[Tanto]

Słyszał ktoś o zastosowaniu takiego silnika w 'samcu'? Mam takie dwa i trochę kuszą żeby spróbować
Silnik o symbolu TUD3

[sokratesb]

Za słabe zdecydowanie będą. To są mistrzowie w ilości spalanego paliwa, ale one mają chyba po 50KM i 80Nm.

[Didymos]

A czemu takie ćwiczenie ma służyć?
Jakoś specjalnie ekonomicznie nie będzie, bo słaby silnik będzie się męczył, dynamiki tym bardziej taki swap nie poprawi
Imho szkoda życia na taką rzeźbę, jak już motać, to tak, żeby po wciśnięciu gazu mieć rogala na gębie

[sokratesb]

No, chodziło mi o to, że to mistrzowie ekonomii w AX. W Samim z pewnością ekonomicznie by nie było. Ja się tak zastanawiam, czy odpowiedni by był silnik z Uno - 1.7D, 58KM, 100Nm. Mam takiego Uniacza i jak już kiedyś będzie miał iść na złom, to szkoda silnika, bo ma wykulane 100k.

[Didymos]

Siostra ma takiego uniaka, straszny muł, do tego zapala tylko do ok. -15*C, poniżej nawet nie gdaknie, mimo, że wszystkie świece grzeją, a rozrusznik kręci jak wariat

[sokratesb]

U nas to i tak dobrze, bo wszystkie diesle u nas zapalają do -5 stopni. :D
No fakt, 16 sekund to nie jakiś super czas, ale u nas i tak to najszybszy samochód, a już na pewno szybszy od Samiego i to sporo. :)
Poza tym, czego można oczekiwać od 900kg i 60KM.

W sumie nie pamiętam do jakiej temperatury odpala, ale po całej zimie nie odpalania, odpala od pierwszego, ale to raczej zasługa aku, a nie silnika. W sumie żadnych zarzutów do tego silnika nie mam.

Dobra, nie będę znów off-topu robił...

[Tanto]

Dyskusja o tytułowym silniku jest jak na razie czysto akademicka - dla mnie jedyną istotną jego zaleta jest to że stoją takie dwa i kurzem obrastają - czyli nie trzeba silnika kupować, a czy jakieś kroki w kierunku montażu się pojawią? Czort wie, ale na pewno nic na siłę

Niskie spalanie, to była by miła odmiana w stosunku do tego co jest aktualnie.

[sokratesb]

No raczej to by był nieudany swap. Po pierwsze zdecydowanie za słabe parametry. O 20Nm i 10/20KM mniej niż w Samuraiowym silniku. Mała moc powodowała by z kolei czynnik numer 2, czyli utrata ekonomiki - Silnik trzeba będzie cisnąć, żeby jakoś jechał, będzie mocno obciążony - Z jakiejś większej oszczędności paliwa nici, chociaż jak w AX dało się zejść do 3,5l, to myślę, że więcej niż 9 by nie spalił. Dodatkowo trudy przecierania nowego szlaku no i nadal nie ma szpanu pod remizą. "Wiesz jaki mam wyrąbisty silnik stary? Człowieku! To 1.4D z AX!" :D

[Hałas]

Nie bardzo wiem jaki owy silnik jest ale to co raczej na pewno jest do zrobienia to:
Flansza między skrzynię a silnik, bo nie kojarzę peugota tylno napędowego, ewentualnie może podejść coś a'la polonez, trzeba by poszukać.
Domyślam się, że wieniec koła zamachowego też się nie spasuję z samuraiowskim rozrusznikiem, tak samo wałek sprzęgłowy ze sprzęgłem więc pewnie rzeźba jak przy VW
Do tego łapy silnika-jak masz spawarkę koszt nie duży, da się coś pomotać
wiskozy też raczej nie zamontujesz- wiatrak do chłodnicy+czujnik itp.
Pewnie jakaś wstępna pompka paliwa do baku

Jako sztuka dla sztuki czemu nie, ale raczej bym się bardzo nie napalał, tym bardziej, że na dynamice nie zyskasz.
Jedyny plus tego wszystkiego, to że owy silnik już masz.

Jak sobie życzyłeś, mój post czysto akademicki, w zasadzie to nawet nie wiem jak ten silnik wygląda...

[jeżu]

Ktoś na forum opisywał swap na 1,4d ale z polo, zachwycony osiągami nie był.