Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2012-07-29, 12:35
To wiem włąśnie z tym dokręcaniem, tylko czy nie lepiej było by dać jakieś tulejki do wieszaków żeby przy skręcaniu śrubą nie powyginać wieszaków. Przynajmniej w moich starych na których aktualnie stoi sami są tak skręcone że są wygięte prawie do ucha resoru.
[ Dodano: 2012-07-29, 23:56 ]
Ponawiam pytanko odnośnie tych tulei. Czy jest sens dołożyć takie tuleje do wieszaków żeby nie ściskać za mocno polibuszy i nie wyginać wieszaków? Czy po prostu założyć polibusze, przełożyć śrubę i skręcić?
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2012-08-02, 09:23
yenko, mi się zdaje że warto wsadzić tuleje żeby wieszaka nie ścisnąć i żeby dobrze pracował.
Odebrałem wczoraj zielone polibusze z Elast-pola i jestem cokolwiek zaskoczony "jakością". Na powierzchni polibuszy w kilku miejscach widać tak jakby pęcherzyki powietrza w materiale, w innych miejscach delikatne wżery. Jednym słowem faktura materiału nie jest idealnie gładka jak z jakiegoś odlewu.
Są pierwsze polibusze jakie widzę na oczy więc może zwyczajnie tak to ma wyglądać i nie mam się czym przejmować, ale jakoś tak.. hmm nie wiem co o tym myśleć. Czy to normalne?
yenko, mi się zdaje że warto wsadzić tuleje żeby wieszaka nie ścisnąć i żeby dobrze pracował.
Odebrałem wczoraj zielone polibusze z Elast-pola i jestem cokolwiek zaskoczony "jakością". Na powierzchni polibuszy w kilku miejscach widać tak jakby pęcherzyki powietrza w materiale, w innych miejscach delikatne wżery. Jednym słowem faktura materiału nie jest idealnie gładka jak z jakiegoś odlewu.
Są pierwsze polibusze jakie widzę na oczy więc może zwyczajnie tak to ma wyglądać i nie mam się czym przejmować, ale jakoś tak.. hmm nie wiem co o tym myśleć. Czy to normalne?
Jeżeli bańki powietrza nie zajmują większości objętości, to nie ma się co przejmować. To nie szwajcarski zegarek
Jeśli to tylko powierzchniowe "rybie łuski" to nie ma się czym przejmować, jak Kostuch pisał jeśli nie ma głębokich pęcherzy które mogą osłabiać polibusz to jest git.
Ważniejsze jest żeby średnica polibuszy pasowała ładnie w resor, moje żółte, były ciasne i musiałem na siłę aplikować.
Jeśli będą ciężko wchodzić, możesz spróbować delikatnie przetoczyć, ale materiał mało wdzięczny w obróbce ;)
_________________ yahoo33,
Samurai 1.6 16v - twinpower ;), Spring by Krzykku. Simex 31x10.5r15 Mosty 5.125, LR tył.
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2012-08-02, 22:57
Nie daje żadnych tulejek, po prostu nie ma co skręcać na chama. Zapodaje grubsze śruby żeby zniwelować maxymalnie luz między polibuszem a śrubą M12. Kupiłem M14 i ładnie pasują. A co do faktury to moje zielone też mają wżery i takie tam.
Nie daje żadnych tulejek, po prostu nie ma co skręcać na chama. Zapodaje grubsze śruby żeby zniwelować maxymalnie luz między polibuszem a śrubą M12. Kupiłem M14 i ładnie pasują. A co do faktury to moje zielone też mają wżery i takie tam.
Po coś wymyślono te tulejki. Identyczny patent jest np w oczkach amortyzatorów.
Jak słabo skręcisz wieszaki, to jest szansa że będzie się luzować - trzeba dać chociaż kontrę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
