to ja jestem w tej pozostałej 1/4 zatwardziałych zwolenników blokady na przodzie, nie upieram się na spawaniu ale póki co budżet o tym zadecydował, docelowo oczywiście będzie jakaś rozłączana 100% nie jestem pewien czy akurat ARB ale coś w ten deseń. Na razie nikt mnie nie namówi na rezygnację z blokady przodu bo to obcięcie jaj moim zdaniem. Nadal uważam że każdy wyposaża pakę na miarę swoich potrzeb (i kasy).
Ty mówisz że nie da rady tak jeździć ja że nie ma większego problemu... ciekawe co wybierze autor
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-04-14, 20:28
ja myślę (jako zupełny lajkonik), że jak nie spawniesz i sam nie sprawdzisz to cały czas będziesz się bił z myślami. Może uda ci się zanabyć jakieś "satelity" czy jak to się zowie za parę złotych, spawniesz sobie jak Krzykku, zamontujesz i przetestujesz. Nie spasuje to wrócisz do oryginału. Albo może kolega jakiś w okolicy ma blokadę przodu i da się przejechać? Choć do tego akurat nie specjalnie namawiam, bo testowe butowanie w cudzym aucie to trochę jak testowanie czy woli się blondynki czy jednak brunetki na żonie kumpla :/
buhahaha dobre Sam z tą żoną jak by się uparł to w zasadzie mógł bym Ci wysłać takie satelitki spawnięte... chyba satelity w przednich mostach są wszędzie jednakowe???
hmm tak sobie myślę skoro przeważnie się jeździ na 2H, a 4x4 włączamy w ciężkim terenie to przecież miało by ręce i nogi spawania przedniego mostu...na szutrach gdzie dużo skrętu odłączamy przód i nie ma problemu ze skrętem.
Pomógł: 17 razy Wiek: 36 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2013-04-18, 13:13
Ja wczoraj mialem przyjemnosc zapierniczania szutrem z napedem tylko na tyl, blokada caly czas zapieta i na 2H drift na kazdym biedu, za to 4 h byla bajka mozna bylo smigac.
W moim przypoadku zaspawanie przedniego mostu odpada, wyobrazasz sie z tym wdrapywac w waskim blotnisto kamienistym wawozie albo miedzy drzewami?
To ma prawo bytu jak notorycznie topisz auto w przeprawie.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Cze 2012 Posty: 156 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-18, 21:55
Nie wiem jak Krzyku na tym jeździ ale u mnie zablokowanie przodu powoduje że Sami jedzie tylko prosto, ewentualnie tam gdzie chce. Nie wyobrażam sobie jazdy cały czas z zablokowanym przodem. 4H zapinam po zjechaniu z asfaltu i brak możliwości skręcania to byłby jakiś koszmar.
Inna sprawa że jak zablokuję przód to tylko brak prześwitu pod główką może mnie zatrzymać
Nie wiem jak Krzyku na tym jeździ ale u mnie zablokowanie przodu powoduje że Sami jedzie tylko prosto, ewentualnie tam gdzie chce. Nie wyobrażam sobie jazdy cały czas z zablokowanym przodem. 4H zapinam po zjechaniu z asfaltu i brak możliwości skręcania to byłby jakiś koszmar.
Inna sprawa że jak zablokuję przód to tylko brak prześwitu pod główką może mnie zatrzymać
po co 4x4 na szutrach i innych drogach?
Ja 4 napędy naprawdę włączam w ciężkim terenie bo po co męczyć przedni most ?
Pomógł: 17 razy Wiek: 36 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2013-04-19, 20:29
Sprobuj sie przejechac na szutrze z napedem tylko na tyl i jeszcze zblokowanym tylem, zakrety albo wchodzisz na sprzegle albo powoli i tracisz czas... Uwierz na slowo ze 4sie pzydaje
Oj dużo latałem z napędem na tył i nie jest to dla mnie żaden problem, kwestia wprawy poza tym ja zastanawiam się o zaspawanie tylko przodu ponieważ on jest dołączany i ja go używam tak jak pisałem tylko w cięzkim terenie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum