Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
o co chodzi z tą santaną
Maciek_mk 
nowicjusz



Dołączył: 30 Sty 2013
Posty: 56
Skąd: KRA
Wysłany: 2013-01-31, 17:01   o co chodzi z tą santaną

Cześć.

Jako, że już niedługo odbieram samuraja, chciałbym dopytać o jedną rzecz - a mianowicie o co chodzi z santaną?

Przeczytałem na forum ile mogłem, ale dalej nie jest to dla mnie do końca jasne, dlatego pytam:
- czy santana = źle?
- jak poznać, że to co chcę kupić to santana?

Może ktoś to jasno da radę wyłożyć? :)
 
     
Lexx 
Specjalista
Lexx



Pomógł: 17 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Kwi 2012
Posty: 1030
Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2013-01-31, 17:11   

Santana byla fabryka samochodow w hiszpanii, robila na licencji m/i Suzuki jak i Land Rovery.Najprosciej poznac to po numerze VIN. Poczatek VSE znaczy ze to Santana JSA to japoski import.

Wiesc gminna niesie ze Japnczyk jest lepszy . . . czemu, tu sie bardziej oblatani wypowiedza.
Ja mam SJ410 JSA i Samurai'a VSE ;)
_________________
Samurai 1.6i '95 :)OME+Koni Special D, rewolwer+2", 5.125+LR+tarcze tyl, dystanse 30mm,Simexopodobne~31',wspomaganie
 
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-31, 17:12   

Nie, to nie źle.
Najprościej poznać po nr VIN. Początek VSE... to Hiszpan = Santana.
 
     
punix 
zapaleniec


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 289
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-01-31, 17:22   

Teoria głosi, że santany szybciej rdzewieją i są słabsze jakościowo, osobiście jakoś tego nie zauważyłem ;-)

W praktyce są różnice w układzie hamulcowym, flanszach wałów i paru innych rzeczach, są po prostu inne (chociaż po 20 latach różne wydumki właścicieli się zdarzają :mrgreen: ).

Najłatwiej rozpoznać po VINie: VSE - hiszpan, JSA - japoniec.
 
     
Lexx 
Specjalista
Lexx



Pomógł: 17 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Kwi 2012
Posty: 1030
Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2013-01-31, 17:24   

Ze predzej rdzewieja to mozliwe, moj 27 letni eSJot mial blachy lepsze niz 17 letni Samurai a oba byly 100% cywilne i niekatowane gdy je kupowalem . . .
_________________
Samurai 1.6i '95 :)OME+Koni Special D, rewolwer+2", 5.125+LR+tarcze tyl, dystanse 30mm,Simexopodobne~31',wspomaganie
 
 
     
punix 
zapaleniec


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 289
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-01-31, 17:28   

Raczej kwestia traktowania przez poprzednich właścicieli - jak szukałem swojego, to oglądałem pognite tak hiszpany, jak i japońce :-)
 
     
Lexx 
Specjalista
Lexx



Pomógł: 17 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Kwi 2012
Posty: 1030
Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2013-01-31, 17:31   

Tez racja ;-)
_________________
Samurai 1.6i '95 :)OME+Koni Special D, rewolwer+2", 5.125+LR+tarcze tyl, dystanse 30mm,Simexopodobne~31',wspomaganie
 
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-31, 17:31   

Lexx napisał/a:
Ze predzej rdzewieja to mozliwe, moj 27 letni eSJot mial blachy lepsze niz 17 letni Samurai a oba byly 100% cywilne i niekatowane gdy je kupowalem . . .


a skąd kolega szanowny wie w jakich warunkach przez te naście lat samochody przebywały? :) kiedyś widziałem w ogłoszeniu - punto I - garażowany, mało jeżdżony, 3 samochód w rodzinie. Pojechałem, obadałem - faktycznie garażowany... w zagrzybiałym, niewentylowanym garażu i dodatkowo to że mało jeżdżony sprawiło że był bardziej zgnity niż niejeden normalnie użytkowany podchmurkowy punciak ze starszego rocznika.

Reasumując - skupiamy się raczej na konkretnym egzemplarzu, a nie na tym czy to Hiszpan czy Azjata bo wrzucanie wszystkich do jednego wora jak zwykle będzie dla części krzywdzące. I nie bójmy się Hiszpanów :)
 
     
Lexx 
Specjalista
Lexx



Pomógł: 17 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Kwi 2012
Posty: 1030
Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2013-01-31, 17:36   

Fakt, do konca nigdy nie wiadomo, ale jesli auto jest katowane, topione itd. slady zostaja gdzieniegdzie. No ale to nieistotne nie ma co dalej odbiegac od tematu :)
_________________
Samurai 1.6i '95 :)OME+Koni Special D, rewolwer+2", 5.125+LR+tarcze tyl, dystanse 30mm,Simexopodobne~31',wspomaganie
 
 
     
Maciek_mk 
nowicjusz



Dołączył: 30 Sty 2013
Posty: 56
Skąd: KRA
Wysłany: 2013-01-31, 18:07   

Bardzo dzieki za odpowiedzi, teraz mam juz jasnosc :D
Jeszcze tylko jedna sprawa - gdzies tu doczytalem, ze do santany ciezko z czesciami, a jak juz to drogie.

Tak btw, auto ktore chce kupic to rocznik 1991 na wtrysku.
_________________
co-driver in http//www.facebook.com/EBC.Brakes.Team.Poland
 
     
Maverick 
stary wyjadacz



Pomógł: 4 razy
Wiek: 42
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 921
Skąd: Nieporęt
Wysłany: 2013-01-31, 19:16   

Jeśli chodzi o części, to nieprawda że droższe czy trudniej dostępne.
Tym się nie przejmuj.

Jak jest sprawny układ zasilania to wtrysk czy gaźnik jest ok.
Ja miałem przez wiele lat gaźnik i nie miałem z nim większych problemów.
_________________
SWAP - 1.6 Baleno 16V, opona 32 calekopia Simex, SPRING, hudrauliczny zawór jako ręczny, wspomaganie: chłodnica na pace 205 + dodatkowy wentylator, blokada przód + wzmocnione półosie i przeguby, miniklatka - kolejność dowolna.
 
 
     
Kris 
nowicjusz



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 50
Skąd: Kotlina Kłodzka
Wysłany: 2013-01-31, 20:54   

W układzie hamulcowym jest taka różnica, że w santanie cylinerek hamulcowy tyłu jest zamontowany z dołu, a w japońcu od góry bębna. W santanie łatwiej urwać przewód hamulcowy niż w japońcu. Osobiśnie w santanie mi sie nie stało przez 1,5roku.
Części tak samo dostępne np. w suzuki-czesci.pl z podziałem na santane i nie:)
 
     
atkin1 
rozgadany



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 145
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-01-31, 21:11   

cylinderek na dole i po skosie (z odpowietrzeniem jest cieżko). Santanę najszybciej można rozpoznać po układzie hamulcowym, na pompie jest napis Lucas. Japońce mają Aisina. Santana od japońca różni się jeszcze rozmiarami krzyżaków na wałach, chociaż ja mam santanę i krzyżaki mam o rozmiarach z japońca. Dlatego nie radzę kupować części bez uprzedniego sprawdzenia starych
 
     
Kris 
nowicjusz



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 50
Skąd: Kotlina Kłodzka
Wysłany: 2013-01-31, 21:26   

Ot o krzyżakach nie wiedziałem.Człowiek całe życie się uczy.
 
     
Maciek_mk 
nowicjusz



Dołączył: 30 Sty 2013
Posty: 56
Skąd: KRA
Wysłany: 2013-01-31, 22:11   

atkin1, ale to, że krzyżaki są w innym rozmiarze oznacza np. mniejszą trwałość? czy raczej to nie ma nic do rzeczy?
_________________
co-driver in http//www.facebook.com/EBC.Brakes.Team.Poland
 
     
Zawias 
Expert



Pomógł: 54 razy
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 2449
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-01-31, 22:19   

Witam Nowego !
_________________
Czasem wiarus - ogólnie Dziadek
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-31, 22:32   

Maciek_mk napisał/a:
atkin1, ale to, że krzyżaki są w innym rozmiarze oznacza np. mniejszą trwałość? czy raczej to nie ma nic do rzeczy?


przy tej różnicy nie ma nic do rzeczy i coś czuję że kolega jednak na siłę chce znaleźć jakieś istotne "wady" pomiędzy Azją a Europą...
 
     
sokratesb 
Specjalista
Off-top King



Pomógł: 8 razy
Wiek: 27
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 1497
Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2013-01-31, 22:46   

Ja też nie słyszałem wcześniej, żeby w Hiszpanach były inne krzyżaki. Generalnie jest kilka typów krzyżaków, ale nie wiadomo jaka zasada jest na ich montowanie. :)
 
     
atkin1 
rozgadany



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 145
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-01-31, 23:02   

niiiie do trwałości to nic nie ma, po prostu mają nieznacznie inne wymiary. Ogólnie rzecz biorąc nie ma co się bać santany, wszystko zależy od konkretnego egzemplarza, to są w końcu auta, które mają 15-20 lat i o ich stanie i tym jak długo jeszcze posłużą zależy od tego w jaki sposób były używane i dbane. Wg opinia, że japoniec lepszy wynika z tego, że: wypowiadają ją Ci co mają japońca, "japoński" brzmi lepiej niż jakiś tam "hiszpański na licencji". Wszystkie główne podzespoły są te same, różnica w układzie hamulcowym, chyba alternator jest inny, elementy wnętrza - pasy, przewody, fotele itd (bo tam poznajdowałem u siebie napisy po hiszpańsku). No chyba, ze jeszcze coś o czym nie wiem, a chętnie się dowiem:)
O wymiarach krzyżaków już wiele razy było. Teoretycznie do santany średnica szklanki to 23,8 (a u mnie było 25 mm)
 
     
punix 
zapaleniec


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 289
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-01-31, 23:04   

Teoretycznie większe krzyżaki masz w wałach na śruby 10, czyli teoretycznie w japońcach, w praktyce...różnie bywa ;-)
Nie słyszałem, żeby ktoś narzekał, że te na 8mki są przez to słabsze.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.