Witam, mam takie pytanie oglądałem dzis jednego samurajka i moja uwage zwrocily kule w przednim moscie w dosyc kiepskim stanie, poniewaz byly suche, z powierzchona rdza. A przewaznie z tego co widzialem to kule maja ladny kolorek stali i nie sa pognite.
Teraz nie wiem czy to jest duzy problem??
I drugie pytanie, czy wały napedowe w wersji 1.0 i 1.3 sa takie same??
I drugie pytanie, czy wały napedowe w wersji 1.0 i 1.3 sa takie same??
Nie są takie same
To że są słyche to dobrze , ale uważam że dla tego są pordzewiałe że mało nim było jeżdżone , ja ma suche kule ale mają taki kolo jak mówisz bo dożo nim jeżdżę
I drugie pytanie, czy wały napedowe w wersji 1.0 i 1.3 sa takie same??
Nie są takie same
To że są słyche to dobrze , ale uważam że dla tego są pordzewiałe że mało nim było jeżdżone , ja ma suche kule ale mają taki kolo jak mówisz bo dożo nim jeżdżę
mała ilość kilometerkow swoja droga ale tez możne być tak ze filc zużyty brak smarowidła wewnątrz i kule porysowane i szybciutko rdzewieją .... taracze potraja ładnie zardzewieć po myciu auta w jeden dzień ( oczywiście bez jazdy)
hm no dobra zeby nie zasmiecac forum nowym tematem to czy to normalne ze litrowy sj w sniegu gdzies z 40cm bedzie mulic na 4H i ciezko bedzie ruszyc bez przypilowania go??
( opony jakies szosowki z lancuchami)
ogólnie przełożenia w 1.0 dają rade aż milo ...a do śniegu to fakt możne być zbyt slaby ... wysokiego momentu obrotowego nie ma i kucy tez ma niewiele .. no i 40 cm białego szaleństwa .... raczej widziałbym tu 4L ... to jest raczej przepychanie śniegu niż jazda po nim
ahaa a powiedzcie jeszcze gdzie szukac numerow nadowzia/vin w takim sj 410 z 82 roku??
I co sadzicie o Sj410 1982r? Nie jest za stary nie bylo po tym roczniku jakis istotnych zmian, przez co moglyby nie pasowac czesci z nowszych rocznikow??
Nr znajduje się na ramie przy przednim kole od strony pasażera
zygizz napisał/a:
I co sadzicie o Sj410 1982r? Nie jest za stary nie bylo po tym roczniku jakis istotnych zmian, przez co moglyby nie pasowac czesci z nowszych rocznikow??
Jeśli chodzi ci o Sj410 to będzie pasowało ale od Sj413 już nie wszystko
Witam, podepne się
zaóważyłem że u mnie na kulach pojawił sie smar czy coś smaropodobnego, czy to oznacza ze poszły uszczelnienia?
co musze kupic aby wszystko poskladac na cacy
ma ktos jakis instruktarz jak należy postepować przy wymianie
pozdrawiam
to smar przegubów - tu uszczelniaczem jest gumka i filc - nie ma tam oleju a grafitowy smar lub inny, z wodą rozrzedza się i gotowy wyciek przy sfatygowanej gumie i filcu właśnie. Robiłem to samodzielnie a nie jestem wirtuozem mechaniki, ale do tego trzeba zdemontować zwrotnicę. na forum gdzieś jest instrukcja step by step, która śrubka po której. użyj szukacza.
rozumiem że jeśli kule mają na sobie sporo tego smaru a filc jest sfatygowany to nalezy szybko to naprawić czy mogę jeszcze wyskoczyć na 1 rajd, czy może od razu mi sie coś rozsypie ??
_________________ 1.SJ410 + graty do nowego projektu mosty tojka lj70 reszta w budowie ...
Mostu nie rozwalisz. Uszczelniacze kuli nie mają nic do oleju w moście (ostatnio to przerabiałem). Jedyne co może Ci się kolego stać to jest możliwość dostania się wody/błotka do zwrotnicy i łożyska zwrotnicy mogą skorodować.
Mostu nie rozwalisz. Uszczelniacze kuli nie mają nic do oleju w moście (ostatnio to przerabiałem). Jedyne co może Ci się kolego stać to jest możliwość dostania się wody/błotka do zwrotnicy i łożyska zwrotnicy mogą skorodować.
Łożysko zwrotnicy kosztuje ok 30 pln i pracuje w smarze do przegubów ale jesli dostanie się woda to rozwala i przegub i łożyska .
Zestaw uszczelnień kuli kosztuje ok 120 PLN na allegro i sprzedaje je BYRDZYN .
W przypadku gdy kula jest zardzewiała i gołym okiem widać wżery to niestety ale wymiana uszczelnień na nic się nie zda i tak będzie wyciekało .
Tyle prawdy .
Jest na to prosty ratunek :
Trzeba wszystko rozebrać , kupic potrzebne w/w uszczelnienia i :
1. Umyć kule / benzyną lub czymś co odtłuszcza/
2. użyć papieru ściernego , szczotki drucianej do oczyszczenia powierzchni kuli / czasu nie żałować /
3. umyć po raz drugi
4. kupić klej dwuskładnikowy z serii Metal Weld lub coś podobnego .
5. rozrobić i nakładać szpachlą wcierając go dokładnie we wszystkie ubytki
6. odczekać aż wyschnie i stwardnieje
7. szlifować na gładko papierem ściernym , grubym , mniejszym i itd.
8. pomalować sprayem na dowolny kolor np. różowy , ja wybrałem czarny mat
Poskładać resztę na płynnej uszczelce , cieszyć się ze zdrowych przegubów , smar dodać przez otwór górnego sworznia ,pamiętać o zdystansowanu łożysk stożkowych zwrotnicy
Łożysko zwrotnicy kosztuje ok 30 pln i pracuje w smarze do przegubów ale jesli dostanie się woda to rozwala i przegub i łożyska .
Ciekawe, u mnie woda zniszczyła tylko łożyska a przeguby dalej wyglądały jak nowe. Może miałem szczęście.
Za łożyska dałem 59zł/szt. produkcji węgierskiej z jakimiś kołnierzami.
Łożysko zwrotnicy kosztuje ok 30 pln i pracuje w smarze do przegubów ale jesli dostanie się woda to rozwala i przegub i łożyska .
Ciekawe, u mnie woda zniszczyła tylko łożyska a przeguby dalej wyglądały jak nowe. Może miałem szczęście.
Za łożyska dałem 59zł/szt. produkcji węgierskiej z jakimiś kołnierzami.
informacje na temat numeru łożysk dostępne na stronie Daniels Lumena z przegubem miałeś szczęście jest trochę droższy
informacje na temat numeru łożysk dostępne na stronie Daniels Lumena
Spisałem sobie numer ze starego łożyska i gość mi od razu dobrał. Były takie za 14zł ale gościu powiedział że jak chcę być zadowolony i jak nie chcę za chwilę znowu zmieniać łożysk to żebym kupił sobie lepsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum