Wysłany: 2013-05-31, 18:08 Wyciagarka nie dziala - po raz kolejny
Ostatnio chcialem sie zajac cos moja wyciagarka, rozwinalem troche liny i chcialem ja wciagnac. Niestety winda ani drgnie. Slychac jedynie taki tepy pstryk i wyciagarka nie startuje. Dzwiek dochodzi ze skrzynki zamontowanej pod maska, ktora jest podlaczona pomiedzy wyciagarka a akumulatorem. Przyznaje ze w tym temacie jestem zupelnie zielony gdyz autko kupiliem niedawno razem z wyciagarka. Jakies pomysly co sprobowac zrobic?
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2013-05-31, 21:09
Na dobry początek uzbrój się w multimetr albo chociaż jakąś probówkę i posprawdzaj czy prąd dochodzi do przekaźników i silnika, jak już będziesz wiedział w którym miejscu jest problem, to wtedy będzie można pogdybać nad sprawnością poszczególnych elementów.
Sprawdź też koniecznie masę na silniku.
Udalo sie po czesci zdiagnozowac problem, przy pomocy najlepszego narzedzia czyli mlotka ;) Stuknalem pare razy w obudowe silnika i wyciagarka cos tam zaczela krecic. Gdzies na forum bylo ze sie szczotki przycieraja, to moze byc to? Na dniach wymontuje wyciagare i zobaczymy co tam w srodku siedzi.
[ Dodano: 2013-06-09, 08:34 ]
Kontynujac swoj monolog ;) Silnik w srodku byl caly pordzewialy a szczotki w ogole nie pracowaly. Po malej renowacji winch kreci :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum