Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-05, 18:54
W pełni się zgadzam - wszystko zależny od terenu i sposobu użytkowania. Tylko jak już mają 4.16 i w mostach 5.125 to dłuższe trasy chyba tylko na lawecie
W pełni się zgadzam - wszystko zależny od terenu i sposobu użytkowania. Tylko jak już mają 4.16 i w mostach 5.125 to dłuższe trasy chyba tylko na lawecie
Zwłaszcza że następny etap to Simex lub coś w tym stylu :)
ja jeżdżę na simexach i czasem mam nawet spore dojazdy do bagien, nie widzę żeby szybko znikały w oczach a już śmigam na nich 2 lata regularnie (bez zim oczywiście )
wracając do tematu: jeździłem i 5.125 i 4.16. Kupiłem 4.16. Myślałem że jedynka jest strasznie wolna ale ostatnio jak zalepiłem furę to musiałem na niej ciągnąć z wyciągarką bo na 2gim biegu przyduszało.
Podłącze się do tematu... Trochę przesadziłem z rozmiarem opon (235/70/15 kopia simex) i auto najzwyczajniej nie ma mocy na 2L i 4L. Na asfalcie to już w ogóle tragedia - auto rozpędza się do 60-70 na 4 biegu i koniec. Na 5 czasami udaje się podtrzymać prędkość. Już wiem, że najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie 5.125 od Vitary, ale nurtuje mnie jeszcze temat reduktora. Nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi co do reduktora od 1.0. Jest sens zakładać? Czy na szybkich biegach to nic nie zmieni? Bo po długich lekturach widzę, że zdania są podzielone... Udzieli mi ktoś konkretnej odpowiedzi czy różnica jest tylko na biegach terenowych czy też na szosowych?
Ja doszedlem do wniosku ze najrosadniejszy bedzie jednak reduktor 4.16 :D To tak zeby zasiac niepewnosc Niedawno wlozylem kopie simexow 225/75 i moj zwykly gaznikowiec 1.3 jakos daje rade. Na 2L na piatce po "zakopiance" podobno 90-100 ciagnal, ale to tylko licznik. Wiec utrzymuje mnie to w przekonaniu ze jednak silnik jeszcze zywotny u mnie :)
Moje wątpliwości chyba już są rozwiane :) Szukam główek od Vitary, dzięki za szybką i konkretną odpowiedź. Na razie się jeszcze trochę pomęczę, auto stało prawie rok, zrobiłem nim dopiero 100 km, może się jeszcze rozrusza i odmuli :D do tego mam podtlenek LPG co pewnie nie dodaje mu wigoru.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-11-27, 09:03
pacmano napisał/a:
Na 2L na piatce po "zakopiance" podobno 90-100 ciagnal (...)
Pacmano, leciałeś na 4L z rozpiętymi sprzęgiełkami stąd to 2L czy chodziło o 2H ? W mej instrukcji stoi, że na 4L nie należy lecieć szybciej niż chyba 60km/h...
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Sry, o zwykly naped na tyl. Z zapietym napedem na 4 kola bym sie nie porywal na takie cos ;) Pisalem odnosnie tego jak chodzi samiec na asfalcie u kolegi maciekbp
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2013-11-27, 09:29
235/70R15 i 5,125 może się okazać przesadą w drugą stronę.
Swoją drogą dziwne, że aż tak muli, te opony są dosyć niskie, mają ~28"-28,5", może silnik osłabł?
Kilku kolegów z forum, z którymi miałem przyjemność jeździć, miało 235/75R15 przy standardowych przełożeniach i bez problemu robili przeloty po czarnym.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-11-27, 09:34
Hmm a mi się zawsze zdawało, że to głównie szerokość opony decyduje o "zamuleniu" z uwagi na generowane opory toczenia i spodziewałbym się że pomiędzy 235/70 a 235/75 nie będzie w ogóle zauważalnej różnicy w "zamuleniu".
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
No to teraz mam już mętlik w głowie... Myślicie, że reduktor 1.0 może mi pomóc? Mam akurat możliwość zakupu, nawet już leży u mnie w garażu tylko nie wiem czy jest sens go zakładać...
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-11-27, 10:10
No to jak leży w garażu to się dziwię, że jeszcze go nie włożyłeś i nie sprawdziłeś.
To chyba da Ci jednoznaczną odpowiedź czy w Twojej konkretnej konfiguracji coś to zmienia czy też nic. Jeśli flansze Ci się zgadzają z flanszami wałów to operacja nieskomplikowana i szybka nawet jak na moje podejście do zagadnienia. Wrzucaj na furę i testuj.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Wszystko zależy od ceny tego reduktora po mojemu.
W cenie normalnego (tudzież kilka zł więcej) sam brał bym 1.0.
Ale jak miał bym dać 1000zł to wybieram 4.16.
5.125 przy tych gumach będzie za wolno po mojemu.
Sam mam 225/75r15 i przy seryjnym silniku 4'ką się rozpędzał, na 5'ce jak było płasko to była szansa na delikatny wzrost prędkości, w każdym razie jej nie tracił (chyba, że górkę zobaczył).
A silnik pierwszej świeżości nie był
Cena do zaakceptowania - w połowie między regularną ceną 1,3 a 1000zł :) Flansze są inne, ale z kluczem pneumatycznym to chwila roboty. W wolnej chwili wrzucę ten reduktorek i pochwalę się obserwacjami... Mniej grzebania niż przy główkach. Chciałbym żeby to rozwiązało problem.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 348 Skąd: WD i WWL
Wysłany: 2013-11-27, 12:45
W takim razie zostajesz testerem
_________________ Wódka z lodem szkodzi na nerki. Rum z lodem niszczy wątrobę. Whisky z lodem atakuje serce. Gin z lodem rozwala mózg. Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum