Wysłany: 2011-02-14, 08:34 Hałas w reduktorze (być może?)
Może ktoś przerabiał taki temat : reduktor ustawiony na luz , zmieniamy kolejno biegi , I-bieg cisza ,każdy kolejny podwyższa się hałas reduktora aż dp V-go biegu . Oczwiście coś takiego jest podczas jazdy . Słyszałem takie opinie - ten typ tak ma , nie ma co dłubać , kolejne wymiany łożysk nic nie dają . Po prostu przenoszą się różne drgania , rezonują i muzyki "poważnej" z kompaktu nie posłucham . Jeszcze jedna ważna uwaga - Samurai nie jest nówka , cała reszta OK.
W każdym samuraiu w jakim siedziałem występowało zjawisko "terkotania" na coraz to wyższych biegach przy luzie na reduktorze. Jeśli nie występuje podczas jazdy to nie ma się moim zdaniem czym przejmować, ten układ fabrycznie musi mieć minimalny luz żeby działać. Jeśli występuje podczas jazdy to już warto by się temu przyjrzeć. Nie jest to raczej kwestia łożysk, raczej wyrobiony któryś wałek... ale to wszystko jest do kupienia.
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
Witam chciałbym odświeżyć temat. Hałas w reduktorze podobnie jak u kolegi reduktor ustawiony na luz , zmieniamy kolejno biegi , I-bieg cisza ,każdy kolejny podwyższa się hałas reduktora aż dp V-go biegu słychać głośne terkotanie, przy wstecznym cisza. Dzisiaj reduktor został rozebrany wymienione łożyska (oprócz igiełkowych) złożony ponownie jednak nadal hałasuje. Może ktoś wie jaka jest tego przyczyna, w środku wszystko wyglądało ok a wymiana łożysk nic nie dała.
Panowie to jest dość prosta mechanika, tak jak pisze kolega KSikorski nie ma co tam kopać jeżeli wszytko jest ok...
po za tym takie objawy to ciężko zdiagnozować z opisu... jakiś filmik z dźwiękiem by się przynajmniej przydał.
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2012-06-29, 09:36
ja też mam, jakby ktoś kulkę w ruletce metalowej puszczał :) i to raczej nie skrzynia tylko właśnie reduktor na kolejnych wyższych biegach, na kanale z głową przy pokrywce reduktora słychać to było idealnie. Tak na ucho mechanior rzucił że to może "wałek pośredni" takie dźwięki wydaje, ale to taka była diagnoza wróżkarska bo trzeba by reduktor rozebrać i obejrzeć. Ale też mówił tak jak kolega wyżej że wymiana łożyska nie koniecznie może rozwiązać to grechotanie bo to sam wałek mógł się lekko przytrzeć i trzeba by cały wałek na nowy.
aż sprawdzę u siebie czy coś takiego występuje i nagram filmik z odgłosami a reduktor mam w stanie bdb. więc jak jakiś hałas będzie z niego dochodził to będzie to jego normalna praca.
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2012-07-08, 12:35
Sławek jest szansa na to nagranie dźwiękowe z Twojego reduktora? :) ewentualne organoleptyczne potwierdzenie, że u Ciebie też coś "grechocze" albo że cisza zupełna.
test przeprowadzany na neutralu, biegi kolejno 3-4-5 taki stuk to moment kiedy puszczane jest sprzęglo, robiłem to kilka razy, jakąś tam różnice słychać ale nie jestem w stanie stwierdzić czy to szum ze skrzyni czy z reduktora, coś tam szumi ale jak dla mnie to normalny odgłos pracy tych podzespołów.
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Ja tak samo mam. Im wyższy bieg tym głośniej - w trakcie jazdy ogólny harmider to zagłusza;p
A to normalne ze tunel środkowy jest taki dosyć bardzo ciepły?
czym wyższy bieg tym "terkotanie" większe na wolnych obrotach. Na 1 i 2 praktycznie nie słychać. Od trójki zaczyna się jazda i najwyraźniej słychać to na 5 biegu. Dźwięk dochodzi centralnie z reduktora, niknie zupełnie jak się wciska sprzęgło. Zakładam więc że to faktycznie któryś wałek w reduktorze ma luz i bez obciążenia daje taki efekt dźwiękowy. Ostatnia wymiana oleju jakieś pół roku temu, zalany mobil 80w90 nie było żadnych opiłków w starym.
Pytanie jest tylko takie czy mam się tym przejmować i lepiej dać do zrobienia od razu czy czekać aż się coś zmieli i dopiero wymienić cały reduktor?
przesłuchałem to co mi na maila podesłałeś, i powiem Ci że jeżeli krzyżaki masz dobre i jest to na 100% hałas z reduktora to pasowało by tam zajrzeć bo to nie jest normalna jego praca...
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2012-07-15, 18:00
krzyżaki tu nie grają z pewnością to coś idealnie grzechocze centralnie w reduktorze - tak jakby ktoś kulkę od ruletki tam wrzucił. No to kolejny wydatek się szykuje... :) dzięki za pomoc.
edit: może jakaś kulka z łożyska wypadła? Możliwe to w ogóle? Jam lajkonik przecie :)
Możliwe, ale to oznacza że łożyska już dawno powinny być wymienione.
W zeszłym tyg. wymieniałam i koszt to ok 250 PLN na łożyska i uszczelniacze, 65 PLN uszczelki reduktora ASO (nie lubie wycinanek ;), wymiana w zakładzie 250-300 PLN. Ale jest cisza :)
_________________ yahoo33,
Samurai 1.6 16v - twinpower ;), Spring by Krzykku. Simex 31x10.5r15 Mosty 5.125, LR tył.
z doświadczenia wiem, że w 80% przypadków sama wymiana łożysk nic nie daje. trzeba też wymienić wałek choinki i to " najniższy wymiar kary", bo zdarza się też duże koła i sama choinka ( a właściwie ich otwory) mają już takie "rowy" , że lepiej szukac drugiego reduktora, ale to się dopiero okazuje po rozebraniu.
może jutro wrzucę poglądowe fotki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum