Wymieniam sobie resory na mazurowe i zauwazylem ze mi sie przesunal ciut do przodu most. W efekcie odslonila mi sie ta os ktora wychodzi z walu i wchodzi w krzyzac - nie wiem jak to sie fachowo nazywa ;) Czy trzeba cos sobie sprawic zeby to zakryc? Guma co tam byla jest spekana popekana temu sie to nie rozciagnelo.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-09-04, 08:05
most się raczej nie wysunął do przodu chyba, że wcześnej miałeś coś pomotane i cofnięty most. Podejrzewam, że nowy resor ma większą parabolę i cała reszta prócz mostu stoi wyżej. Załóż sobie nową gumę albo jeszcze lepiej zrób sobie dopasowaną osłonę z motocyklowej osłony amortyzatora i dobrze przesmaruj. Będzie jazda. Końcówki tej gumy można przyłapać trytkami żeby się nie zsuwały.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2013-09-04, 09:13
Gumka pasuje od amortyzatora, z tego co pamiętam Simson, czy WSK... w akcie depseracji może być nawet ucięta odpowiednio z zapasem dętka
tutaj masz zdjęcie wału z gumką
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Oki, cos wykombinuje. Rozumiem ze konstrukcja jest taka, ze ten wieloklin wchodzi w krzyzak, a most bedac przymocowany do resorow blokuje go przed wysunieciem. Tak?
Wieloklin się wysunął gdyż nowe resory podniosły zawieszenie, czyli "droga" od główki mostu do przekładni się wydłużyła.
Dodatkowo zmieniły się Tobie kąty na krzyżakach (zapewne przedniego wału), co może powodować wibracje.
Rozwiązania są dwa: dotoczyć dystans między wał a flanszę lub przedłużyć wały.
Zakrycie wieloklina gumą będzie tymczasowym rozwiązaniem, ponieważ i tak będzie pracował bardziej wysunięty czyli powierzchnia kontaktu wielowypustu z wielowypustem będzie mniejsza czyt. bardziej obciążona szybciej się zużyje.
Znam z autopsji ;)
Resory ciut klapną więc może się sytuacja poprawi.
_________________ yahoo33,
Samurai 1.6 16v - twinpower ;), Spring by Krzykku. Simex 31x10.5r15 Mosty 5.125, LR tył.
Resorki nie sa nowe, kupilem uzywki wiec juz troche siadniete beda.
Amatorskie pytanie - flansza jest pomiedzy krzyzakiem a walem? Przedluzenie walu to pewnie u jakiegos specjalisty sie robi? Dystans moge dotoczyc w miare szybko wiec pewnie ta droga bym szedl.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-09-04, 16:37
hmm wał składa się z:
1. takiej flanszy http://allegro.pl/wal-nap...3513328009.html w którą nabijasz krzyżaka
2. rury z "widełkami" w które nabijasz krzyżak
3. drugą flanszą na drugim końcu wała.
Flansze masz również w moście i reduktorze i są to te elementy do których przykręcasz śrubami flansze wału :)
Więc jak chcesz robić dystans to musi on mieć otwory na śruby takie jak we flanszach i otwór centrujący taki sam jak we flanszach.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-09-05, 09:39
zobacz jeszcze co się będzie działo z wałem jak będzie pracowało zawieszenie, czyli jak się ugną resory albo wypną w parabolę bo to też mogą być stany skrajne rozciągnięcia i skupienia wału i wtedy kombinuj dystans jakiś.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-09-05, 18:52
Jak osiądzie pod swoim ciężarem to kompensacja się trochę schowa. Myślę, że nie ma co panikować mam u siebie też leśniki i wieszaki trochę dłuższe i nie ma (nie było problemu przed remontem)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum