Czy uw ciężarek ma robić za koło dwu-masowe niwelujące drgania?:>
Porównałeś przełożenia skrzyni?
Z zdjęć z grubsza wygląda że podejdzie P'n'P, co mechanik musiał rzeźbić? Długość wału modyfikować?
_________________ yahoo33,
Samurai 1.6 16v - twinpower ;), Spring by Krzykku. Simex 31x10.5r15 Mosty 5.125, LR tył.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-05-12, 10:45
yahoo33 napisał/a:
Z zdjęć z grubsza wygląda że podejdzie P'n'P, co mechanik musiał rzeźbić? Długość wału modyfikować?
Jak pisałem wcześniej, generalnie dramatu z różnicami nie ma, po chwili namysłu stwierdzam że to jednak "prawie" plug and play pomijając fakt braku miejsca na ten ciężarek na skrzyni benzynowej i konieczność przeniesienia uchwytu trzymającego linkę sprzęgła z dieslowej. Do tego dodam jeszcze tylko, że te 3 cm różnicy na długości wynika tylko i wyłącznie z długości "ogona" skrzyni, a akurat na to jest miejsce w ramie i się zmieściło. Rozstaw mocowań i śrub jest taki sam więc z tym kłopotu nie ma. Wygląda na to jakby Suzuki, albo podwykonawca zmienił formę odlewu obudowy, bo i sam ogon ma nieco inny bardziej kanciasty kształt w dieslu. Witać to na fotkach. Wał został ten sam,ALE UWAGA!!! ja mam oryginalnie dłuższy wał niż w klasycznej benzynie (być może wynika to z faktu, że mam longa, a być może z tego że 1.9 TD PSA) o czym pisałem w innym temacie i obfociłem różnice pomiędzy wałem z benzyny a moim.
Poza powyższym skrzynia wydaje się plug and play. Poduszka jest ta sama, dzwoń, wielowypust, wejście na lewarek itp. wszystko to samo. Mam tylko wrażenie, ale to może być mylne wrażenie, że lewarek zmiany biegów przy wbijaniu 4 biegu jest nieco bardziej pochylony w kierunku lewarka reduktora niż był w dieslowej skrzyni. Być może to jakaś różnica w budowie tego "ogona" skrzyni, ale użytkowo zupełnie niczemu to nie wadzi.
Z widocznych różnic to widać jeszcze jakąś taką "dziurę" w dzwonie benzynowej (może to jaka rewizja do oceny stanu sprzęgła?) w dieslu wygląda jakby był ślad w odlewie na tę dziurę ale dziury nie wybili i dzwon jest cały lity.
Tyle mogę powiedzieć po oględzinach z zewnątrz, jak dziś będę miał chwilę to obadam przełożenia.
yahoo33 napisał/a:
Czy uw ciężarek ma robić za koło dwu-masowe niwelujące drgania?:>
Nie znam za bardzo zasady działania koła dwu-masowego. Ten ciężarek to fizycznie taka sztabka metalu, dosyć ciężka w dłoni (szacuję jakieś 500g) oblana z dwóch stron gumą tak jak np. poduszka pod skrzynią i poprzez tę gumę przytwierdzona do tej metalowej "ramki"/łapy i to wszystko nakręcone na skrzynie, w miejscu gdzie wchodzi lewarek zmiany biegów. To raczej taki typowy pochłaniacz drgań albo "balansator" do zrównoważenia jakiś mas, działa raczej podobnie jak poduszka pod skrzynią dając pewnie większą bezwładność skrzyni i sprawiając że trudniej ją wkręcić na wibracje jakieś. Tak mi się wydaje.
Apropos "ogona" skrzyni.
Kiedyś dałem koledze tylną część skrzyni - czyli ten 'ogon" bo mu pękła.
Okazało się że moja jest krótsza niż jego i nie mieściły się wodziki. Brakowało właśnie jakichś 3cm
Obydwie skrzynie fabrycznie benzynowe
Zagadnienie skrzyń jak widać nie jest takie proste i oczywiste.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-05-12, 17:43
Co do benzyn to obydwie, które miałem na oczach i przeszły przez moje ręce miały taki "skośny" ogon i oznaczenie 87U wybite na grzbiecie głównej obudowy. Nie wiem z jakich samochodów pochodziły, zakupiłem je od Przemosa więc pewnie jakaś tam możliwość wyśledzenia źródłowego samochodu jest. Jedna - ta którą mam na samochodzie obecnie ponoć była z Suki z 1994r. Nic więcej o nich nie wiem.
Pomierzyłem przełożenia w dieslu, oczywiście pomiar jest "na oko". Certyfikatu urzędu miar i wag raczej bym nie dostał bo mam jakąś tam wadę wzroku a okularów nie noszę - niemniej wyniki jakie otrzymałem z trzech prób i ich uśrednienia to:
I bieg - 1:3,77 (jeden obrót wyjścia na wał to 3,77 obrotu wałka sprzęgłowego, lub jak kto woli żeby wyjście na wał obróciło się raz musiałem obrócić 3,77 raza wałek sprzęgłowy)
II bieg - 1:2
III bieg - 1:1,38
IV bieg - 1:1
V bieg - 1:0,82
R - 1:3,84
No i zgłupiałem. Bo sprawdziłem książkowe przełożenia benzyny u Daniela i są raczej inne. Zakładam, że mogłem się pomylić i to dość znacznie, ale moje pierwsze wrażenie z jazdy na skrzyni benzynowej było takie, że Samcio jest ciut szybszy... zwłaszcza na V biegu na którym najczęściej podróżuję więc pewnie ostateczne wątpliwości rozwieje dopiero rozbiórka i porównanie wnętrzności.
Opis metody badania:
Badacz jeden, ja sam. Przed każdym pomiarem znaczyłem ząbek startowy na wieloklinie i odpowiadające mu położenie na obudowie skrzyni (była to godzina 12, na wałku sprzęgłowym i na wyjściu na wał). Po ustaleniu punktu startowego kręciłem w jedną stronę wałkiem sprzęgłowym do momentu aż wyjście na wał zrobiło jeden pełny obrót. Cząstkowe obrotu szacowałem przykładając kątomierz. Każdy bieg mierzył 3 razy uzyskując nieznacznie różniące się wyniki po czym wyciągałem średnią arytmetyczną. Pewnie można by jeszcze kontrolnie wykonać pomiar np na 10 obrotach, chyba że macie jakieś inne pomysły?
Ogólnie jest światełko w tunelu, że skrzynia trafi w dobre ręce więc szanse są, że poznanie jej sekretów to kwestia cierpliwości :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum