[metler]

Witajcie,
Jeżdżę Suzuki Samurai 1,9D z silnikiem Renault F8Q (bez turbiny). Kilka dni temu umyłem silnik (BŁĄD! – wiem). Od tego czasu po uruchomieniu auta (auto odpala bez problemu) mam dziwne objawy:
* Świeci się kontrolka świec żarowych
* Podwyższone obroty (ok 1tyś na obrotomierzu)
* Przy dotknięciu hamulca (kiedy zapala się STOP), obroty maleją do normalnych (ok 800 na obrotomierzu), a kontrolka nadal się świeci.

Ciekawostką jest to że po podłączeniu komputera, nie pokazuje żadnych błędów. Sprawdziłem świece żarowe – są dobre. Poczytałem na innych forach o problemach z przekaźnikami świec żarowych w tych silnikach w Clio, Megan czy Laguna (moje reagują na stacyjkę – po włączeniu zapłonu, ładnie oba przekaźniki reagują).
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Ktoś coś podpowie co robić?
Z góry dzięki,
pozdrawiam

[SamNaSamZSam]

Moim zdaniem mycie silnika to żaden błąd, chyba że wziąłeś karchera i pałowałeś po wszystkim bez głowy ;) co do problemu przydałby się Zawias bo ma ten sam motor, ale aktualnie odpoczywa na zasłużonym urlopie.

Ja bym zaczął od zbadania jakiegoś schematu elektrycznego i obadania układu tej kontrolki od świeczek. Może zdmuchnąłeś kabel jakiś przyłączeniowy, albo konektor zaśniedział i czujnik (silnik) stracił masę.

[metler]

Temat trochę podążyłem i na razie dowiedziałem się tyle że najprawdopodobniej to czujnik położenia pedału gazu (nr części 7700431919)

Podobno jak ta część jest trafiona, to komputer daje znać właśnie kontrolką świec żarowych i podwyższa trochę obroty (dokładnie takie mam objawy) by w razie kłopotów z gazem można było dojechać jako tako do warsztatu. Na razie tak jeżdżę i zauważyłem że spalanie jest ok, poza tymi podwyższonymi obrotami na wolnych.
Załatwiam taki czujnik by podmienić i sprawdzić czy temat się rozwiąże. W piątek powinienem coś wiedzieć - dam znać

[SamNaSamZSam]

Ciekawe. Nawet nie wiedziałem, że jest czujnik położenia pedała w Samcu :D

Fajnie, że uzupełniasz temat, jak się problem rozwiąże będzie idealne kompendium dla potomnych.

[metler]

To prawda - kilka/jedna osoba z podobnym problemem i zostaje ślad nie do wyceny.

Co do czujnika - to pomysł Renault. Stare Scenic czy Clio z silnikiem F8Q (czyli taki jak w moim Samcu) miały taki czujnik jak na zdjęciu powyżej. Nowsze, mają ten czujnik bezpośrednio przy pedale gazu i tworzą "całość". Wtedy wygląda to mniej więcej tak:

Podobno świrujące kontrolki świec żarowych w Renault to nie rzadkość. Kilka postów można znaleźć na http://www.renaultforum.pl/. Powodów może być kilka, od czujnika o którym wspominałem, przez czujnik EGR, po przekaźniki świec żarowych (czasami wystarczy zamienić dwa przekaźniki miejscami i ten który się bardziej nagrzewa dać dalej od silnika i wszystko wraca do normy:) )

[ Dodano: 2013-05-04, 11:31 ]
Bingo! Przypuszczenia okazały się trafne - czujnik położenia pedału gazu! Po podłączeniu innego czujnika, kontrolka zgasła, a obroty wróciły do normalnych. Uff - trochę mnie to denerwowało!

Rozebrałem mój stary czujnik (jest hermetycznie zamknięty więc producent nie przewiduje by ktokolwiek tam zaglądał). Są w nim cztery ścieżki, po dwie zmostkowane pary. Komputer "widzi" że dodajemy gazu, porównując impedancję ścieżek po których wędrują wraz z dodaniem gazu szczotki. I wszystko działa perfekcyjnie, dopóki dopóty komputer nie zanotuje różnicy w impedancji pomiędzy dwoma równoległymi identycznymi ścieżkami. Jeśli opór będzie różny zapala się kontrolna świec żarowych co w tym przypadku należy odczytać jako wada czujnika położenia gazu. W praktyce oznacza to tyle że np. jedna z ścieżek zużyła się wcześniej poprzez wydrapanie styków przez wędrujące szczotki. Silnik nadal reaguje na gaz bo działa nadal druga ścieżka. Wraz z zapaloną kontrolką świec żarowych, komputer podwyższa nieznacznie obroty - po to aby gdyby czujnik gazu był już doszczętnie zniszczony, można było bez sprawnego pedału gazu dojechać na lekko podwyższonych obrotach do najbliższego warsztatu i jakoś sobie pomóc. Kiedy dotkniemy lekko hamulca, komputer rozpoznaje że hamujemy i dla oszczędności obroty wracają do standardowych - po odpuszczeniu hamulca, obroty są podwyższone. Kiedy jedziemy i kontrolka świec żarowych się świeci to nie oznacza że świece wtedy grzeją! - spokojnie. Początkowo też się o to obawiałem że po krótkim czasie przewody pewnie się stopią. Na szczęście pali się tylko kontrolka. Świecąca się kontrolka świec żarowych w dieslu w czasie jazdy informuje o wielu innych nieprawidłowościach dot. m.in. świec żarowych, przekaźników świec, czy pompy wtryskowej. Powyżej opisałem zaledwie jedną z sytuacji, która akurat spotkała mnie.
Powodzenia wszystkim którzy mieli podobny problem.