Sprawa jest następująca: coraz częsciej mam tak ze po odpaleniu na zimnym silniku suzuka jak przyspieszam sie zamula po chwili jedzie znowu dobrze i ta sytuacja sie powtarza, jak sie nagrzeje to przewaznie tego problemu nie ma. dodatkowo potrafi czasem od tak na pracującym silniku na postoju zgasnąc...:] o co kaman?:D
Pomógł: 3 razy Wiek: 39 Dołączył: 22 Mar 2011 Posty: 670 Skąd: przysucha
Wysłany: 2011-10-11, 16:12
wilku mam podobny problem , nie odpalałem mojej suki dłogo ,ostatnio odpaliłem przejechałem sie kawałem zagrzał sie i jak chciałem dalej jechac rospedzajac go i wrzucajac mu 4 saczyna go szarpac i dusic ,puszcze gaz uspokaja sie po czym wciskajac pedal gazu jedzie ok i za chwile to samo.
wykreciłem swiece i sie przestraszyłem bo byly czarne co moze byc przyczyna?? czy to mogły pierscienie pujsc???
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2011-10-11, 16:43
Hmm doświadczenie mam małe w kwestii samuraja, ale jak świeczki czarne to na moje oko mieszanka za bogata. Jak dodajesz gazu to się zalewają, nie dopalają i masz czarny nagar plus efekt "mulenia" przy dodawania gazu. Masz na gaźniku?
Do sprawdzenia wymiany w pierwszej kolejności wg mnie filtry paliwa + powietrza, regulacja gaźnika, pierścienie możliwe ale tym bym się raczej nie przejmował na razie, sądzę, ze powód będzie bardziej prozaiczny. No i może same świeczki do wymiany jak dawno nie były ruszane.
Poza tym warto poobserować obroty po odpaleniu. Jak masz ssanie "nie-ręczne" to po zapłonie obroty będą nieco wyższe niż "neutralnie". Jak się motor zagrzeje obroty powinny opaść do poziomu jaki masz wyregulowany śrubą wolnych obrotów. Jak nie opadają po jakimś czasie to może znaczyć że ssanie się nie odłącza i jak mu jeszcze dociśniesz pedał gazu to się zalewa.
Pomógł: 3 razy Wiek: 39 Dołączył: 22 Mar 2011 Posty: 670 Skąd: przysucha
Wysłany: 2011-10-11, 17:02
moja suzi to 1.0 ssanie reczne odpala bez problemu, filtr paliwa powietrza wymieniony paliwo takie co zawsze innego nie lałem ostatnio w sumie miałem rezerwe i mi gasł teraz myslałem ze sie tylko zapowierzył ale no niestety to nie to, siwece zapodam na wekend nowe i moze przewody tez jak mu nie pomorze zrobie mu remont silnika i musi sie poprawic hehe
Hej kolego Zawada!
Mam też sj 410 i jak sie muli i zaczyna szarpać sprawdź przerywacz w aparacie zapłonowym. Jak przerwa na stykach bedzie za mała to sie będzie dusił bo sie zapłon przestawia. Te silniczki są bardzo czułe na tym punkcie.
Co do kolegi Wilku to nie wiem jaki silnik masz bo 1,3 ma aparat z modułem bez przerywacza.
Pozdrawiam
_________________ NIE JEDŹ SZYBCIEJ NIŻ TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ POTRAFI LATAĆ
Pomógł: 3 razy Wiek: 39 Dołączył: 22 Mar 2011 Posty: 670 Skąd: przysucha
Wysłany: 2011-10-11, 19:20
olo wiem ze moze sie przestawic zapłon tylko dla mnie jest dziwne ze postał koło 2 tygodni bez walki w terenie i teraz nagle czarne swiece sa ale bede miał wiecej czasu to i tak mu zrobie remont silnika bo moj jest z 85 roku hehe starszy o demnie o miesiace hehe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum