Witam. Zabrałem sie za remont i dotarłem do kwestii blokady tylnego mostu. W kabinie mam wajchę do załączania, w moście też jest mały dzyngiel, ale brakuje łączącej to wszystko linki czy cięgła. Kto sie zna na tej rzeczy? Czy nie powinno być tak (na zdrowy rozum), że linka odciąga od siebie koła zębate mechanizmu, a przy zerwaniu linki blokada się załącza? W tym przypadku (jeżdżę bez linki) wychodziłoby na to, że tak czy inaczej blokadę szlag trafił, bo z autopsji w śniegu i błocie wiem, że mechanizm różnicowy nie jest zblokowany. Czy znacie jakąś metodę sprawdzenia tego stanu, żeby nie wchodzić w koszty? Może któryś z was jest z okolic Jeleniej Góry?
Wysłany: 2010-10-16, 17:32 Re: blokada tylnego mostu
ignac1wfm napisał/a:
Witam. Zabrałem sie za remont i dotarłem do kwestii blokady tylnego mostu. W kabinie mam wajchę do załączania, w moście też jest mały dzyngiel, ale brakuje łączącej to wszystko linki czy cięgła. Kto sie zna na tej rzeczy? Czy nie powinno być tak (na zdrowy rozum), że linka odciąga od siebie koła zębate mechanizmu, a przy zerwaniu linki blokada się załącza? W tym przypadku (jeżdżę bez linki) wychodziłoby na to, że tak czy inaczej blokadę szlag trafił, bo z autopsji w śniegu i błocie wiem, że mechanizm różnicowy nie jest zblokowany. Czy znacie jakąś metodę sprawdzenia tego stanu, żeby nie wchodzić w koszty? Może któryś z was jest z okolic Jeleniej Góry?
Blokada działa wtedy gdy linka jest spuszczona . Skoro nie działa ci blokada a linki nie masz to znaczy ze twoja blokada już nie blokuje i jeśli jej nie rozbierzesz to nie po blokuje .
Linki nie był bym taki pewien chyba normalnie bez linki jest rozłączona blokada, nie ważne jaki ma mechanizm załączania, zawsze uszkodzony mechanizm załączania rozłącza blokadę.
Teraz i tak musisz rozebrać most, sprawdzić czy wewnątrz nie jest bardzo starta albo wykruszona.
Wielu ludzi mówi że jest bardzo delikatna, ale spróbuj podleczyć, zawsze może w błotku uratować.
Linki nie był bym taki pewien chyba normalnie bez linki jest rozłączona blokada, nie ważne jaki ma mechanizm załączania, zawsze uszkodzony mechanizm załączania rozłącza blokadę.
Teraz i tak musisz rozebrać most, sprawdzić czy wewnątrz nie jest bardzo starta albo wykruszona.
Wielu ludzi mówi że jest bardzo delikatna, ale spróbuj podleczyć, zawsze może w błotku uratować.
uwierz mi na słowo , zakładałem taki most do swojego przyszłego auta i bujałem sie z tą blokadą przez 2 godziny żeby ustawić linkę i dorobić dzwignie sterowania .
generalnie pomysł blokady jest spoko ale ... no właśnie
to nie jest blokada w ciężki teren i w przypadku zerwania linki powinno nastąpić rozłącznie blokady a tu jest odwrotnie wiec ...
podejrzewam że idea tej blokady była zupełnie inna - to ostatnia deska ratunku z trudnej sytuacji
Okej, jeżeli jest taka dziwna że działa odwrotnie, to już będzie zmielona.
Chciałem kiedyś kupować taką blokadę używana, ale tez była wytarta, całe zęby zamiast mieć porządny kąt miała półokrągłe.
To zobaczę jak będę miał chwilę czasu to zajrzę do środka, ale aż się boję myśleć co może byc w środku za bagno (chociaż przy zmianie oleju nie było tragedii). tak czy inaczej dzięki za info.
To zobaczę jak będę miał chwilę czasu to zajrzę do środka, ale aż się boję myśleć co może byc w środku za bagno (chociaż przy zmianie oleju nie było tragedii). tak czy inaczej dzięki za info.
najłatwiej będzie ci się do niej dobrać od strony główki ale tak czy siak półosie musisz wyciągnąć
blokada tylnego mostu seryjna, bo o takiej mówimy, polega na tym że na prawej półosi jest dodatkowy pierścien z zębami który po zwolnieniu linki spina półoś i kosz w dyfrze, blokując tym samym obie półosie ze sobą. Składa się ona po kolei z: dźwigni, linki, obudowy na moście, wewnątrz: czegoś w rodzaju dźwigni i sprężyny która jest zaczepiona do linki i tulei (pierścienia) obracającej się na półosi, kosza który ma miejsce na rzeczoną tuleję.
blokada tylnego mostu seryjna, bo o takiej mówimy, polega na tym że na prawej półosi jest dodatkowy pierścien z zębami który po zwolnieniu linki spina półoś i kosz w dyfrze, blokując tym samym obie półosie ze sobą. Składa się ona po kolei z: dźwigni, linki, obudowy na moście, wewnątrz: czegoś w rodzaju dźwigni i sprężyny która jest zaczepiona do linki i tulei (pierścienia) obracającej się na półosi, kosza który ma miejsce na rzeczoną tuleję.
Obrazek
morał jest taki ze jak sie zepsuje to nie opłaca sie jej naprawiać
życzę powodzenia z lockrightem bez wzmocnionych półosi. poza tym jego nie rozłączysz i strzela i nie jest tani. ta tuleja która się przesuwa po półosi zapinając blokadę kosztuje jakieś 300zł i dzięki bogu jeszcze jej nie urwałem na 32"
ale ja nie namawiam tylko wyrażam swoją opinię szkoda tylko że te blokady występowały tylko w wąskich mostach.
Dzięki lokoktentek za podpowiedź. Pisałeś, że te części można kupić "w suzuki", ale u mnie (Jelenia Góra) zero możliwości takiego kupna. Masz może namiar na sklep z częściami o których mowa? I jaki numer ma ta tuleja na załączonym obrazku?
Nie ukrywam ze jestem tu nowy i niedoswiadczony i od niedawan mam suzi , wiec ciekawia mnie rozne pojecia podawane przez was i takie pytanie mi sie nasuwa , co to jest ARB + kompresor ??
ARB + kompresor to = blokada mostu firmy ARB sterowamna powietrzem tzn ze ta blokada uruchamia się za pomocą powietrza (ciśnienia) poprzez kompresor. seryjna blokada uruchamiana jest linką
_________________ SPOA, wieszaki 15cm, BMW powered - 160hp, 32"
Lokoktentek, jasne, że rozbiorę żeby zrobić inspekcję, ale najpierw chcę zadzwonić do sklepu czy coś takiego w ogóle mają. Jakby nie mieli, to mogę jeszcze pojeździć jak do tej pory. Jeszcze raz dzięki wielkie.
proponuję jednak żebyś najpierw rozebrał, dużo roboty nie ma i koniecznie weź wd40 i popryskaj najpierw 4 śrubki od obudowy żeby ich nie ukręcić. mam nadzieję że nie będziesz musiał rozbierać całego mostu...
_________________ SPOA, wieszaki 15cm, BMW powered - 160hp, 32"
ARB + kompresor to = blokada mostu firmy ARB sterowamna powietrzem tzn ze ta blokada uruchamia się za pomocą powietrza (ciśnienia) poprzez kompresor. seryjna blokada uruchamiana jest linką
Dzieki za odpowiedz , no to wychodzi na to ze cos takiego chyba posiadam koles , ktory mi sprzedawał suzi mowi ze to jest pneumatyczna blokada przedniego mostu. Tylko jak sie zalaczy ta blokade to auto ma mocno ograniczona mozliwosc skretu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum