reduktorze mam wrażenie
high 1.0, low 4.24
na high vmax była ze 140km/h
a na reduktorze na piątce pod 30km/h było ciężko
idzie zaaplikować piec i transmisję z vitary do samuraja?
jak by to zagadało z przełożeniami w mostach?
[ Dodano: 2022-02-10, 15:39 ]
dżimiego nie chcę, bo już jedną brzydką suzukę sprzedałem przez to że brzydka była, a wrzuciłem w nią tyle hajsu ile poszło na wybory, które się nie odbyły w nią z 60 kafli pewnie <facepalm>
[ Dodano: 2022-02-10, 15:39 ]
Didymos napisał/a:
Rozważ jimny, serio,
poza tym, chyba nie widziałes ile podrożały dżimiaki teraz
//EDIT: proszę o ograniczanie wulgaryzmów
Ostatnio zmieniony przez SamNaSamZSam 2022-02-10, 17:07, w całości zmieniany 2 razy
dżimiego nie chcę, bo już jedną brzydką suzukę sprzedałem przez to że brzydka była, a **** w nią z 60 kafli pewnie <facepalm>
Zdecydowanie taniej by wyszło zdjąć brzydką budę i postawić na wypróbowanych napędach jakąś ładną.
Teraz kupisz coś o wyglądzie samuraia i znowu wrzucisz w to worek pieniędzy, żeby jechało wg Twoich potrzeb. A standardowy samurai po dłubniętej vitarze rozczaruje Cię do łez.
No, ale to nie jest tanie hobby
//Edit: usunięty wulgaryzm z cycatu
Ostatnio zmieniony przez SamNaSamZSam 2022-02-10, 17:06, w całości zmieniany 1 raz
Kiedyś samuraja na zmote kupiłem za trzy dwieście i nawet nie był cały zbudowany z gazet i szpachli, ciach! parę powiatowych rajdów o puchar wójta Pierdziszewa, silnik jak go zmieniałem na 1.8 z BMW aż płakał porzucony w kąt
A teraz?
Dżimi sensowne trzy dychy
Samuraj dwie
Giety po stówie
Nawet Łady pięciocyfrowo kosztują, a Łada w podróż poślubną na pół roku po Bałkanach jechałem, co z instalacją gazową, kompletem MTków i lodówka na pokładzie (kupiona od diabetyka) kosztowała piątkę
Zło, zło, zło
Czym jeździć?
//Edit: ponawiam prośbę o powstrzymywanie się od wulgaryzmów.
Ostatnio zmieniony przez SamNaSamZSam 2022-02-10, 23:48, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 12 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Maj 2019 Posty: 267 Skąd: Egiertowo
Wysłany: 2022-02-13, 12:03
Franek rowerkiem:-) a tak na serio tanio już było. Jeżeli ma dobrze robić w terenie to na asfalcie nie będzie. I na odwrót. Zawsze jakiś kompromis będzie potrzebny. Do samca możesz przeszczepić 1.6 że skrzynią odrazu. niestety do ciecia będzie tunel i tracisz reduktor z samuraja... Możesz też iść w viertarke ale to też worek kasy.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2022-10-13, 11:25
JakubMierz napisał/a:
czy samuraj naprawdę wytrzyma moje przejażdżki (...) ?
Może tak może nie, na dwoje babka wróżyła, będzie dobrze albo nie, masz 50% szans. Za to jak nie usuniesz reklamy ze stopki to masz 100% szans na bana ;)
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Franek rowerkiem:-) a tak na serio tanio już było. Jeżeli ma dobrze robić w terenie to na asfalcie nie będzie. I na odwrót. Zawsze jakiś kompromis będzie potrzebny. Do samca możesz przeszczepić 1.6 że skrzynią odrazu. niestety do ciecia będzie tunel i tracisz reduktor z samuraja... Możesz też iść w viertarke ale to też worek kasy.
Jak iść znowu w suzukę, to chyba trzeba zrewidować nieco parametry brzegowe
W takim razie:
1. Czy seryjne 1.3 z reduktorem 4.16 obróci mi sensownie kołami 30-31" i nie zdechnie na podjazdach?
2. Czy 4.16 zwalniające przełożenia drogowe o 12% powoduje, że nie da się dotrzymać tempa ciężarówkom na drodze szybkiego ruchu, czy jednak tą przelotową 90km/h da się utrzymać?
3. Czy ktoś testował wymianę baku na taki z miejscem na butlę LPG pod autem? Widziałem dostępne na allegro takie zbiorniki, miejsce na butlę ok 25 litrów + 14 litrowy zbiornik na benzynę. Ktoś poleca? Odradza?
4. Czy 30x9,5 to dostatecznie duże koło do samuraja, żeby śmigać na nim na co dzień, podjechać w góry do Rumunii czy Ukrainy, a przy okazji wystartować w jakiejś łatwiejszej klasie przeprawowej powiatowej imprezy o puchar wójta gminy Pierdziszewo Wielkie?
5. Nie chcąc liftować auta (celem zaaplikowania większych kół raczej wycinałbym karoserię, żeby je zmieścić) - jak wygląda kwestia wywrotności samuraja, umieszczając go gdzieś na skali innych 4x4, z którymi mieliście doświadzcenie? Jak zachowuje się seryjnej wysokości samuraj, tyle że postawiony na większym kole (wspomniane 30-31), gdy przychodzi do jazdy po górkach, trawersach itd?
Pomógł: 81 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2027 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2022-10-17, 10:44
1. 1,3 niczego nie robi sensownie, te samochody powinny wyjeżdżać z fabryki z 1,6 pod maską. 4,16 generalnie robi robotę, ale dużo lepszą, jak już masz pod maską 1,6
2. Te 12% z biedą wyrównuje stratę, jaka powstaje po zastąpieniu seryjnych kół większymi, 90 km/h jest spokojnie wykonalne, ale jak przegniesz z rozmiarem kół, to piątki będziesz używał tylko po płaskim albo z górki. 1,6 nie ma tego problemu
3. Nie miałem i nie znam nikogo kto by miał. 25 l lpg wydaje się trochę mało. W przypadku samuraia taka konstrukcja wymusi też przeróbkę wydechu.
4. Imho dobry rozmiar do tego auta, który jeszcze nie powoduje przeciążenia układu napędowego.
5. Zdecydowana większość przewróconych terenówek, jakie miałem okazję widzieć, to były właśnie sj i samuraie, przypadek? Praw fizyki nie oszukasz, wąski i wysoki samochód wywali się szybciej, niż równie wysoki, ale zdecydowanie szerszy. Dodatkowo zawieszenie samuraia nie grzeszy dużym skokiem (o malutkim rozstawie osi nawet nie warto wspominać), a jak już zamkniesz zawias np. na wykrzyżu, to dalej zostaje ci tylko przechył całego samochodu. Z resztą chyba miałeś kiedyś samuraia, to wiesz jak jest - nie przewraca się od wjechania na krawężnik, ani od podmuchu wiatru, ale gdzieś z tyłu głowy trzeba mieć, że głupie manewry mogą się skończyć na boku.
2. Te 12% z biedą wyrównuje stratę, jaka powstaje po zastąpieniu seryjnych kół większymi, 90 km/h jest spokojnie wykonalne, ale jak przegniesz z rozmiarem kół, to piątki będziesz używał tylko po płaskim albo z górki. 1,6 nie ma tego problemu
zrozumiał
Didymos napisał/a:
Nie miałem i nie znam nikogo kto by miał. 25 l lpg wydaje się trochę mało. W przypadku samuraia taka konstrukcja wymusi też przeróbkę wydechu.
kolejny argument, że to chyba słaby pomysł
Didymos napisał/a:
Imho dobry rozmiar do tego auta, który jeszcze nie powoduje przeciążenia układu napędowego.
zrozumiał
Didymos napisał/a:
Zdecydowana większość przewróconych terenówek, jakie miałem okazję widzieć, to były właśnie sj i samuraie, przypadek? Praw fizyki nie oszukasz, wąski i wysoki samochód wywali się szybciej, niż równie wysoki, ale zdecydowanie szerszy. Dodatkowo zawieszenie samuraia nie grzeszy dużym skokiem (o malutkim rozstawie osi nawet nie warto wspominać), a jak już zamkniesz zawias np. na wykrzyżu, to dalej zostaje ci tylko przechył całego samochodu. Z resztą chyba miałeś kiedyś samuraia, to wiesz jak jest - nie przewraca się od wjechania na krawężnik, ani od podmuchu wiatru, ale gdzieś z tyłu głowy trzeba mieć, że głupie manewry mogą się skończyć na boku.
miałeś, ale dawno to było, stąd pytam
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi. Trochę studzą entuzjazm..
Zawsze ceniłem samuraja za terenową dzielność, ale mimo prostoty konstrukcji, którą doceniam i która chyba po tych wszystkich latach zweryfikowała się pozytywnie, to żeby stworzyć coś, co by z grubsza jechało jak trzeba, pół tego wozu trzeba przebudować, a tego nie chcę.
Chyba, żeby pójść w diesla, przerzucając osprzęt na Boscha. Tyle że wtedy, jak tam jeszcze blokady mostów zapodać, zwolniony reduktor i agresywną oponę, to ten piec momentem obrotowym będzie bardzo nieprzyjemnie obchodził się z układem napędowym...
Pomógł: 81 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2027 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2022-10-17, 11:56
Jak już się zastanawiasz nad samuraiem w dieslu, to może rozważ longa.
Przynajmniej nie będzie ciążył na mordę, bo dupę też ma ciężką
W terenie sobie radzi, a na dłuższe wycieczki będzie nieporównywalnie bardziej pakowny.
Jak już się zastanawiasz nad samuraiem w dieslu, to może rozważ longa.
Przynajmniej nie będzie ciążył na mordę, bo dupę też ma ciężką
W terenie sobie radzi, a na dłuższe wycieczki będzie nieporównywalnie bardziej pakowny.
myślałem, bo on zbliża się już nieco gabarytami i charakterystyką do tej vitary którą miałem
ale tego mało i drogie i czar pryska
ale long byłby w sumie chyba bardziejszy dla tych potrzeb co sobie żem wydumał...
[ Dodano: 2022-10-17, 19:33 ]
No dobra, a jeszcze pozostając przy benzynach - co najprościej przerzucić w miejsce seryjnego 1.3, żeby nie generowało późniejszych nadmiernych komplikacji serwisowych, nie wiązało się z przebudową całego wozu i jakoś performowało?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum