Witam nosze sie z zamiarem remontu budy. Chcialbym sie dowiedziec co sadzicie o piaskowaniu jej zeby wszedzie ruda znalezc. mam mozliwosc za grosze piaskowac tylko niewiem czy ktos to robil. dzieki z gory za info
Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 23 Skąd: Gródków/Gliwice
Wysłany: 2012-09-26, 10:31
warto wypisakowac.. ja mam to juz za soba fakt, faktem ze sporo blachy "wypadlo" no ale i tak liczylem sie ze spawaniem.. samuraia robie pod siebie zeby cieszyc sie nim kilka dobrych lat wiec teraz mam pewnosc ze z ruda mam spokoj:) Spawania bylo sporo, szpachli tez malo nie weszlo no ale auto cieszy oko i serce:) poza piaskowaniem calosc zrobilem samemu..
jak juz bedziesz po piaskowaniu i spawaniu polecam farbe reaktywna dla stoczniowcow:)
Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 23 Skąd: Gródków/Gliwice
Wysłany: 2012-09-26, 12:45
calosc piaskowalem:) tak wiec w podlodze mialem kilka sporych dziur:) no i oczywiscie tylne nadkola:) progi cale szczescie poprzedni wlasciciel wstawil:)
Kupiłem to auto, bo wydawało się tanie 3400zł w tym przegląd (o dziwo) i OC na rok, dojechał z Łeby do BB (dolałem tylko na starcie troche wody z kranu, w łodzi stałem 2h w korkach - nie zagrzał się) więc uznałem, że to jest to. Blacha była podziurawiona,a le nie przypuszczałem że aż tak, jak powymieniałem parę łożysk... i pare innych rzeczy i uzbierało się ze 3tys. to uznałem, że nie opłaca się już go sprzedawać. Trzeba było dalej pchac ten "wózek". Całe szczęscie kolega który zajmuję się blacharką zlitował się i się zajął moją "IGIEŁKĄ". Efekt aktualnych prac jest taki jak widac, ale zajęło to sporo czasu. Do tej pory będą już 3 miesiące :D, teraz przygotowujemy karoserię pod kątem zabezpieczenia antykorozyjnego, a później lakier prawdopodobnie :P w przyszłym tygodniu....
w sumie się sprawdza zasada którą wyczytałem ze 3 lata temu na tym forum "że samuraj poniżej 6000 to kupa złomu do roboty" Bez obrazy oczywiście.
To nie są moje słowa. Ja kupiłem swojego z prawie 9000 i czasem tylko coś tam załatam
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 80 Skąd: Strzegom
Wysłany: 2013-03-16, 11:27
Ilość rdzy jest niezależna od ceny - rdzę otrzymujemy przy zakupie tych fajnych autek niejako w pakiecie Najważniejszy jest stan techniczny - bude zawsze da się zrobić - no chyba, że jej już właściwie nie ma
uważam że jest cena adekwatna do np rdzy. Bo jeżeli masz zrobione auto to dasz je za np 4000???
Bo ja swojego w zyciu.
W moim przypadku wolę zdrową budę a stan techniczny taki sobie. Z mechaniką sobie poradzę w domu z budą juz nie bardzo jeśli by była w takim stanie jak kolegi wyżej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum