Stanąłem przed podobnym problemem. Zaczęło grzechotać mocno na piątym biegu i na wstecznym. Czyli jedyne biegi które są na dolnym wałku, podpartym na trzech łożyskach. Zachodzę w głowę o co chodzi, nagle rozsypało się łożyskowanie tylko dolnego wałka? Nie wiem, rozbiorę jutro i będzie decyzja czy naprawiać czy używka
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-04-22, 20:59
KSikorski napisał/a:
Coś w tym może być, po całonocnym postoju skrzynia nie grzechocze.
slavok napisał/a:
Ciepło się zrobiło to zaczęło grzechotać ;) łożyska mogły już dogorywać zimą ale zimą olej gęsty to nie słychać grzechotania.
no mam dokładnie tak samo :) jak Suzi nie ruszam dłużej, dzień dwa to pierwsze 10 km jest epicko, a później jak się olej rozgrzeje chyba to zaczyna telepać... Zauważyłem też, że zimą było lepiej, raz pewnie przez gęstszy olej, a dwa, że choroba postępuje.
@KSikorski myślisz, że chciałoby Ci się dopisać kilka wskazówek na świeżo po wyjęciu swojej skrzyni? Nawet takie pierdoły jak śruba x się zapiekła i zeszło mi y minut na jej odkręceniu itp.
@Kostuch, już robiłem podejście do takich pomiarów. Niestety nie było chętnego do pomocy, a mi samo kręcenie silnikiem nie bardzo szło, albo klucz za krótki, albo operator za słaby albo zbyt strachliwy, że coś ukręci. Kręcenie samymi skrzyniami jak już wyjmę swoją to półśrodek bo skoro wyjąłem swoją to wsadzę tę drugą i namacalnie spróbuję na żywym organizmie :)
Przepraszam że się czepiam, ale mógłbyś napisać co się kryje pod powyższymi linkami? Za jakiś czas te informacje z allegro zdechną i nikt nie będzie wiedział o co ci chodziło.
[quote="SamNaSamZSam@KSikorski myślisz, że chciałoby Ci się dopisać kilka wskazówek na świeżo po wyjęciu swojej skrzyni? Nawet takie pierdoły jak śruba x się zapiekła i zeszło mi y minut na jej odkręceniu itp.
[/quote]
Skrzynię kilka razy już ściągałem. Dużo łatwiej ją wyjąć niż włożyć. Przy montażu warto choć odrobinę pochylić silnik tyle ile pozwolą poduszki, inaczej tył skrzyni namiętnie zahacza o belkę. Po za tym nie ma jakiś cudów specjalnych.
Demontaż skrzyni też nie jest jakimś kosmosem. Jedyne co wymaga chwili pomyślunku to demontaż widełek od łożyska wyciskowego sprzęgła.
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
Skrzynię kilka razy już ściągałem. Dużo łatwiej ją wyjąć niż włożyć. Przy montażu warto choć odrobinę pochylić silnik tyle ile pozwolą poduszki, inaczej tył skrzyni namiętnie zahacza o belkę. Po za tym nie ma jakiś cudów specjalnych.
Demontaż skrzyni też nie jest jakimś kosmosem. Jedyne co wymaga chwili pomyślunku to demontaż widełek od łożyska wyciskowego sprzęgła.
Co mógłbym dodać ze swojej strony KSikorski w wątku o sprzęgle fajnie opisał step by step jak to wykonać.
Trudno się nie zgodzić że skrzynie łatwiej wyjąć niż wsadzić. Pomijając fakt że tarcza sprzęgła musi być idealnie wycentrowana to sama skrzynia też nie wchodzi lekko. Przy montażu skrzyni silnik "ucieka"/buja się na poduszkach i ciężko złożyć więc ja zatrudniłem mojego ojca co by stał na silniku i wtedy bez problemu wchodzi skrzynia.
Ogólnie skrzynia jest leciutka i da radę na klacie ją dźwignąć i wcisnąć na tuleje.
P.S załóż okulary bo będziesz miał wiadro piachu w oczach ;)
_________________ yahoo33,
Samurai 1.6 16v - twinpower ;), Spring by Krzykku. Simex 31x10.5r15 Mosty 5.125, LR tył.
Przepraszam że się czepiam, ale mógłbyś napisać co się kryje pod powyższymi linkami? Za jakiś czas te informacje z allegro zdechną i nikt nie będzie wiedział o co ci chodziło.
Jasne, słuszna uwaga. Dodałem opis słownomuzyczny co tam pod linkami się kryło.
KSikorski i Yahoo33 bardzo dziękuję za praktyczne uwagi. Dziękuję również Moziemblowi, który wspiera mnie na PW relacjonując swoje ostatnie przygody ze skrzynią.
Dodam jeszcze że bez prasy hydraulicznej się nie obejdzie. Rozebrałem moją skrzynię, piąty bieg i cztary łożyska kulkowe z sześciu w stanie kwalifikującym do wymiany. Kupiłem wszystkie łożyska nachi, zawiozłem moją skrzynię i drugą z pękniętą obudową jako dawcę na Tarnogórską w Warszawie (tam jest serwis który zajmuje się tylko skrzyniami manualnymi). Rozebrali obydwie choinki i wybrali najlepsze elementy, złożyli na nowych łożyskach. Koszt robocizny nie wiele wyższy niż używana skrzynia, do tego 200zł na łożyska, ale na 100% wiem co mam. Niby nie ma tu wielkiej filozofii, ale podpatrzyłem w warsztacie kilka praktyk które normalnie mi by nie przyszły do głowy - widać że to lata doświadczenia. Po za tym bez prasy to to nie będzie dobrze zrobione.
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
No, bez prasy ciężko będzie z łożyskiem wałka sprzęgłowego i łożyskami wałka na którym są piątka i wsteczny. Niby można młotkiem, ale to chyba chodzi o to żeby zrobić dobrze a nie o naprawę w warunkach polowych, pod wrogim ostrzałem. Z drugiej strony - zawsze możesz kupić prasę. Ja doszedłem do wniosku że robiąc remont skrzyni za pierwszym razem na pewno coś spieprzę. Przy okazji - polecam firmę autotechnika, warszawa ul.tarnogórska 11A. Można wysłać kurierem. Polecam wariant z wysłaniem dwóch albo trzech skrzyń i złożenie z tego jednej z najlepszych części na nowych łożyskach.
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-05-01, 23:36
Dzięki Slavok (chyba że błędnie odczytałem Twoją ofertę jako adresowaną do mnie :D), a pamiętasz że męczyłem Cię o tę skrzynię na początku mojej przygody z Suzi, jak z reduktorem walczyłem i chciałem mieć od razu jedno i drugie z serca zdjęte? :) Trzeba było być wtedy mniej asertywnym to dziś pewnie bym się nie miotał w tym temacie :D
...ale jeszcze coś mnie zaczęło "rozterkować" w ramach szukania dziury w całym... ale to temat na jutro, do głębszego zbadania i pewnie w innym dziale się pojawi...
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-05-10, 13:41
Uwaga, attention, achtung minen!!!
Skrzynia od 1.9 TD różni się od skrzyni z benzyny :) narazie wiem tylko tyle, że skrzynia od TD jest deczko krótsza i faktycznie na swoim grzbiecie ma magiczny ciężarek niwelujący drgania. Ów ciężarek jest dość masywny osadzony w gumowanej poduszce i dokręcony do skrzyni na takiej małej łapie w miejscu gdzie w benzynie jest odpowietrznik.
Mam założoną skrzynię z benzyny, ogólne wrażenia po 100km jazdy są bardzo pozytywne, z pewnością moja skrzynia nadaje się do remontu. Alee o tym za chwilę. Jak zdążę coś obfocić to uzupełnię jeszcze dziś ten temat o elementy wizualne niczym detektyw Ziobro na konferencji prasowej w sprawie Kaczmarka, tak że wszystko będzie jasne i już nikt nigdy nie powie, że skrzynie są identyczne.
Mam jeszcze jedną skrzynię z benzyny na palecie i tę z TD więc będę mógł porobić fotoporównanie i ogłosić quiz "znajdź 69 różnic" :D przeliczę też przełożenia bo coś mi się zdaje że TD jest delikatnie wolniejsza!! ale to może być subiektywne odczucie bo hałas jest mniejszy w kabince i mniejsze drgania więc śmielej operowałem pedałem gazu a oczywiście nie zanotowałem ile pokazywał licznik przy jakich obrotach na skrzyni TD, a jak zacząłem się zastanawiać to już w ogóle straciłem rachubę.
Przepraszam, że może trochę chaotycznie ale to dla mnie dramatycznie ważny temat i jestem trochę podjarany tym, że mam inną skrzynię i że w koncu stanie się jasna jaka ta dieslowa jest itp.
Aha samochód oczywiście zaprowadziłem do mechanika na podmianę skrzyń, żeby komuś do głowy nie przyszło, że ogarnąłem to sam. I zdaje mi się że dobrze zrobiłem, bo nie było plug and play, a przynajmniej nie żałuję tej decyzji po dzięki niej mogę działać dalej z remontem skrzyni i jednocześnie mieć samochód na chodzie.
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-05-10, 15:58
Sam, a jesteś pewien że mechanik ci zrobi tak idealnie jak byś chciał aby było zrobione ? Jak ciebie znam to musi być wszystko idealne a tak to tylko samemu można zrobić :) (mam nadzieje, że zasiałem ziarnko niepewności :DDDDD)
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-05-10, 16:49
Nie zasiałeś :) auto było u Pana Oleszczaka, raczej mam zaufanie poparte własnymi oględzinami jak to tam weszło. Generalnie dramatu z różnicami nie ma, po chwili namysłu stwierdzam że to jednak "prawie" plug and play pomijając fakt braku miejsca na ten ciężarek na skrzyni benzynowej i konieczność przeniesienia uchwytu trzymającego linkę sprzęgła z dieslowej. Wygląda dobrze, działa o niebo lepiej. Ale to i tak tylko pierwszy krok, teraz w planach na spokojnie remont dieslowej skrzyni, tak jak sugerował KSikorski mam jeszcze jedną skrzynię na ewentualną dawcę zębów i na spokojnie zrobię diesla. Cel jest taki że oryginalna skrzynia wraca po remoncie na samochód i wszystko wraca do oryginału.
Wtrące się niechcący ( a może chcący). Wszystkie biegi mam cacy. Lecz dopiero na 5 zaczyna mi mocno drgać cały samochód. Czy to może byc wina poduszek czy cos gorszego się dzieje?
Wtrące się niechcący ( a może chcący). Wszystkie biegi mam cacy. Lecz dopiero na 5 zaczyna mi mocno drgać cały samochód. Czy to może byc wina poduszek czy cos gorszego się dzieje?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum