Wiatm wszytstkich...mam takie pytanie czy ktos z forum przerabiał samemu samuraja na wachacze?bo zastanawiam sie nad tym,mam dobrego spawacza i paru magików znajomych co by mi w tym pomogli tylko potrzebuje paru informacji np.jaki kąt pochyłu optymalny moze byc na mostach zeby krzyzaków nie rwało i zeby mostu nie zajechac,czy z jemiego podejda wachacze?...za wszelkie informacjie z góry dziekuje :)
Panowie fajny project ale bardzo zamotany,widziałem pare samuraji i były zrobione w prostrzy sposób nie znaczy ze w gorszy.Pare miesiecy temu widziałem nawet samą rame przerobiona na wachacze tyle co odebrana od kolesi co to robią (tylko to był long i do tego miał mechanika)i wygladała w miare prosto zrobiona a solidnie...wymiarów oczywiscie nie ma chyba szans zebym dostał od włascieciela bo on troche zapłacił za zrobienie tego,wiec wiadome ze nie bardzo ktos bedzie chciał dac...Prawdopodobnie na wiosne spróbuje przerobic mojego samiego i zobaczymy jak to wyjdzie a jak narazie zbieram informacje i zdjecia zeby póżneij było prosciej.Dzieki za info pozdrawiam kolegów
Zawieszenia nie robi się "na oko", bo można kogoś w ten sposób zabić. Albo się ma doświadczenie/opiekę osoby doświadczonej, albo umie się policzyć kinematykę i dynamikę układu i mieć pewność że się będzie dało utrzymać na drodze. Jest też trzecia opcja - jest się idiotą :D
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
Z rozmów z chłopakami posiadającymi samuraje na springach wynika,że większość przerabia we własnym zakresie na tzw.oko.Oczywiscie nie jestem za tym, ale co zrobić jak sie tak chce mieć a budżet mały.Pewna firma z łodzi za przeróbkę za sprężyny zaśpiewała 6k , co przewyższa wartosc pojazdu.Paranoja.Zrobiłem sobie tył na wahaczach i jestem bardzo miło zaskoczony, a koszty hmmm- 2 skrzynki piwa
Nikt tu nie pisał ze na oko bedzie robione zawieszenie...wiec lepiej dobrze przeczytac a nie pózniej bzdury pisac Panie Ksikorski ...i to ze ktos sam robie to nie znaczy ze h...zrobi...
Myślisz Kolego że ktoś w serwisach motających zadaje sobie trud obliczania takich rzeczy? Oni po prostu robią to na zasadzie prób i błędów i jak któraś konstrukcja przejdzie testy (nie rozleci się na 1-szym zakręcie) to zakładają ją potem do aut klientów.
Zawieszenia nie robi się "na oko", bo można kogoś w ten sposób zabić. Albo się ma doświadczenie/opiekę osoby doświadczonej, albo umie się policzyć kinematykę i dynamikę układu i mieć pewność że się będzie dało utrzymać na drodze. Jest też trzecia opcja - jest się idiotą :D
Spodziewaj sie wiec przemarszu z pochodniami w kierunku twojego domu ,bo nie slyszalem jeszcze o osobie lub fimire ktora robila samuraia na sprezynach ,a korzystala ze specialistycznych wzorow albo obliczen ;]
P.S. Idiota musi byc ten ktory uwaza ze niezbedne se do tego jakies wyliczenia ukladow dynamiki ,statyki ,naprezen lub innych sil skretnych ,hamujacych ,zrywajacych i innych tego typu;] -czemu? bo zeby to wszystko obliczyc ,wyliczyc trzeba bylo by poswiecic na to pol zycia dopracowujac kazdy aspekt sprawy wachaczy itp a wykonanie pewnie i tak wyszlo by niemozliwe
A ten ktory robi SPOA ,przedluza wieszaki lub podnosi bude robi jakies wyliczenia ukladow fizyki lub dynamiki? -nie;] a przeciez ingeruje i to bardzo w konstrukcje pojazdu
I nie mow do mnie idioto -bo tez zamierzam wsadzic wachacze i sprezyny -bez zadnych wzorow;]
_________________ Samurai ZMOTA w trakcie
Vitara OBRZYNek ZMOTA 1.6 most Samurai 10" lift Simex 28" chlodnia na pace
MAZDA 323F 1.5 97r -LPG oszczednosci :D
AUDI A4 2000r 1.8T 150 QUATTRO
KTM EXC 200 1998r
niebawem CBR F4 2000r
Kwestia poczucia odpowiedzialności. Podczas jednej z misji apollo na pokładzie był pożar z powodu zwarcia w jednym z układów elektrycznych. Zabezpieczenie było tylko na wypadek przerwy w układzie, bo zwarcie zostało uznane za niemal niemożliwe. Jednak to niemal niemożliwe nastąpiło w najgorszym możliwym momencie.
Jak ktoś jeździ sobie po swojej działce, to jego broszka. Jak jeździ na rajdach itp. gdzie są osoby postronne, to trzeba wziąć pod uwagę, że np. panhard o źle dobranej długości i kącie położenia spoczynkowego przy porządnym skoku urwie się, most wyjedzie na bok, zerwą się przewody hamulcowe a samochód pojedzie w publiczność. Wiadomo, zdarzenie niemal niemożliwe jak się porządnie zrobi całość, ale jeśli JA miałbym osobiście być odpowiedzialnym za powstanie takiej konstrukcji, to bym wziął pod uwagę najgorszy możliwy scenariusz.
Jeśli komuś zleca się taką robotę - on jest w 100% odpowiedzialny i masz problem z głowy. Ma w działalności gospodarczej wpisaną modyfikację pojazdów, wystawia rachunek i zaświadcza tym o jakości i bezpieczeństwie produktu. W razie "W" prokurator ściga właśnie jego. (Toyotę ścigali za źle zaprojektowane dywaniki podłogowe...)
Co więcej - zgrubne policzenie lub chociaż oszacowanie najprostszego układu z radiusami i panhardem albo układu z sierżantem to nie jest mega filozofia dla absolwenta szkoły średniej który nie spał na matematyce i fizyce oraz potrafi korzystać z materiałów pisanych. Jeśli ktoś chce, to materiały do liczenia sprężyn (strzałka ugięcia, zależność siły od ugięcia itp.), przykłady obliczenia kinematyki mogę na życzenie udostępnić i wyjaśnić. Nie mówię, że w ten sposób będzie to zajebiste zawieszenie zapewniające przyczepność nawet na największych dziurach, ale przynajmniej będzie się wiedziało czy z powodu złego doboru długości drążków coś się przypadkiem nie urwie. Mówię tu o kinematyce bo dynamikę i wytrzymałość materiałów można załatwić kopiowaniem rozwiązań już policzonych i produkowanych (rodzaje mocowań wahaczy, grubość blach itp.). Na dobrą sprawę, kinematykę też da się w 100% skopiować z innego samochodu, odległości mocowań, długości wahaczy etc. Wtedy bez liczenia też ma się jako taką pewność. (na przykład do samuraia można pod względem geometrycznym skopiować układ z jimniego, dając przy tym mocniejsze wahacze, wykorzystując sprężyny i amortyzatory zoptymalizowane pod jimniego).
Każdy robi jak chce, byle na swoją odpowiedzialność. Na forum rajdy4x4 jeden użytkownik opisał kiedyś jak mu koło odpadło, bo własnej roboty dystans nie dał rady. Wszystko super bo było to w lesie, ale jestem sobie w stanie wyobrazić taką sytuację na dojazdówce podczas rajdu, podczas mijania sklepu pod którym dzieci jedzą lody w upalne popołudnie.
No to już jest jazda ekstremalna. Zbyt duże przeciążenia i się posypało. W warunkach normalnej jazdy pewno by wytrzymało. Wszystko ma jakąś wytrzymałość której nie powinno się przekraczać.
moim zdaniem kazdy ma troche racji. Jedna strona motywuje swe opinie, jak i druga. Po to jest forum, niestety bardzo mi sie nie podoba wypowiedz jednego z kolegów , która obraza wypowiedz innego forumowicza. panowie nie jestesmy politykami, jestesmy po to, bo cos nas interesuje, mamy jakies wspolne hobby. jestesmy po to by sobie pomagac, a nie insynuowac czy ktos jest czy nie jest głupi, idiota, itd.
Kazdy ma swoj rozum i tak zrobi po swojemu, istotne jest by wiedzial jakie ryzyko , ryzyko samoróbek - po ,, swojemu,, i to wszystko. Nie obrazajmy siebie nawzajem, bo zaraz forum zmieni sie w cos innego.
Wiadomo , ze wszystkie nasze opinie sa subiektywne , jednemu sie podoba dana przerobka i ja chwali, druga to neguje, ale takie jest zycie.
pozdrawiam
_________________ mój pepe
wyciagara 4mad, silnik 1.9d, lift budy, kinetyk, opony kumho kl 71 235/75/15, reduktor 4.16, rewolwery, lovellsy hd ,blokada LR1530,
wspomaganie kierownicy-w planach arb na przodzie, błysk w oczach..
Odpadające koła na rajdach WRC (samochody, obliczenia wydaje się perfekcja) Urywające się koła w F1 (kosmiczna technologia!! I CO?) A nawet ten pożar stacji kosmicznej! W ww przypadkach wszystko jest obliczone do perfekcji!! A JEDNAK!! Co do filmiku nie masz pewności, że modyfikacja została wykonana w przydomowym garażu przez MIETKA , który spawał itd mając 2 promile we krwi!! Jeśli ktoś ma wyobraźnię i umiejętności wykona to identycznie a nawet lepiej niż firma, która zgarnie za to 6k!! KSikorski nie wpadaj w paranoję bo niedługo przed wyjściem do WC będziesz obliczał z jakiej odległości masz sikać aby zrobić to poprawnie!! A co do odwzorowywania rozwiązań z innych samochodów masz rację!! Fizyka to fizyka i nikt jej nie pokona!! POZDRAWIAM
No to już jest jazda ekstremalna. Zbyt duże przeciążenia i się posypało. W warunkach normalnej jazdy pewno by wytrzymało. Wszystko ma jakąś wytrzymałość której nie powinno się przekraczać.
jaka jazda ekstramalna??? pod górke jechał...no to to już była niezbyt solidna konstrukcja..jak robić na sprężyny tylko po to żeby je mieć to nie warto i lepiej bezpieczniej jeździć resorakiem
Cóż, słowo "Idiota" nie było kierowane do nikogo personalnie. Tym słowem określam ludzi, którzy biorą się za budowę konstrukcji decydujących niekiedy o życiu (zawieszenia, klatki) na przysłowiową "pałę". Jest do tego łatwo dostępna literatura (biblioteki na każdej uczelni technicznej, regulamin FIA etc.) i nie rozumiem nie zadania sobie trudu zapoznania się z podstawami.
Poprzednimi wypowiedziami chciałem zwrócić uwagę na powszechny moim zdaniem problem "garażowej twórczości", który ostatnio bardzo się rozszerza. Ryzyko wypadku rośnie proporcjonalnie do skali zjawiska, dlatego należy zwracać uwagę, że umiejętność obsługi szlifierki i migomatu to nie są wystarczające umiejętności.
Porównanie do formuły 1 jest trochę nie trafne, bo to są zamknięte tory i bolid nigdy nie znajdzie się w ruchu ulicznym. Jak ktoś wozi samochód na lawecie na imprezy podczas których nie wjeżdża się na drogi publiczne-spoko. Podejrzewam jednak, że 90% domowo przerabianych pojazdów bierze udział w ruchu ulicznym. Dlatego w interesie całej społeczności 4x4 jest dopilnować, by były to bezpieczne konstrukcje.
Amen.
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
ble ble ble KJS czysta amatorka klatki spawane często niezgodnie z załącznikami w domu bez bladego pojęcia o spawaniu itd!! Dojazdówki w ruchu ulicznym.. nie słyszałem o wypadkach a często gęsto zawieszenie układ napędowy jest zmodyfikowany i to w dużym stopniu (zawodnicy notorycznie łamią przepisy)!! GSMP często rurkowe konstrukcje, mnóstwo kibiców często gęsto źle zabezpieczone trasy!! A na końcu uliczni idioci, (nie ci w zmodyfikowanych samuraiach, które osiągają max 80km/h) którzy pędzą na przepadłe po drogach wiejskich często przekraczając 2 a nawet 3 krotnie obowiązujące ograniczenia prędkości czy inne zasady ruchu!! To są prawdziwe zagrożenia a nie źle skonstruowane zawieszenie! Myślę, że taka zła konstrukcja zaw. to zagrożenie na rajdzie a nie na dojazdówce, zagrożenie dla kierowcy i\lub pilota a nie dla osób trzecich!!
robi sia nagonka.
KSikorski ma po czesci racje. Podkresla jak powinno sie robic i chwala mu za to. trzeba dbac o swoje bezpieczenstwo , a jak ktos jest nieodpowiedzialny i nie chce dbac o swoje, niech pomysli o innych, bo kazdy chce byc zdrowym. Sprawa jednak jest głebsza, wiadomo ze usługi w profesjonalnych zakladac sa bardzo drogie i kazdy robi po swojemu, lecz oczywiscie z głowa. Wszak wiadomo ze prowizorki sa trwałe. Elektryk zawsze mowil mi ze pierd.. kostki, najlepiej i tak jest zawinac kable i pociagnac tasma izolacyjna, trzyma na wieki...
Sprawa jasna - kolega KSikorski podkresla jak powinno sie robic, choc i zapewnie kazdy z Nas i równiez ja bede robil domowizne, czyli po swojemu, oczywiscie poparta pomoca wasza, czy tez innych kolegow. Co nie umiem - i niemam pojecia o czyms to nie robie- daje innym . jednak bardzo lubie dlubac w suce, poznaje ja i daje mi to cholerna przyjemnosc
pozdrawiam kolegów- podkreslam jestesmy jedna brac, wymiana informacji jak najbardziej wskazana. Nie osadxajmy kogos kto ma inna opinie a tylko wyraza swoja.
Kurcze robie chyba za psychologa, zmieniam fach
pozdrawiam
_________________ mój pepe
wyciagara 4mad, silnik 1.9d, lift budy, kinetyk, opony kumho kl 71 235/75/15, reduktor 4.16, rewolwery, lovellsy hd ,blokada LR1530,
wspomaganie kierownicy-w planach arb na przodzie, błysk w oczach..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum