Wysłany: 2013-03-19, 11:35 wycieraczki zacinają się / wolno działają
Od początku wycieraczki nie działają do końca dobrze i pora w końcu coś z tym zrobić.
Objawy są takie: na 1. i 2. stopniu wycieraczki zatrzymują się, ruszają zatrzymują - jakby nie miały siły iść... Na 3. stopniu nie zatrzymują się ale idą baardzo powoli. Zauważyłem, że jak trochę pochodzą to może trochę przyśpieszają ale to i tak za wolno żeby przy większym deszczu coś widzieć.
Żadnych dźwięków, chrobotań z silniczka nie ma.
I teraz kwestia, czy to bardziej wina silniczka czy coś innego?
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-03-19, 12:31
Kolego masz widzę wersję z demontowaną ramką przedniej szyby. Zaglądnięcie do podszybia i tak Cię nie minie, więc proponuję położyć ramkę, i obadać czy to luzy na plastikach łączących mechanizm wycieraczek w podszybiu czy może sam silnik zipie resztkami sił. Przy okazji przeczyścisz sobie silnik nasmarujesz ślimaka i będziesz wiedział co jest grane. Czy to mechanizm czy sam silnik to i tak jedna robota z położeniem ramki. Takie moje zdanie.
Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2013-03-19, 17:12
U mnie zauważyłem, że jak jest zimno to wolniej chodzą, ale jak samochód jakiś czas pochodzi to przyśpieszają do normy już.
PS W Uno to w ogóle jest jakaś jazda, jak jest zimno, to na wszystkich stopniach chodzą tak samo, a do tego potrafią się same włączyć, bez przełączania dźwignią. Jeszcze do tego zatrzymują się w miejscu gdzie je wyłączysz. -.-
radze nasmarowac je zanim bezie za późno i sie silnik spali , jezeli chodza gozej jak sie zimno tzn ze smar jest już kiepski i przy niskiej temp robi sie za gesty to tak jak czesto zamarzają w samurajach automaty w rozrusznikach
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-03-19, 22:20
U mnie chodzą wolniej przy starcie. Ja to wiążę z elektryką, póki świeczki grzeją i biorą dużo prądu to mniej prądu ma silnik wycieraczki i wolniej robi. Jak mi się silnik dogrzeje, obroty spadną, i słyszę takie cyknięcie (chyba wyłącza się grzanie świeczek) to wycieraczki chodzą jak powinny.
kolego kładzenia szyby sie nie bój jest to bardzo proste 3 minuty a masz silnk wcieraczek za wierzchu i mozna ciegna nasmarowac i kable na silniku sprawdzic choć na kable bym nie stawiał
U mnie też pomoglo wd40 z zewnątrz i dodatkowo coś tam wyregulowałem taka śrubą imbusową (zabezpieczona przeciwnakrętką) przy silniku. Po regulacji wycieraczki nabrały siły i wszystko jest w normie.
Wycieraczki zaczęly szwankowac po myjce ciśnieniowej
Nie zapominajcie, że WD40 nie smaruje!
Wręcz przeciwnie wypiera wodę ale także i smar!
Tak więc zadowolenie może być chwilowe.
Osobiście polecam do takich rzeczy smary sylikonowe (np. brunox )
nie wiem czemu tak piszesz skoro WD smaruje linki. Ja tak doprowadziłem do użytku linkę sterującą zaworem od ogrzewania
Zrób próbę popstrykaj na blachę zostaw i potrzyj palcem zobaczysz czy nie smaruje.
A co ma wyprzeć jak na sworzniach wycieraczek u mnie smaru nie było od 15 lat
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-03-20, 20:41
A oryginalne WD40 czy np. na CX coś tam też mówisz WD40? Bo te środki zdaje się mają różną skuteczność smarowania. Też słyszałem że oryginalne WD40 penetruje, osusza, czyści ale jako smarowidło się nie nadaje.
nie wiem czemu tak piszesz skoro WD smaruje linki. Ja tak doprowadziłem do użytku linkę sterującą zaworem od ogrzewania
Zrób próbę popstrykaj na blachę zostaw i potrzyj palcem zobaczysz czy nie smaruje.
A co ma wyprzeć jak na sworzniach wycieraczek u mnie smaru nie było od 15 lat
Kilka lat wstecz też "posmarowałem" wszystko WD-kiem. Wtedy jeszcze w rowerze.
Nie wiedzieć czemu tydzień było dobrze, niestety później problem był z przerzutkami hamulcami i łańcuch też jakiś taki suchy był
WD to pomoc doraźna i raczej nie polecana bo więcej szkodzi niż pomaga...
Polecam Wurth ROST OFF, odrdzewiacz z właściwościami ochronnymi.
[ Dodano: 2013-03-21, 08:59 ]
Didymos napisał/a:
Bo taka jest prawda, wd może i na chwilę pomaga, ale wypłukuje smar.
Na takie problemy dobrze działa smar do łańcuchów motocyklowych.
Smar do łańcuchów jest zaje.... ale ma też wadę... Jest stale lepki co sprzyja przywieraniu brudu, jest świetny do użytku wewnętrznego ( w zamkniętych elementach ) ale wszędzie gdzie ma dostęp syf trzeba z nim uważać...
Tak jak z miedzią :(
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-03-21, 11:07
Dany napisał/a:
Smar do łańcuchów jest zaje.... ale ma też wadę... Jest stale lepki co sprzyja przywieraniu brudu, jest świetny do użytku wewnętrznego ( w zamkniętych elementach ) ale wszędzie gdzie ma dostęp syf trzeba z nim uważać...
ale to z kolei by raczej przeczyło zastosowaniu takiego smaru do łańcucha gdzie narażenie na syf jest ogromne. Ja pamiętam to do łańcucha miałem kiedyś taki spray motula, chyba z teflonem. Po popsikaniu i odparowaniu napędzacza łańcuch wydawał się "suchy" w sensie nielepiący w ogóle.
kolega ostatnio polecił mi posmarować hi-lifta smarem do łańcuchów więc wydawało mi się, że będzie dobry na zewnątrz (łańcuch w końcu też narażony jest na zayebanie piachem)
Ale to tylko teoria, jeszcze nie bawiłem się tym smarem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum