Koledzy, spod auta dochodzi dziwny metaliczny odgłos , takie terkotanie . Nie wiem jak to zlokalizować ale wydaje mi się ,że to z miejsca widocznego na zdjęciach . Ten wieloklin jakby bardzo płytko siedział , jest tam spory luz góra/dół i na boki. Wydaje mi się ,że zaczęło się to dziać po założeniu nowych resorów i a to "terkotanie" staje się coraz głośniejsze .
Jakieś rady jak sobie z tym poradzić ...?
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-05-09, 08:25
Ta guma osłonowa w ogóle nie spełnia u Ciebie zadania. Masz odsłonięty wieloklin. Cały syf z ulicy idzie w wieloklin i pracuje jak papier ścierny. Koniecznie zakup dłuższą osłonę, lub spróbuj naciągnąć tę i np. zablokować trytkami żeby się nie zsuwała. Sam wieloklin na tych fotkach też za dobrze nie wygląda, rdzawka i brak smarowania... A Samura masz dość młodego zdaje się, oj nie ładnie - zadbaj o niego :)
Dokładnie. U mnie miałem to samo. Sama rdza na wieloklinach na obydwu wałach. Osłon już nie było. Osłony dorobiłem z osłon amortyzatora - znalazłem w sklepie z częściami do motocykli. Z tej grubszej strony zabezpieczyłem opaską metalową. Nawaliłem smaru na wieloklin i przez kalamitkę. Mam nadzieję, że trochę wytrzyma. Na jednym wałku nie mam osłony (korka) od strony krzyżaka. Muszę zapytać w ASO.
...chyba wystarczy dystans aby głębiej wlazł ? Skąd taki dystans załatwić ?
Tak miałem do tej pory u siebie.
Wyciągnięty na maksa z powodu liftu wał przedłużony dystansem 2,5cm.
Ponieważ zmieniam wał na (jeszcze bardziej) pancerny, dystans mogę odstąpić.
ja jestem w trakcie robienia wału przedniego, tz sam wieloklin- meski i żeński- wieloklin wspawany będzie od Uaza zobazymy o z tego będzie napewno pancerny będzie
Więc dziś odkręciłem wał , okazało się ,że krzyżak praktycznie nie miał ruchu w żadnej płaszczyźnie . Wymieniłem krzyżak na nowy i jest o niebo lepiej ale i tak trzeba będzie coś zrobić w przyszłości z wieloklinem .
Przy okazji jakby komuś straszliwie telepało budą przy dodawaniu gazu to radzę obejrzeć krzyżaki ,bo u mnie jak ręką odjął po jego wymianie .
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-05-09, 22:07
PiotrW napisał/a:
ale i tak trzeba będzie coś zrobić w przyszłości z wieloklinem
moim skromnym zdaniem Twój wał może nie mieć przyszłości jeśli natychmiast nie ogarniesz tego wieloklinu czyszcząc go porządnie, smarując i dając dobrą osłonę. Prostej roboty może na 1h, a życie wału z pewnością zostanie przedłużone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum