Pospawałem sobie samurai i szukam kogoś kto mi pomaluje całą budę - mam ściągniętą z ramy. nie wiecie ile lakiernicy wyceniają malowanie (oczywiście z kitowaniem) całej budy.
Jak wygląda spraw zmiany koloru?
Może macie namiary na kogoś z okolicy Tychów
Pozdrawiam
Myślałeś o tym żeby samemu malnąć? Nie jest to specjalnie skomplikowane a poza tym to auto terenowe które i tak przejdzie chrzest nowego lakieru w lesie i bagnach więc mistrzostwo sztuki lakiernictwa nie ma tu większego znaczenia. Ja dałem koledze do spawania i lakierowania ale drugi raz już bym wolał sam sobie to zrobić nawet mimo to że nie mam kompresora itp. Prawdopodobnie kupił bym lakier w sprayu lub pożyczył kompresor z pistoletem od kogoś. Kitowanie bitex polecam.
jak Myszon radzi, potem wkleje link jak malowac samemu, trzeba troche zmatowac przed malowaniem paierem wodnym dobry pistolet do 100 kupisz, kompresor najlepiej pozyczyc bo droga rzecz. w kazdym razie kolega u mnie z samurajem byl u lekarza, ten go przygotowal i pomalował- 2000 zita
co do koloru- wolna amerykanka, jaki chcesz taki masz, w sklepie z lakierami wybierasz kolor, przygotowuja ci i malujesz!
pozdrawiam
_________________ mój pepe
wyciagara 4mad, silnik 1.9d, lift budy, kinetyk, opony kumho kl 71 235/75/15, reduktor 4.16, rewolwery, lovellsy hd ,blokada LR1530,
wspomaganie kierownicy-w planach arb na przodzie, błysk w oczach..
Tutaj masz kolego filmik jak przygotować Samuraia przed malowaniem i jak pomalować.
ST_samurai napisał/a:
Jak wygląda spraw zmiany koloru?
e-prawnik.pl napisał/a:
Pytanie: Czy przepisy mówią coś o malowaniu samochodu? Czy mogę go pomalować dowolnie? Chodzi mi o różne wzory. Czy ktoś to musi zatwierdzić?
Odpowiedź:
We wzorach dowodów rejestracyjnych wydawanych po 1999 r. nie ma rubryki "kolor samochodu". Dlatego też, jeśli ma Pan/i taki dowód rejestracyjny, zmiana koloru samochodu, a nawet namalowanie na nim określonych wzorów nie powoduje konieczności zgłoszenia tego faktu. Jeżeli jednak w Pana/i dowodzie rejestracyjnym widnieje rubryka "kolor", zmianę należy zgłosić.
Myslę,że koszt pomalowania samemu to okolo 300 zł-materiały.Nie skaplikowana robota.Fajnie zrobic na mat. Aby to uzyskać dodać trzeba do farmy renowacyjnej talku technisznego.efekt zajebisty.
Zamiast dawać do lakiernika za tą kasę kup kompresor i pistolet!! Spokojnie sobie sam pomalujesz jeszcze Ci kaska zostanie nie mówiąc o kompresorze, pistolecie (to jeść nie woła) i SATYSFAKCJI !! A jak już będziesz miał własne narzędzia to nawet jak zaliczysz lekkiego dzwona w lesie to sobie sam pomalujesz np jeden element!! Bez łaski lakiernika i od ręki, nikt Cię nie będzie zwodził, że Ci zrobi na jutro czy za tydzień!! Moje zdanie jest takie!! POZDRAWIAM
Yabu zapodal filmik z youtube na temat malowania, a ja mam pytania koles w pewnym momencie kladzie na fabryczne nadkola- nadkola plastikowe. ciekaw jestem jakie nadkola pasuja idealnie do nadkola fabrycznego w samuraju. probowalem dopasowac z nadkol z przyczepek ale nia pasuja
pozdro
co do malowania- malowal ktos na moro, jestem przed malowaniem i podobno mozna kupic gotowe arkusze do malowania moro?
_________________ mój pepe
wyciagara 4mad, silnik 1.9d, lift budy, kinetyk, opony kumho kl 71 235/75/15, reduktor 4.16, rewolwery, lovellsy hd ,blokada LR1530,
wspomaganie kierownicy-w planach arb na przodzie, błysk w oczach..
Niedawno przemalowałem Samiego farbą wojskową zakupioną na allegrro.
Koszt 150PLN za 3L puszke i 30PLN za 0.7L Gorzkiej Żołądkowej na zakończenie roboty
Malowanie odbyło się w przydomowym garażu, przy urzyciu kompresora-domoroba.
Cała puszka starczyłą na dwie warstwy wszystkiego na zewnątrz i połowy jednej warstwy w środku
2 warstwy podkładu i epoksyd do uszczelnienia spawów itp.
Przed malowaniem
Pan Domorobek
Malowanie
Tuż po malowaniu
Jednoskładnikowa gruntofarba, kolor: olivka/mat
Nie jest prawdą jakoby nie zostawały na niej rysy, jak to zachwalają na aukcjach.
Niedawno chciałem przykozaczyć przed znajomym jaki to mam zajebisty lakier i przejechałęm pazurami po masce, zostawiając na stałe cztery białe krechy.
Myśle jednak że farba godna jest polecenia, a do wyboru cztery kolory.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2012-01-16, 15:24
może to nie ryzy w lakierze tylko Twoje paznokcie zwyczajnie zostały na nim, znaczy się że lakier zeszlifował Ci paznokcie, a po myciu lakieru śladu nie będzie ?
Fakt, po jakimś czasie rysy jakby zniknęły.
Obstawiam teorie zdartych paznokci
Lakier okazał się być całkiem odporny.
Ostatnio na WOŚPie w Lędzinach zaliczyłem drzewo i nic nie odprysło, a blacha się wygięła
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum