Montaż wyglądał tak. CRX ma prowadnice tej samej wysokości zarówno u pasażera jak i kierowcy a Suzuka jeśli zwróciłeś uwagę- pasażera ma wyższy od poziomu podłogi a u kierowcy ma no taki kształtownik na którym stoi prowadnica. Niższa niż pasażera, co się zeruje jeśli chodzi o wysokość siedzisk. Żeby nie motać, nic nie ciąż ani nie dorabiać (jestem zdeklarowanym leniem) przełożyłem same fotele na prowadnice od samuraia. Musiałem jedynie na każdej prowadnicy wywiercić po jednej dziurce, bo śruby miały węższy rozstaw. Później wszystko ciach do środka- na szerokość pasuje i jest ślicznie :)
Nie wiem jak Ci się to udało poczytałem sobie forum, kupiłem fotele od CRXa bez prowadnic nawierciłem po jednej dziurce tak aby fotel pasażera dokręcić do szyny i z uradowaniem na twarzy wykonałem "pożniej wszystko ciach do środka". I okazało się że nic nie pasuje, dziury w podłodze samuraja są szersze niż prowadnice na których jest fotel i co z tym zrobić ? ma ktoś jakieś porady ?
Najlepiej chyba jak by ktoś dodał fotki jak ma powiercone otwory, tak aby można było zrobić "póżniej ciach do środka"
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-09-08, 12:25
Kolega Skalpel chyba już nie odpowie, bo mało aktywny ostatnimi czasy, ale kilka innych osób montowało fotele z CRXa to pewnie Cię poratują jakimś tutorialem.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Ja zakladalem pare miesiecy temu. W fotelu kierowcy zostawilem szyny z crx. Natomiast do fotela pasazera trzeba przypasowac szyny z fotela pasazera z samca. Tyle :)
Artorius [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-08, 22:36
dobra podszedłem do tematu po obiedzie i 3 piwach i wszystko pasi normalnie na szyny z samuraja. Wystarczy wywiercić 1 dziurę na szynę i rozwiercić te co są i będzie git
Wiek: 36 Dołączył: 03 Sie 2012 Posty: 55 Skąd: Ryki
Wysłany: 2013-09-16, 16:35
Niestety skalpel sprzedał samuraika to i na forum już nie zagląda ... ja jak wkładałem od mazdy mx-5 to z przodu wywiercałem otwory w tych'' podwyższeniach''samurajowych pod prowadnicę mazdy a z tyłu tylko płaskownika przyspawałem do nich i ciach do środka
Czy przy przedkładaniu oryginalnych foteli na te z baleno trzeba jedynie odkręcić prowadnice razem z szynami od oryginalnych i przymocować do foteli z baleno, czy muszę szynę z fotela od samurai'a zamocować do prowadnicy od fotela z baleno ?
montaż foteli z baleno jest dość prosty, wymaga przełożenia oryginalnych samurajowych szyn i wykonania drobnych przeróbek.
1. odkręcamy szyny z foteli samurai i foteli baleno.
Fotel kierowcy:
2. trzeba wykonać dodatkowe otwory w samuraiowych szynach aby ja przykręcić w oryginalne otwory w fotelu.
3. wstawiamy fotele w aucie, ustawiamy równolegle do tunelu środkowego, trasuje nowe otwory w podwyższeniach mocujących oryginalny fotel.
4. przód fotela przykręciłem blachowkrętem około 5mm średnicy, tył śrubami M8.
Fotel pasażera:
5. potrzebujemy płaskownik 30x3mm L=300mm - niezbędny aby wykonać podkładki i przedłużyć oryginalne szyny. Na przód szyny należy dorobić "przedłużkę" w postaci płaskownika długości 7cm z dwoma otworami o rozstawie ok. 35mm. Przygotowany płaskownik jednym otworem przykręcamy do otworu z przodu fotela, od razu wyznaczamy sobie miejsce gdzie trzeba podciąć konstrukcję fotela pod 2 śrubę. Podcięty fotel z przykręconym płaskownikiem teraz możemy przykręcić do szyny, na tyle fotela wykorzystujemy oryginalny otwór dokładając podkładkę wyrównująca wysokość z przodu i tyłu fotela.
6. po wykonaniu tej operacji fotela pasuje w oryginalne śruby montażowe w podłodze.
Uwagi osobiste:
fotele są ciutkę wyżej niż oryginalne, trudno to dokładnie określić ile ze względu na profil siedziska. Fotel pasażera jest niżej niż fotel kierowcy ok. 3cm. Trzymanie nie porównywalne do oryginałów. Fotele mają doskonały stosunek jakości do ceny, ja swoje kupiłem za 50zł/szt. Mocno będą cierpieć boczki siedziska przy wsiadaniu i wysiadaniu zwłasza w wyliftowanych autach.
Szczegóły montażu ze zdjęciami opisałem na str. 10 tego tematu
a tak to wygląda w aucie:
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Ostatnio zmieniony przez kurian 2016-08-29, 09:58, w całości zmieniany 4 razy
robiliśmy we dwóch z kumplem, zajęło 1,5h. Przydają się dodatkowe ręce. Teraz pewno poszło by nam szybciej.
Najlepsza metoda, dwa fotele obok siebie na stole, dobrze pomierzyć popatrzeć i działać.
Polecam taki upgrade, komfort i jakość jazdy niesamowita. Nie trzeba się tak mocno trzymać kierownicy :)
Jakby co mogę porobić dodatkowe zdjęcia, jeśli mój opis nie jest zbyt jasny.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Wyglądają bardzo podobnie do tych ze swifta (trochę inaczej tylko zagłówek wyprofilowany).
Jeżeli mechanizm jest identyczny, to "złamanie" fotela powoduje, że odjeżdża on do przodu i teoretycznie można wejść do tyłu (jak ktoś ma tył ).
U mnie swiftowy pasażera koliduje delikatnie z wajchą reduktora, bo siedzisko jest szerokie i zachodzi trochę na tunel.
Duże i wygodne, mam swoje lata i "komfort " jest zapewniony.
Samurajem pływać nie zamierzam, więc problem suszenia odpada , a jak się zdarzy to sobie jakoś poradzę.
Kupiłem cały zestaw ( czyli 5 foteli ) , dwa tylne będą jeszcze zamontowane. Za wszystko zapłaciłem 150zł. ( Środkowy tylni sprzedałem za 90zł) Czyli za 4 krzesła zapłaciłem grosze:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum