Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-14, 20:32 Pozbycie się katalizatora a dwie sondy Lambda - problem
Witam,
Borykam się z następującym problemem - część wydechu w której znajduje się również katalizator prze korodowała i zaczynają się w niej tworzyć dziury. Mój Samurai jest w wersji z dwiema sondami Lambda, jedna znajduje się w kolektorze wydechowym a druga za katalizatorem (jest w niego wkręcona). No i teraz rodzi się pytanie co z tym fantem począć Spawać chyba raczej nie ma co, można kupić gotowy element na allegro ale nie ma on portu na sondę (a nie chciałbym mieć dodatkowej kontrolki stale świecącej). W Ameryce można spokojnie dostać element z tłumikiem przelotowym i portem na sondę ale w Polsce z niczym takim się nie spotkałem. Ma ktoś może pomysł co zrobić? Może wpiąć z obwód tej sondy jakiś rezystor żeby sfałszować wyniki tylko obawiam się ze może się to negatywnie odbić na pracy silnika.
_________________ Suzi 1.6 8V, red 4.16 Calmini, zawias Calmini 5', 31'Feedima Extrem evolution, tarcze tył,itp. W planach 2x ARB i, wyciągarka tył i przeszczep serca na zdrowsze
Ostatnio zmieniony przez misiek-888 2013-10-14, 21:06, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-14, 21:05
To jest dobre pytanie, pozostaje tylko kwestia tego czy ta sonda poza analiza zawartości tlenu w spalinach nie bada również poprawnej pracy katalizatora Jeśli tak to bez sensu się męczyć i rzeźbić żeby skończyć z Check engine...
Druga sonda jest po to by mierzyć pojemność tlenową katalizatora . Jeśli wywalisz kata to zastosuj redukcję , a mały otwór w niej opóźnia przepływ gazów i jest OK.
_________________ Suzi 1.6 8V, red 4.16 Calmini, zawias Calmini 5', 31'Feedima Extrem evolution, tarcze tył,itp. W planach 2x ARB i, wyciągarka tył i przeszczep serca na zdrowsze
ja akurat nie mam sondy. Ale kiedyś bawiłem sie w kłamanie sondy w Punto na LPG i kupowałem emulator sondy i po założeniu tego skończyły się świecenia check-a. Można by było tak próbować ale nie wiem jak sie to ma na Pb
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-14, 21:37
Czyli mam rozumieć że ten emulator wszczepia się między sondę i port w katalizatorze? Cóż, pozostaje być prekursorem i zmówić taki emulator... No i trzeba będzie zrobić port w tym nowym tłumiku przelotowym tak?
Odepnij wtyczkę i zobacz czy się check zaświeci ja mam samca z 99 wycięty katalizator i nic się nie świeci i działa poprawnie. W moim kacie sonda była wspawana i nie dało się jej wykręcić. Jak chcesz to ci sprzedam kata z sondą w dobrym stanie.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-14, 21:45
Jakos, a nie było żadnych negatywnych efektów pozbycia się tej sondy? Nie zaczął Ci więcej palić? Jutro odepnę wtyczkę i zobaczę jaki będzie tego efekt. Uniwersalny kat to jest jakiś sposób ale tak czy siak trzeba będzie jakoś tą sondę w nim umieścić więc nie obejdzie się bez rzeźbienia.
Czyli mam rozumieć że ten emulator wszczepia się między sondę i port w katalizatorze
Tak. Prekursorem nie będziesz chyba ,żę chodzi Ci o twój samochód. Port należy wspawać. Jeszcze jedno; sygnał pierwszej sondy potrzebny jest do ustalania składu mieszanki , drugiej do badania sprawności katalizatora
_________________ Suzi 1.6 8V, red 4.16 Calmini, zawias Calmini 5', 31'Feedima Extrem evolution, tarcze tył,itp. W planach 2x ARB i, wyciągarka tył i przeszczep serca na zdrowsze
Yenko . Problem u Maror-a występuje ponieważ ma dwie sondy. Jesli ty masz jedną to nie masz się czym martwić.
_________________ Suzi 1.6 8V, red 4.16 Calmini, zawias Calmini 5', 31'Feedima Extrem evolution, tarcze tył,itp. W planach 2x ARB i, wyciągarka tył i przeszczep serca na zdrowsze
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-15, 17:56
Otóż właśnie wracam z garażu, rozpiąłem kostkę od sondy i... nic. Silnik odpaliłem pochodziło z 10 minut i żadnej reakcji. Więc Yenko chyba możesz być spokojny bo wygląda na to że sonda ta nie podlega obwodowi diagnostycznemu komputera Misiek jeśli źle mi się wydaje to mnie popraw.
Otóż właśnie wracam z garażu, rozpiąłem kostkę od sondy i... nic. Silnik odpaliłem pochodziło z 10 minut i żadnej reakcji. Więc Yenko chyba możesz być spokojny bo wygląda na to że sonda ta nie podlega obwodowi diagnostycznemu komputera Misiek jeśli źle mi się wydaje to mnie popraw.
Taki sam efekt (brak efektu) miałbyś po odpięciu sondy właściwej.
"Przedunijne" komputery nie były specjalnie czułe na takie pierdoły jak zły skład mieszanki.
Sterownik pracuje wtedy na wbudowanych mapach i po prostu więcej pali. A logika mówi, że checkengine to nie checklambdasensor
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-15, 20:17
Każdego dnia można się czegoś nowego dowiedzieć Mam tylko jeszcze jedno pytanie - czy ta druga sonda również ma wpływ na skład mieszanki? Czy może ona ma tylko za zadanie tak jak Misiek napisał badać poprawną prace katalizatora? A co do check engine to myślałem że mi by wmrygało 13 czyli błąd sondy właśnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum