Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
Przesunięty przez: slavok
2013-09-26, 14:26
Jak jezdzic, zeby nie palic sprzegla?
blind.one 
rozgadany



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 108
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2013-09-21, 19:42   Jak jezdzic, zeby nie palic sprzegla?

Dzisiaj zaliczylem pierwszy wypad w powazniejszy teren (w Olszynie kolo Zgorzelca jest firma Offroad Adventure, ktora ma tor corssowo-quadowy) i czywiscie przy pierwszej probie przejazdu przez wieksze blotko, zakopalem sie. Pytanie moje to czy w takiej sytuacji od razu wciskac gaz do oporu (jak juz stoje) czy powoli popuszczac? Probowalem powoli, ale raz ze kola w ogole nie chcialy sie krecic a dwa, ze palilem tym sprzeglo az milo! Mam nadzieje, ze nie nadaje sie do wymiany po pierwszej rundce :/ Bez reduktora (czyli na 4H) auto nie bylo w stanie poruszyc kolami! Myslalem, ze ten wolnossacy silnik diesla potrafi troche wiecej. :(
 
     
slavok 
Specjalista



Pomógł: 28 razy
Wiek: 40
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 1492
Skąd: KWA
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-09-21, 19:56   

Oducz się nawyków z osobówek, sprzęgło w terenie puszcza się szybko a broń boże jakaś jazda na półsprzęgle w błocie.
_________________
La vie en rose :)
Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.

rzadko bywam na forum w razie pytań 6o8 o28 o94.
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2013-09-21, 20:38   Re: Jak jezdzic, zeby nie palic sprzegla?

blind.one napisał/a:
Bez reduktora (czyli na 4H) auto nie bylo w stanie poruszyc kolami! Myslalem, ze ten wolnossacy silnik diesla potrafi troche wiecej. :(


Z całą sympatią Kolego, ja bym był raczej bardziej krytyczny wobec swoich umiejętności niż możliwości samochodu zwłaszcza na początku przygód z błotem. Na jakich oponkach żeś się tam wsadził? Dokopałeś się do mostów?

Ja tam po błocie w ogóle nie jeżdżę, ale przypuszczam że to trochę bardziej skomplikowane niż but w podłogę i jakoś to będzie. Zakładam również, że możliwości auta odkrywa się wraz z rozwojem własnych umiejętności więc jak mnie kiedyś najdzie na błotne zabawy i nie będzie to przejazd przez kałużę to będę chciał asysty kogoś ogarniętego coby podpowiedział kilka sztuczek. Powodzenia i wytrwałości w ćwiczeniach.
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
DUCHU77 
rozgadany
OFF ROAD



Wiek: 47
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 117
Skąd: BRZEG
Wysłany: 2013-09-21, 21:41   

ja mam 1.9d z poldka i reduktor + mosty z tysiączka opony kopia simex w terenie ruszam z dwójki szybko puszczam sprzęgło broń boże pół sprzęgło, i generalnie wszystkie przeszkody pokonuję na dwójce jak się kopie to tył przód tylko co by się bardziej nie przykopał, a wzniesienia itp. też z dwójki pedał w podłodze, jak już stanie w bocie tak że koła się nie kręcą bo je tak zassało błoto to z jedynki strzał ze sprzęgła i tyle, ja tam na brak mocy przy tak małej masie samiego nie narzekam :lol:
_________________
Błotko najlepsze na stres :)
 
     
slavok 
Specjalista



Pomógł: 28 razy
Wiek: 40
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 1492
Skąd: KWA
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-09-21, 22:53   

a tak w ogóle to reduktor jest po to by go używać ;)
_________________
La vie en rose :)
Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.

rzadko bywam na forum w razie pytań 6o8 o28 o94.
 
     
DUCHU77 
rozgadany
OFF ROAD



Wiek: 47
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 117
Skąd: BRZEG
Wysłany: 2013-09-21, 22:56   

slavok napisał/a:
a tak w ogóle to reduktor jest po to by go używać ;)

heh zapomniałem dodać, że jak tylko zjadę z asfaltu to od razu reduktor zapinam i w błoto jazda :lol:
_________________
Błotko najlepsze na stres :)
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2013-09-21, 23:28   

slavok napisał/a:
a tak w ogóle to reduktor jest po to by go używać ;)


Ja oszczędzam bo mi szkoda :D wajszunia prawie nie tykana. No chyba że śnieżna zima, na którą już z utęsknieniem czekam...
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
blind.one 
rozgadany



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 108
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2013-09-22, 00:17   Re: Jak jezdzic, zeby nie palic sprzegla?

SamNaSamZSam napisał/a:
blind.one napisał/a:
Bez reduktora (czyli na 4H) auto nie bylo w stanie poruszyc kolami! Myslalem, ze ten wolnossacy silnik diesla potrafi troche wiecej. :(


Z całą sympatią Kolego, ja bym był raczej bardziej krytyczny wobec swoich umiejętności niż możliwości samochodu zwłaszcza na początku przygód z błotem.


Nie no, przeciez pisze, ze to ja sie nie umiem poslugiwac autem, a nie, ze auto zle. Ale sadze, ze ma malo mocy skoro nie moze poruszyc kolami. Na szczecie na reduktorze juz poszlo.


Cytat:
Na jakich oponkach żeś się tam wsadził? Dokopałeś się do mostów?


Opony to kumho MT w rozmiarze chyba 195/75/R15 z calkiem IMHO niezlym bieznikiem. Nie wiem czy do mostow, ale blotko mialem jakies 15 centymetrow od progu. Wysiadalo sie zdecywdowanie latwiej ;)

Cytat:
Ja tam po błocie w ogóle nie jeżdżę, ale przypuszczam że to trochę bardziej skomplikowane niż but w podłogę i jakoś to będzie. Zakładam również, że możliwości auta odkrywa się wraz z rozwojem własnych umiejętności więc jak mnie kiedyś najdzie na błotne zabawy i nie będzie to przejazd przez kałużę to będę chciał asysty kogoś ogarniętego coby podpowiedział kilka sztuczek. Powodzenia i wytrwałości w ćwiczeniach.


I znow masz racje co do asysty, ale jedyna osoba, o ktorej wiem, ze jest ze Zgorzelca czyli Kaczmarr, akurat nie wchodzi na forum a ja nie mam na niego innego namiaru.

Wracajac do mocy to chwile przed blotkiem robilem podjazd pod mala gorke i mialem pierwszy bieg, but w podlodze i reduktor a mimo to na pod koniec stracil pare. Ja rozumiem, ze to tylko 64 km ale moze po prostu robie cos nie tak. Dlatego pytam.

[ Dodano: 2013-09-22, 00:20 ]
slavok napisał/a:
a tak w ogóle to reduktor jest po to by go używać ;)


Juz sama wielkosc wajchy wskazuje na redukcje ;)
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2013-09-22, 11:19   

Przepraszam, że Ci się wepnę w temat ale intryguje mnie to od dawna - co daje moc silnika, a co daje moment obrotowy, tak typowo użytkowo w terenie i na asfalcie. Generalnie zapoznałem się z definicjami momentu i mocy i wynika z nich, że moment jest uzależniony od mocy.

Kontynuując dalej (lub cofając się do tyłu) jak rozumiem, Samcio został wyposażony w pewne mechanizmy mogące zmieniać wartość momentu przenoszonego na koła. Jest to reduktor, który poprzez zmniejszenie prędkości obrotowej przy zachowaniu stałej mocy pozwala wygenerować większy moment. Również skrzynia biegów działa na tej samej zasadzie różnicując zależność pomiędzy prędkością obrotową koła a momentem jaki idzie na koło.

Zakładam również, że zasób mocy jest stały i zależy zwyczajnie od jednostki generującej tę moc. Oczywiście charakterystyka produkcji tej mocy zależy od zenzyliona czynników, jest inna dla różnego zakresu obrotów itp. ale generalnie nie ma takiej opcji jak z momentem, że zmieniam wajchę i mam inną moc w tej samej konfiguracji.

Teoria teorią, ale jam pragmatyk idealista - co zatem bardziej przydaje się w terenie (abstrahując od tego, że jedno i drugie, choćby dlatego że moment jest zależny od mocy). No i takie pytanie konkretne - co ukręca półosie na dużych oponach w błocie? Moc czy jednak moment? Bo ja sobie wyobrażam to tak: duża moc, mały moment silnik gaśnie. Duża moc, duży moment - ukręcone półosie. A co się dzieje przy małej mocy, a dużym momencie? Nadal bliżej wariantu że ukręca półosie, czy jednak silnik zgaśnie?
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
blind.one 
rozgadany



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 108
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2013-09-22, 11:51   

Mam nadzieje, ze nie zblaznie sie az tak mocno, ale zawsze wyobrazalem sobie moc jako sile pozwalajaca jechac autu szybciej a moment to wyznacznik tego jak szybko bedzie przyspieszal. Tak na chlopski rozum. Bo ja na tych technikach to sie srednio wyznaje, prosty ksiegowy jestem :)
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 83 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2035
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2013-09-22, 11:53   

Jest dokładnie odwrotnie - to moc zależy od momentu, nie moment od mocy, a dokładniej moc jest iloczynem momentu i prędkości obrotowej.
W dużym uproszczeniu od momentu zależy jak silnik ciągnie, a od mocy ile wyciągnie, czyli innymi słowy moment przekłada się na siłę uciągu, zaś od mocy zależy prędkość maksymalna, oczywiście wpływ na to mają różne czynniki, m.in. przełożenia, ale, jak wspomniałem, to wersja uproszczona.
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2013-09-22, 12:02   

Zaraz zaraz w moim uproszczeniu - moc to praca / czas. Moment to moc / prędkość obrotową, zatem w moich rozważaniach to moment jest zależny od mocy, która to jest parametrem "z góry ustalonym" przez możliwości silnika. Jeśli to ma jakieś znaczenie to myślę o momencie przekazywanym na koło i mocy generowanej przez silnik.

Tak obrazowo to ja widzę to tak: na początku procesu silnik generuje moc, a na końcu procesu wszelkie przełożenia itp. zamieniają ową moc na moment na kole.

Didymosie z Twojej wypowiedzi czytałbym to odwrotnie czyli że silnik generuje moment, który poprzez przełożenia zamieniany jest na moc na kole?

[ Dodano: 2013-09-22, 12:03 ]
blind.one napisał/a:
Mam nadzieje, ze nie zblaznie sie az tak mocno


Ja tam tę nadzieję porzuciłem jakieś 1200 postów temu... ;) ale dzięki temu, wiem sporo więcej, a bycie błaznem dość często jest zabawne dla obydwu stron więc czemu nie ;)
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 83 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2035
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2013-09-22, 12:17   

Nie, nie, mieszasz dwa systemy walutowe :mrgreen:
Moment to moment i po "przemieleniu" przez przekładnie dalej jest momentem, tylko zwiększonym dzięki przekładniom.
To właśnie moment jest tym "z góry ustalonym" parametrem, a moc jest wypadkową.
Co więcej, silnik bez obciążenia nie generuje mocy, tj. generuje jedynie moc potrzebną do pokonania oporów wynikających z pracy silnika, stąd potrzeba stosowania hamowni do ustalenia parametrów silnika, ale znowu hamownia jest urządzeniem "odczytującym" moment obrotowy, a moc jest parametrem obliczanym.
/Chyba za bardzo motam :roll: moja wiedza szkolno-studencka już trochę wywietrzała i obrazowość na tym traci :mrgreen: czas na jakieś odświeżenie.../

Edit: wymacałem pierwszy z brzegu link, może rozjaśni nico więcej: link.
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2013-09-22, 12:26   

Nie, nie mieszasz. Kluczowe właśnie dla mnie jest ustalenie parametru "wyjściowego". Jeśli jest to moment to rozumowanie jest jak najbardziej logiczne i zrozumiałe. Zaraz obadam linka, dzięki.

A jeszcze konkretne pytanie - czy wielkość (masa koła zamachowego) ma bezpośredni wpływ na generowany moment? Im większe koło tym moment większy?

[ Dodano: 2013-09-22, 12:43 ]
No i gitara, link przystępny i w zasadzie rozwiewa moje wątpliwości prócz jednej, której pewnie nie rozkminimy na forum. Skoro parametrem bazowym jest moment obrotowy to czemu w byle ofercie dotyczącej samochodu pojawiają się dane o pojemności silnika i jego mocy, a w 90% zaś nie ma słowa o momencie obrotowym :/
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 83 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2035
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2013-09-22, 12:49   

Niezupełnie, koło zamachowe, dzięki swojej bezwładności, poprawia równomierność pracy silnika i jest akumulatorem energii, natomiast nie ma specjalnego przełożenia na moment obrotowy wytwarzany przez silnik, a bardziej na płynność jego oddawania, gdyby było inaczej, to można by zastosować koło o jakiejś absurdalnej masie licząc na zwiększenie momentu, tylko... no właśnie, czy silnik byłby je w stanie rozhuśtać.
Silnik z lżejszym kołem będzie się szybciej wkręcał na obroty, ale będzie łatwiej go zdławić pod obciążeniem, a w przypadku ciężkiego koła będzie odwrotnie, zależy, jaki efekt chcemy uzyskać, natomiast i odchudzanie, i dociążanie koła ma swoje granice.

Jak ktoś jeździł oryginalnym uazem w terenie, to pewnie poznał zaletę ciężkiego koła zamachowego, nieraz wydawało się, że słaby silnik zdechnie, a on ostatkiem sił pokonywał przeszkodę 8-)

To tylko moje gdybanie, ale podejrzewam, że podawanie mocy jako parametru głównego ma głębokie korzenie historyczne i jest bardziej obrazowe, łatwiej sobie wyobrazić, że coś ma moc iluś tam koni, niż jakieś niutonometry, stopofunty itp. W przypadku maszyn elektrycznych też zawsze podawana jest moc...
 
     
yenko 
Specjalista
PIMP MY PEPSI RIDE



Pomógł: 19 razy
Wiek: 39
Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 1476
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-09-23, 00:05   

Ale pranie pranie mózgu robicie :-D ja tam wole mieć dobry moment obrotowy aby przyczepkę łatwiej ciągać reszta mnie nie obchodzi hehe
 
     
kewin 
stały bywalec
kewin 4x4



Pomógł: 1 raz
Wiek: 28
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 209
Skąd: boguszów gorce
Wysłany: 2013-09-23, 10:44   

Bild jak kiedyś będziesz chciał to zapraszam cie na walbrzyska hałde często jezdze w kilka osób ktoś napewno da ci wskazowki a co ważne bedziesz mógł zobaczyć o co w tym wszystkim chodzi :)
_________________
Suzuki evo3 by 4xdrive ;)

Szekla4x4 !!!! Najlepszy sklep z akcesoriami off road
 
 
     
slavok 
Specjalista



Pomógł: 28 razy
Wiek: 40
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 1492
Skąd: KWA
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-09-23, 23:14   

yenko napisał/a:
Ale pranie pranie mózgu robicie :-D ja tam wole mieć dobry moment obrotowy aby przyczepkę łatwiej ciągać reszta mnie nie obchodzi hehe


Na razie to ciągniesz druta, z migomatu oczywiście :mrgreen:
_________________
La vie en rose :)
Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.

rzadko bywam na forum w razie pytań 6o8 o28 o94.
 
     
yenko 
Specjalista
PIMP MY PEPSI RIDE



Pomógł: 19 razy
Wiek: 39
Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 1476
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-09-23, 23:41   

Oj Slavok, widzę, że poczucie humoru jest na poziomie :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.