Proszę o pomoc.
Luz na wałku atakującym i wyciek oleju. Mam wymontowany most, zdjęte szczęki hamulcowe. Jak zdemontować resztę aby usunąć luz iwyciek.
Jestem "świeżym" posiadaczem Samuraja. wg.tabliczki jest to SJ500 1989r . Proszę również o wyjaśnienie ( ewentualnie wymiary) "Most szeroki" [/b][/i]
Pomógł: 5 razy Wiek: 40 Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 782 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-07-15, 09:10
No jak chodzi o wycieki z mostu to na mur beton masz uszkodzony uszczeniacze w kazdym sklepie gdzie specjalizuja sie lozyskami to bez problemu znajdziesz uszczelniacze w sumie sa trzy prawa i lewa strona polosi i przy gruszce musisz wziasc wyciagnac zmiezyc wymiary wewnetrzny x zewnetrzny i grubosc i oni ci cos podpasuja albo wziasc ze soba interesujacy uszczelniacz na twojim miejscu wymienil bym wszystkie bo to groszowa sprawa i lozyska przy okazji a co do regulacji luz hmm wiem jedno ze sie ta grusze reguluje nie powiem ci jak bo nie wiem mam od tego kolesia w myslowicach ktory mi to robi chyba ze masz wyrobane zeby to bedziesz musial wymienic ta gruszke a co do wymiaru szerokiego mostu hmmm musial bym wlesc pod auto i zobaczyc i pomierzyc
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2011-07-15, 12:58
Luz na ataku oznacza prawdopodobnie wybite łożyska, nie skasujesz tego ot tak, trzeba wyciągnąć główkę mostu, rozebrać prawie na części pierwsze i wymienić łożyska. Po wymianie trzeba ustawić położenie ataku względem talerza, właściwe luzy itp., instrukcja nie przewiduje ponownego użycia tulei rozprężnej między łożyskami ataku. Ja bym nie chciał tego robić
Luz na ataku oznacza prawdopodobnie wybite łożyska, nie skasujesz tego ot tak, trzeba wyciągnąć główkę mostu, rozebrać prawie na części pierwsze i wymienić łożyska. Po wymianie trzeba ustawić położenie ataku względem talerza, właściwe luzy itp., instrukcja nie przewiduje ponownego użycia tulei rozprężnej między łożyskami ataku. Ja bym nie chciał tego robić
Dzięki
Właśnie jestem na etapie - jak wyciągnąć główkę. Czytałem , że trzeba wybić półosie ale nie jestem pewien.
Jak się nic nie da zrobić to kupię most i znów będę miał dylemat czy ? będzie taki sam. Stąd moje pytanie odnośnie "szerokości mostów. Mój ma 1180mm między kołnierzami do mocowania blach szczękowych. (mierzone miarą taśmową)
Ponieważ pierwszy raz jestem na forum(wogóle) - uczę się również sposobu porozumiewania między użtkownikami.
Dziekuję również za za pierwszą radę
i ja mam problem, po wymianie uszczelniacza w tylnym moście na wałku od strony wału, słyszę stuki podczas jazdy,
przy okazji wymieniałem krzyżak, ale on pracuje lekko bez oporów
ile maksymalnie może być luzu na obrocie wałka wejściowego w tylnym moście?
Pomógł: 5 razy Wiek: 40 Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 782 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-07-17, 02:49
@Wiesz hehe dzisiaj grzebalem przy suce ale zapomnialem ci to pomierzyc bo cmialem spota na poligonie szybko szubko i wylecialo z glowy ale spoko jutro to zrobie
i ja mam problem, po wymianie uszczelniacza w tylnym moście na wałku od strony wału, słyszę stuki podczas jazdy,
przy okazji wymieniałem krzyżak, ale on pracuje lekko bez oporów
ile maksymalnie może być luzu na obrocie wałka wejściowego w tylnym moście?
luzy to się mierzy jak się ma dyfer na wierzchu i ustawia się je za pomocą tego koła z dziurkami a nie kręcąc wałem to tak na przyszłość ;)
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Witam!
Pomimo ,że jestem swieżakiem n.t. samuraja - podzielę się informacją jak usunąłem luz i wyciek oleju z z główkimostu. Wykonałem to oczywiście dzięki pomocy forumowiczów i linków które wskazali.(również przy innych tematach)
1.Luz określiłem obracając koło. (sprawdziłem bo przy ruszniu słychać było stuk)
2.Po odkręceniu wału od wałka atakującego stwierdziłem luz tego wałka osiowy ok 2mm i poprzeczny, ponadto ślady wyciekającego oleju przy wyjściu wałka.
3.Recznie obracając za krzyżak odłączonego wału sprawdziłem luz na linii krzyżki,reduktor,skrzynia (były lecz nieduże)
4.Zdemontowałem główkę.
5.Po zdjęciu główki diagnoza się potwierdziła - luzy wałka atakującego i z tym związany luz między wałkiem i tarczą.
6.Zdemontowałem mechanizm różnicowy - pozostała obudowa z wałkiem atakującym
7.Powyjęciu uszkodzonego uszczelniacza stwierdziłem, że luz wynika ze złego założenia łożysk.(dwa łożyska stożkowe a między nimi tuleja rozprężna)
8.Wybiłem wałek z łożyska (od strony wału)
9.Ślady osadzenia łożyska i długość tulei wskazywały,że łożysko nie dochodziło do tulei i dlatego nie był ustalony luz łożysk.
10.Bieżnia ,koszyk i rolki były ok
11.Zamontowałem ponownie dobijając łożysko do wyczucia oporu kontrolując za każdym uderzeniem luz
12.Luzu nie wyczuwałem a wałek obracał sie lekko.
13.Zamontowałem mechanizm różnicowy i wyregulowałem tarczami luz między zębatką wałka a tarczą (2 łożyska stozkowe)
Pozostały drobne luzy wynikające z luzu na wieloklinach i satelitach.
Zrobiłem parę fotek jak się nauczę opisywać i ktoś byłby zainteresowany to zamieszczę.
Długość pochwy mostu 1200mm (szeroka czy waska ?)
Pozdrawiam
Wiek: 40 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 26 Skąd: Vic
Wysłany: 2011-08-10, 19:53
witam, zauwazylem ze zaczol ciec tylny most w miejscu gdzie laczy sie z walem napendowym czy to wina uszczelniacza???
jakie powinien miec wymiary, moze ma ktos jakis nr katalogowy
witam, zauwazylem ze zaczol ciec tylny most w miejscu gdzie laczy sie z walem napendowym czy to wina uszczelniacza???
jakie powinien miec wymiary, moze ma ktos jakis nr katalogowy
Witam !
Uszczelniacz wałka : 40x72x10 ja zastosowałem 40x72x12 dwuwargowy - kupiłem w sklepie z częściami do ciągnikow rolniczych (w sklepach z częściami samochodowymi nie mieli ) - ok 10zł
Ponieważ w związku z wyciekiem oleju musiałem usunąć luz na łożyskach wałka - przeczytaj mój wcześniejszy post.
Wysłany: 2011-07-20, 23:14
Witam!
Pomimo ,że jestem swieżakiem n.t. samuraja - podzielę się informacją jak usunąłem luz i wyciek oleju z z główkimostu. Wykonałem to oczywiście dzięki pomocy forumowiczów i linków które wskazali.(również przy innych tematach)
1.Luz określiłem obracając koło. (sprawdziłem bo przy ruszniu słychać było stuk)
2.Po odkręceniu wału od wałka atakującego stwierdziłem luz tego wałka osiowy ok 2mm i poprzeczny, ponadto ślady wyciekającego oleju przy wyjściu wałka.
3.Recznie obracając za krzyżak odłączonego wału sprawdziłem luz na linii krzyżki,reduktor,skrzynia (były lecz nieduże)
4.Zdemontowałem główkę.
5.Po zdjęciu główki diagnoza się potwierdziła - luzy wałka atakującego i z tym związany luz między wałkiem i tarczą.
6.Zdemontowałem mechanizm różnicowy - pozostała obudowa z wałkiem atakującym
7.Powyjęciu uszkodzonego uszczelniacza stwierdziłem, że luz wynika ze złego założenia łożysk.(dwa łożyska stożkowe a między nimi tuleja rozprężna)
8.Wybiłem wałek z łożyska (od strony wału)
9.Ślady osadzenia łożyska i długość tulei wskazywały,że łożysko nie dochodziło do tulei i dlatego nie był ustalony luz łożysk.
10.Bieżnia ,koszyk i rolki były ok
11.Zamontowałem ponownie dobijając łożysko do wyczucia oporu kontrolując za każdym uderzeniem luz
12.Luzu nie wyczuwałem a wałek obracał sie lekko.
13.Zamontowałem mechanizm różnicowy i wyregulowałem tarczami luz między zębatką wałka a tarczą (2 łożyska stozkowe)
14 Założyłem uszczelniacz 40x72x12
Pozostały drobne luzy wynikające z luzu na wieloklinach i satelitach.
Odświeżając temat, czy warto brać taki zestaw
http://allegro.pl/lozyska...2262833009.html
Czy lepiej kupić łożyska oddzielnie i uszczelniacze oddzielnie ? Znalazłem Koyo za 130 PLN parka
_________________ Samurai 96' wtrysk, leśniki by Mazur + wieszaki +2", XTR 12000 lbs SPEED, wspomaganie, 4,16:1 lowrange, spiek, Simexy na odwróconych trójkątach, tarcze z tyłu.
Na potęgę posępnego czerepu !!! Mocy przybywaj !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum