Witam dzwoniłem dzisiaj do poprzedniego właściciela mojego Samuraja by dowiedzieć się jak olej jest w nim zalany powiedział mi że mineralny mobil 15w40 . Miałem kiedyś Astrę która paliła 0,5 litra oleju półsyntetycznego na 1000 km po zalaniu jej też półsyntetycznym valvoline 15w40 MAXLIFE silnik przestał brać olej w ogóle i tu moje pytanie czy mogę zmienić olej mineralny na półsyntetyczny właśnie na valvoline maxlife czy kupić np. mineralny Motul 4000 15w40 i zalać taki.
_________________ Resor OME +2, Wieszaki czeka na nowe opony :)
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2013-08-15, 18:25
Ja bym lał półsyntetyk.
Jak kupiłem swoją suzę, a nie wiedziałem co było zalane, to wlałem półsyntetyk 10W40, co by się zbliżyć do zaleceń w instrukcji
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-08-15, 21:05
zmień olej na najlepszy jaki Cię stać spełniający zalecenia producenta. Jak kolega Krzysztof słusznie wskazał silnika nie remontuje się poprzez lanie innego oleju. Reasumując - moim zdaniem możesz spokojnie zmienić na półsyntetyk.
Weź go zalej pół syntetykiem i zobaczysz czy ci się poprawi ja wróciłem z mineralnego na semisyntetyk i nic sie nie stało. Robiłem tak w wielu autach.
To nie są nowe jednostki że masz pompowtryski, turba i inny szajs. Niektórzy twierdzą (mechanicy) że może wypłukać szajs po mineralnym i pozatykać np pompe oleju ale mi nic takiego się nie stało. W sumie to nie wiem czemu zalewają silniki mineralnym chyba po to że jak już pół syntetyka bierze tyle że ich przestaje byc stać na dolewki Mój bierze tak około 100ml na kilka tysięcy, wychodzi że dolewam na 3mc
Aha arekbusko--- mylisz się mineralny jest najgęstszy a syntetyk najrzadszy. Oleje niby stopniujesz jak fabryka zaleca na początku syntet. potem jak bierze to półsyntet, a potem minerał a potem złom albo remont. Nie odnosi się to do nowych wynalazków
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-08-15, 22:17
Starscream napisał/a:
Aha arekbusko--- mylisz się mineralny jest najgęstszy a syntetyk najrzadszy. Oleje niby stopniujesz jak fabryka zaleca na początku syntet. potem jak bierze to półsyntet, a potem minerał a potem złom albo remont. Nie odnosi się to do nowych wynalazków
Ja bym w to gęstości (a raczej lepkości) nie mieszał. Podobnie jak nie propagowałbym dalej historii o tym, że leje się syntetyk, półsyntetyk i minerał. Leje się taki olej jaki zaleca producent to pierwsze primo, a drugie primo leje się najlepszy olej na jaki Cię stać. Olej ma smarować, konserwować i częściowo odbierać ciepło. Tyle. Jak olej ma cokolwiek uszczelniać to tak jakbym oczekiwał od Samca, że będzie komfortowy :D z tym wypłukiwaniem czegokolwiek to też raczej już mitologia. Zdaje się, że obecne oleje mineralne nierzadko mają więcej dodatków "czyszczących" niż półsyntetyczne czy syntetyczne.
Powyższa opinia prezentuje mój pogląd i nikogo nie mam zamiaru do niej przekonywać.
Tylko weź po uwagę że jak silnik jest stary i juz bierze trochę oleju to np. mineralny mu pomoże. Jeszcze kupę czasu pochodzi bez remontu.
a z tym najlepszym na jaki cię stać to przesada silnik samuraia jaki i podobne konstrukcje jest tak odporny że co mu wlejesz to pojedzie, to nie są te pseudo auta które muszą mieć olej wg. normy bo coś pozatyka albo zatrze.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-08-17, 08:40
Starscream napisał/a:
a z tym najlepszym na jaki cię stać to przesada silnik samuraia jaki i podobne konstrukcje jest tak odporny że co mu wlejesz to pojedzie, to nie są te pseudo auta które muszą mieć olej wg. normy bo coś pozatyka albo zatrze.
Pozwolę się nie zgodzić. Jeśli faktycznie masz takie podejście "co mu wlejesz to pojedzie" to myślę, że na każdy pełny bak możesz śmiało ze dwa razy dosikać do baku, bo i tak pojedzie ;) a na benzynie zaoszczędzisz bo zawsze to pół litra do przodu gratis.
Jak silnik bierze olej to nadaje się do remontu. Chyba, że chcesz dalej jeździć z uszkodzonym silnikiem.
Tylko weź po uwagę że jak silnik jest stary i juz bierze trochę oleju to np. mineralny mu pomoże. Jeszcze kupę czasu pochodzi bez remontu.
a z tym najlepszym na jaki cię stać to przesada silnik samuraia jaki i podobne konstrukcje jest tak odporny że co mu wlejesz to pojedzie, to nie są te pseudo auta które muszą mieć olej wg. normy bo coś pozatyka albo zatrze.
Tyle pomoże że będzie wyższe ciśnienie oleju w układzie, ale gęstszy olej niekoniecznie dobrze dosmaruje różnego rodzaju zakamarki, będzie miał inne właściwości w innych temperaturach itp. Producent silnika nie dobiera lepkości oleju ot tak sobie.
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
zalany valvoline maxlife 10w40 dzisiaj. Weszło całe 4 litry zobaczę czy szybko będzie ubywało jak tak będę dolewał, a następnie zmienie sporwotem na mineralny mam jednak nadzieją że wszystko będzie ok.
_________________ Resor OME +2, Wieszaki czeka na nowe opony :)
Ja to tak widzę że wy za bardzo się rozczulacie nad tymi autami a one są solidnie zrobione i nie ma co przesadzać bo kasę inwestowana w olej można gdzie indziej spożytkować. Ja mu od 3 lat leje Platinium 10W40 a do vitarki lałem Lotosa przez 5 lat i wszystko grało jak w zegarku. Czemu pchać się w koszta w imię nie potwierdzonych idei??? Do Polówki leję castrola 5W30 do DPD ale jak by można było lał bym tańszy. Temat olejów jest jak temat płynów chłodniczych. Ja leje petrygo bo mam w ilościach hurtowych a nie raz ktoś mi mówił że zwariowałem. Wariuję już z 13lat z powodzeniem.
Z resztą róbcie jak chcecie nie moja kasa i sprawa.
Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2013-08-18, 23:59
Tak kontynuując temat wlewania byle czego, to jakiś czas temu, do starego Transita wlaliśmy jakiś stary przepalony olej ze stodoły (1l) i wcale mu to nie zaszkodziło. Tak, tak, wiem, zaraz posypią się bluzgi, że jak tak można, i że w ogóle beznadzieja, ale samochód i tak był z przeznaczeniem na złom, a oleju brał 1l/1000km, więc szybko to przepalił. :)
Wiem, że to zupełnie inny silnik, ale jednak nie przesadzał bym z tym przestrzeganiem zaleceń wydanych przez producenta, jeżeli chodzi o stare silniki, bo one jeździły na wszystkim. :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum