Ja to przeważnie jeżdżę po kamieniołomie w Kozach i po "Krzywej" na granicy Kóz z Lipnikiem. Najbardziej hardcorowa trasa jaką przejechałem (dokładnie to Tata za kółkiem a ja posrany na siedzeniu pasażera ) to wjechaliśmy na Chrobaczą Łąkę od strony Międzybrodzia a zjechaliśmy w Kozach. Dodam że przejechaliśmy na aucie full seryjnym. Skończyło się jedynie małym wgnieceniem w moście i braku lakieru. Trasa trwała około 1 godziny a następną godzinę spędziliśmy na szukaniu jak tu wyjechać z powodu szlabanów. ( CZy ktoś z Was ma może klucz do szlabanów? ) Mina grzybiarza gdy zobaczył Samuraia wyłaniającego się w środku lasu z krzaków bezcenna.
Jeszcze fajne trasy są w Kętach-Podlesie.
chlopacy powiedzcie jedno- macie blokady zalozone? bo w ciezki teren a po takim jezdzicie rzecz niezbedna. Ja nie mam , ale planuje jakas zalozyc
pozdro
_________________ mój pepe
wyciagara 4mad, silnik 1.9d, lift budy, kinetyk, opony kumho kl 71 235/75/15, reduktor 4.16, rewolwery, lovellsy hd ,blokada LR1530,
wspomaganie kierownicy-w planach arb na przodzie, błysk w oczach..
Ogólnie to polecam Ci przejechanie się przez Chrobaczą. tylko broń Boże w weekend bo za dużo ludzi chodzi i mogą po leśniczego zadzwonić. A gdybyś szukał wyjazdu już po stronie Kóz to szukaj śladów opon. Jest takie miejsce że wyjeżdżasz z lasu na taką dużą łąkę a około 500 metrów dalej są domy między którymi jest wyjazd na ulicę Beskidzką. (wszędzie indziej są szlabany).
[ Dodano: 2011-01-15, 21:30 ]
Tylko że po deszczu na krzywej to raz tam wpadłem do błota po kolana prawie. Bez wyciągarki lub drugiego auta bym nie ryzykował.
A ja sądzę, że użytkownicy jeżdżący "byle leśniczy nie zobaczył" robią krecią robotę wszystkim fanom 4x4. Nawet w beskidzie niskim dało się zrobić legalną imprezę, ale przez samolubnych kierowców jest to coraz trudniejsze. Albo dogadujesz się z leśniczym, albo nie jeździsz. Tyle mojego zdania w temacie.
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
Ostatnio zmieniony przez KSikorski 2011-01-15, 21:44, w całości zmieniany 1 raz
Jedziesz normalnie od strony Międzybrodzia jak pod krzyż tylko że około 500 metrów przed krzyżem (jadąc do góry) odbijasz w lewo w las. (powinna być dróżka bez szlabanu). Później już jedziesz cały czas przed siebie. (dalej to już przydały by się osłony mostu bo jest trochę wystających kamieni). Można też pokombinować bo jest tam dużo tras do jazdy, tylko że my wzięliśmy sobie za cel wyjechać w Kozach.
Ostatnio zmieniony przez Yabu 2011-01-15, 21:47, w całości zmieniany 1 raz
To powiedz mi gdzie mamy jeździć na rajdy , i płacić ?? Proszę cie nie rób się już takim świętoszkiem , a moje zdanie jest takie że powinni tępić tych co jeżdżą na croosach bo to oni najwierniej niszczą drogi
A ja sądzę, że idioci jeżdżący "byle leśniczy nie zobaczył" robią krecią robotę wszystkim fanom 4x4. Nawet w beskidzie niskim dało się zrobić legalną imprezę, ale przez samolubnych imbecyli jest to coraz trudniejsze. Albo dogadujesz się z leśniczym, albo nie jeździsz. Tyle mojego zdania w temacie.
Ważne żeby nie niszczyć nic w lesie i nie hałasować. Wg mnie jeśli ktoś sobie spokojnie i po cichu upala to nic się nie dzieje. Gorzej jak kilku napaleńców w kilku autach wpieprzy się po lasu i robią bajzel.
Dużo gorsze są crossy z rozwiertanymi tłumikami itd które straszą zwierzynę i ludzi w lesie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum